Witajcie,
Jestem nowy na forum i jeszcze nie miałem okazji się udzielać. Dotychczas tylko korzystam w Waszej wiedzy i szukam ciekawostek. Dziś chcę to zmienić!
Tym razem chcę czymś się pochwalić i w ten sposób dołączyć do Waszego grona;-)
Mam ostatnio trochę więcej wolnego czasu i postanowiłem to wykorzystać na "podłoging". Z zaproszenia do zabawy skorzystał znany już Wam kolega ed250, dzięki któremu mogliśmy śmigać wypasionym Chopinem i w ogóle możliwa była zabawa. Samemu bez sterowania zdalnego zwrotnicami, jest więcej biegania niż jeżdżenia.
Planowane było prawie 220 metrów torów, ale niestety ze względu na to, że niektórzy domownicy wcześnie wstawali do pracy, musieliśmy odpuścić cześć trasy przez sypialnie i wyszło około 180 metrów.
Na torach znajdowało się jednocześnie 8 składów, zbudowanych możliwie wiernie, ale oczywiście ograniczonych posiadanym taborem:
- BWE
- papugowy IC
- ekspres z "Bystrzycy"
- CNL w najnowszym malowaniu
- EN Kiepura z początków tego połączenia (mój ulubieniec)
- drugi EN Kiepura mniej więcej na rok 2009
- TLK Chopin zbudowany głównie dzięki wzmocnieniu jakie przywiózł do mnie kolega ed250
- EIC zbudowany z Chrobrego i Polonii
W zapasie było jeszcze kilka składów jak DB AutoZug, EC Wawel, kombinowany BWE, EC Varsovia, 3x niemieckie IC oraz InterRegio, niemiecki S-Bahn i RegionalExpress, ICE2, ICE-T, jakieś 8 metrów kontenerowców i inne towarowe wagony. Niestety nie dało się tego wszystkiego wstawić na tory, za małe mieszkanie, za mało torów... na nasze hobby zawsze jest za mało miejsca;-)
Dobra koniec gadania, przechodzimy do konkretów!
Tak wyglądały początki budowy, rozpoczęliśmy oczywiście od piwa;-)
Zanim powstał długi wiadukt
Rozpoczęcie jazd testowych
Tak natomiast wyglądała już zabawa:
Kiepura na trasie:
Widok na teoretyczną stację i wolne tory
Lokomotywownia na początku i podczas jazd (uwaga jedno zdjęcie zawiera lokowanie produktu my lokowaliśmy loki do jazdy
A tak wyglądało Przygotowanie do pójścia spać. Większość składów "nocowała" za tapczanem, gdzie była zabezpieczona przed przypadkowym "nożnym atakiem przechodzącej godzili"
Tak wygląda plan stworzony w programie scarm. Taki był plan, ale górna lewa część nie została zbudowana przez co skróciła się łącznia ilość torów o około 40 metrów
Niestety dzisiaj rozpoczęła się faza sprzątania i na razie doszedłem do etapu zdjęcia taboru z szyn, przyporządkowania posiadanego pasażerskiego taboru i przygotowania do inwentaryzacji. Tabor towarowy będzie oddzielnie liczony i opisywany.
Jutro czeka mnie także zbieranie torów, na co akurat zupełnie nie mam ochoty. Z drugiej strony od dwóch tygodni w większości mieszkania nie ma jak się poruszać i niektórzy domownicy już mają dosyć takiego placu budowy;-)
Po dokonaniu całkowitego spisu, będę miał oferty sprzedaży części taboru i być może także torów, ale to chwilę potrwa.
Jeśli ktoś ma pytania, sugestię, a także i krytyczne przemyślenia, proszę śmiało pisać. Postaram się możliwie szybko odpisać.
Przesyłam pozdrowienia dla kolegi ed250 i dziękuję za udaną zabawę i wizytę.
Dla forumowiczów... Pozdro!
Mikołaj
Jestem nowy na forum i jeszcze nie miałem okazji się udzielać. Dotychczas tylko korzystam w Waszej wiedzy i szukam ciekawostek. Dziś chcę to zmienić!
Tym razem chcę czymś się pochwalić i w ten sposób dołączyć do Waszego grona;-)
Mam ostatnio trochę więcej wolnego czasu i postanowiłem to wykorzystać na "podłoging". Z zaproszenia do zabawy skorzystał znany już Wam kolega ed250, dzięki któremu mogliśmy śmigać wypasionym Chopinem i w ogóle możliwa była zabawa. Samemu bez sterowania zdalnego zwrotnicami, jest więcej biegania niż jeżdżenia.
Planowane było prawie 220 metrów torów, ale niestety ze względu na to, że niektórzy domownicy wcześnie wstawali do pracy, musieliśmy odpuścić cześć trasy przez sypialnie i wyszło około 180 metrów.
Na torach znajdowało się jednocześnie 8 składów, zbudowanych możliwie wiernie, ale oczywiście ograniczonych posiadanym taborem:
- BWE
- papugowy IC
- ekspres z "Bystrzycy"
- CNL w najnowszym malowaniu
- EN Kiepura z początków tego połączenia (mój ulubieniec)
- drugi EN Kiepura mniej więcej na rok 2009
- TLK Chopin zbudowany głównie dzięki wzmocnieniu jakie przywiózł do mnie kolega ed250
- EIC zbudowany z Chrobrego i Polonii
W zapasie było jeszcze kilka składów jak DB AutoZug, EC Wawel, kombinowany BWE, EC Varsovia, 3x niemieckie IC oraz InterRegio, niemiecki S-Bahn i RegionalExpress, ICE2, ICE-T, jakieś 8 metrów kontenerowców i inne towarowe wagony. Niestety nie dało się tego wszystkiego wstawić na tory, za małe mieszkanie, za mało torów... na nasze hobby zawsze jest za mało miejsca;-)
Dobra koniec gadania, przechodzimy do konkretów!
Tak wyglądały początki budowy, rozpoczęliśmy oczywiście od piwa;-)
Zanim powstał długi wiadukt
Rozpoczęcie jazd testowych
Tak natomiast wyglądała już zabawa:
Kiepura na trasie:
Widok na teoretyczną stację i wolne tory
Lokomotywownia na początku i podczas jazd (uwaga jedno zdjęcie zawiera lokowanie produktu my lokowaliśmy loki do jazdy
A tak wyglądało Przygotowanie do pójścia spać. Większość składów "nocowała" za tapczanem, gdzie była zabezpieczona przed przypadkowym "nożnym atakiem przechodzącej godzili"
Tak wygląda plan stworzony w programie scarm. Taki był plan, ale górna lewa część nie została zbudowana przez co skróciła się łącznia ilość torów o około 40 metrów
Niestety dzisiaj rozpoczęła się faza sprzątania i na razie doszedłem do etapu zdjęcia taboru z szyn, przyporządkowania posiadanego pasażerskiego taboru i przygotowania do inwentaryzacji. Tabor towarowy będzie oddzielnie liczony i opisywany.
Jutro czeka mnie także zbieranie torów, na co akurat zupełnie nie mam ochoty. Z drugiej strony od dwóch tygodni w większości mieszkania nie ma jak się poruszać i niektórzy domownicy już mają dosyć takiego placu budowy;-)
Po dokonaniu całkowitego spisu, będę miał oferty sprzedaży części taboru i być może także torów, ale to chwilę potrwa.
Jeśli ktoś ma pytania, sugestię, a także i krytyczne przemyślenia, proszę śmiało pisać. Postaram się możliwie szybko odpisać.
Przesyłam pozdrowienia dla kolegi ed250 i dziękuję za udaną zabawę i wizytę.
Dla forumowiczów... Pozdro!
Mikołaj