• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

podłączenie rozjazdu do sygnalizacji

Boozman

Nowy użytkownik
Reakcje
3 0 0
#1
Cześć. Mam problem. Stałem się posiadaczem rozjazdu Bttb 6851 wraz z napędem. Niestety jestem laikiem jeśli chodzi o te sprawy stąd moje pytanie. W równej części napęd powinien posiadać wyjścia do podłączenia sygnalizatora świetlnego - niestety w tu ich nie ma i nie wiem czy zostały odłamane i po rozkręceniu napędu jest szansa na podłączenie sygnalizatora czy jest to jakiś model który nie posiadał opcji podłączenia światła. sygnalizację chciałem podłączyć tak jak na załączonym schemacie. Jeśli z jakichś przyczyn nie jest możliwe podłączenie sygnalizacji czy jest jakaś prosta metoda podłączenia tego rozjazdu (jest sprawny elektrycznie i mechanicznie) tak aby sygnalizacja pokazywała tor stan jego położenie.
zwrot1.jpg
015.jpg
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#2
wyjścia do podłączenia sygnalizatora świetlnego
Nie do "sygnalizatora świetlnego", a do sygnalizacji położenia na pulpicie. "Sygnalizator świetlny" to semafor lub tarcza ostrzegawcza i nie podłącza się go bezpośrednio do napędu zwrotnicowego. Semafor czy tarcza nie służą do wskazywania położenia zwrotnicy.

Wyjścia do sygnalizacji położenia powinny być na wąskim końcu napędu. Być może są ułamane albo wymontowane, najlepiej otworzyć napęd i zobaczyć, jak to wygląda w środku. Ale czy naprawdę o takie rzeczy trzeba pytać jeszcze przed podjęciem choćby takiej próby?
 
OP
OP
B

Boozman

Nowy użytkownik
Reakcje
3 0 0
#3
Proszę wybaczyć mi niefachowe nazewnictwo. Jak już mówiłem jestem laikiem i dopiero zaczynam przygodę dla siebie i dziecka z modelarstwem na przykładzie starego zestawu. Nie wiem jak powinno wyglądać podłączenie wewnątrz dlatego wstrzymałem się z rozmontowaniem tego rozjazdu bo obawiem się że nawet jego rozłożenie niewiele mi wyjaśni jeśli będzie coś ułamane/odłączone w jego wnętrzu. Dlatego postanowiłem zapytać osób doświadczonych. A czy ewentualnie istnieje jakieś inne rozwiązanie (o ile nie będzie możliwości naprawy napędu) by podłączyć sygnalizację położenia tak by pokazywała prawidłowo ustawienie zwrotnicy?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#4
Nie jestem pewien na 100%, ale wydaje mi się, że wszystkie te "eliptyczne" napędy BTTB miały styki kontrolne, wyprowadzone na ten krótszy koniec. Miejmy nadzieję, że tylko końcówki są urwane. Jeżeli w napędzie nie ma styków kontrolnych, pozostaje pokombinować ze stykami na zewnątrz napędu, poruszanymi np. drugim końcem suwaka przestawiającego iglice. Ale nie znam gotowego rozwiązania fabrycznego.
 
OP
OP
B

Boozman

Nowy użytkownik
Reakcje
3 0 0
#5
pozostaje pokombinować ze stykami na zewnątrz napędu, poruszanymi np. drugim końcem suwaka przestawiającego iglice. Ale nie znam gotowego rozwiązania fabrycznego.

Też rozważałem umieszczenie blaszki jak na rysunku i w ten sposób sterować podłączoną sygnalizacją, ale tu rodzi mi się problem iż napięcie do sygnalizacji będzie pobierane z szyn a wtedy sterując prędkością pociągu (Fz1) będzie zmieniało się natężenie światła sygnalizatora. Druga opcja to zbudowanie osobnego niezależnego układu dla sygnalizacji i przełączanie jej niezależnie na zasadzie najpierw dajemy zielone światło a potem przestawiamy zwrotnicę. Dla zobrazowania na makiecie mam dworzec (jeden tor) i drugi osobny peron (drugi tor). oba tory spotykają się na wspólnym torze własnie na tym rozjeździe. Ukłąd funkconuje tak, iż pociąg zatrzymuje się na stacji lub na peronie (drugim torze) przy zastosowaniu torów przerywających i ruszają na sygnał gdzie powinien jeden lub drugi mieć otwartą zwrotnicę.
zwrot1 — kopia.jpg
 

oelka49-26

Aktywny użytkownik
Reakcje
75 0 0
#6
W pewnym momencie podczas produkcji tych napędów do rozjazdów BTTB zrezygnowano ze styków kontrolnych sugerując ewentualną kontrolę położenia za pomocą równolegle podłączonego przekaźnika (BTTB nr. kat. 08410). Zmianę przeprowadzono jakoś w II połowie lat 80. Starsza wersja napędu do rozjazdów posiada wspomniane wyjścia, późniejsza już nie.
W tym samym czasie zmieniono też sposób mocowania napędu do rozjazdu. Zamiast śruby zastosowano kołek z tworzywa.
 
OP
OP
B

Boozman

Nowy użytkownik
Reakcje
3 0 0
#7
W pewnym momencie podczas produkcji tych napędów do rozjazdów BTTB zrezygnowano ze styków kontrolnych sugerując ewentualną kontrolę położenia za pomocą równolegle podłączonego przekaźnika (BTTB nr. kat. 08410). Zmianę przeprowadzono jakoś w II połowie lat 80. Starsza wersja napędu do rozjazdów posiada wspomniane wyjścia, późniejsza już nie.
W tym samym czasie zmieniono też sposób mocowania napędu do rozjazdu. Zamiast śruby zastosowano kołek z tworzywa.

Napęd który mam (jest zamieszczony we wcześniejszych postach) jest mocowany na śrubę co sugerowałoby, iż pochodzi sprzed wspomnianej zmiany. A to onaczałoby, że w moim przypadku mogły ulec oderwaniu (lub celowemu zdemontowaniu) tylko same zewnętrzne końcówki. Na wąskim końcu napędu widac takie otworki jakie mały identyczne napędy z wyjściami do sygnalizacji.
 
Reakcje
1.350 18 9
#9
Tes starsze napędy, które miały wystające styki kontroli położenia zwrotnicy, miały wbudowane wyłączniki krańcowe. Odcinały one prąd w cewkach elektromagnesów po przełożeniu się napędu, jednocześnie dając informację o jego przełożeniu. Dzięki temu można było stosować te napędy w nieraz dość złożonych układach automatyki.
Niestety, styki tych wyłączników krańcowych dość często defektowały - po prostu upalały się, przestawały kontaktować lub zostawały przyspawane na stałe... Dlatego napędy po "modernizacji" nie miały już tych styków. Cewki elektromagnesów były spięte na krótko i nadawały się tylko do sterowania krótkimi impulsami z ręcznej klawiaturki.

Sądząc po kształcie napędu i szarym kolorze blachy widocznej w otworkach po stykach, masz właśnie taki napęd po "modernizacji", czyli bez tych styków. Ale jakbyś bardzo chciał się tym pobawić, to możesz odtworzyć je z jakiejś cienkiej blaszki. Gdzieś jeszcze mam te napędy. Mogę poszukać i pokazać ci, jak wyglądały te styki.
 
OP
OP
B

Boozman

Nowy użytkownik
Reakcje
3 0 0
#10
To rozbierz napęd i podlutuj się pod stare końcówki blaszek. Masz je dość dobrze widoczne na niemieckim rys. nr 2.
Spróbuję się do tego dobrać i mam nadzieję, że wewnątrz nie ma większych uszkodzeń. Sterowanie zwrotnicą działa bez zarzutu, więc pozostaje mieć nadzieję. W przeciwnym razie będę zmuszony zdecydować się na jakiś alternatywny sposób sygnalizacji choć nie wiem jak to rozwiązać by działało sensownie.
 

bankier9a

Aktywny użytkownik
Reakcje
246 9 4
#11
Gotowy schemat połączenia masz na wklejonej ulotce "Der Anschluss" opcja "mit Ruckmeldung" - brakuje Ci dwóch końcówek, które do napędu wkładasz na wcisk (do nich lutujesz kabelki). Nie wiem skąd jesteś ale jeśli potrzebujesz mam takowe i mogę Ci dać. Nie ma co kombinować bo wszystko zostało przygotowane tak aby po kliknięciu w pulpit zwrotnica została ustawiona w wybranym położeniu (a całość potwierdzona wyświetleniem odpowiedniego sygnału na semaforze jeśli go masz). Jeśli nie masz semafora na którym będzie wyświetlany sygnał świetlny korzystasz ze schematu "ohne Ruckmeldung" i brakujące wsuwki nie są Ci potrzebne. Fz1 ma osobne wyjścia do zasilania torów i drugie do "akcesoriów" - więc sterowanie lokomotywą nie będzie zakłócało mocy świateł na semaforze.
 
OP
OP
B

Boozman

Nowy użytkownik
Reakcje
3 0 0
#13
Gotowy schemat połączenia masz na wklejonej ulotce "Der Anschluss" opcja "mit Ruckmeldung" - brakuje Ci dwóch końcówek, które do napędu wkładasz na wcisk (do nich lutujesz kabelki). Nie wiem skąd jesteś ale jeśli potrzebujesz mam takowe i mogę Ci dać. Nie ma co kombinować bo wszystko zostało przygotowane tak aby po kliknięciu w pulpit zwrotnica została ustawiona w wybranym położeniu (a całość potwierdzona wyświetleniem odpowiedniego sygnału na semaforze jeśli go masz). Jeśli nie masz semafora na którym będzie wyświetlany sygnał świetlny korzystasz ze schematu "ohne Ruckmeldung" i brakujące wsuwki nie są Ci potrzebne. Fz1 ma osobne wyjścia do zasilania torów i drugie do "akcesoriów" - więc sterowanie lokomotywą nie będzie zakłócało mocy świateł na semaforze.
Jestem z Będzina. Jeśli dałoby się zrobić "na wcisk" z końcówkami (chciałbym choć wiedzieć jak one wyglądają) byłoby świetnie. Generalnie moim celem jest ustawienie sygnalizacji świetlnej współpracjącej ze zwrotnicą która będzie informowała w zależności od ustawienia zwrotnicy "o przejezdnym lub zajętym torze". Na zasadzie jak przedstawia opcja "mit Ruckmeldung" właśnie.
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
#17
Jeśli podobają Ci się moje porady to łapka w górę ;)
Powiedzmy, że jest ktoś kogo nie stać na nowy samochód i chce wykorzystać /naprawić/ stary - więc pyta o poradę np.... jak naprawić. A ty walisz poradę ..... sprzedaj starego, kup nowy.... Nie no.... świetna porada godna łapy w górę. Takie porady to "każdy głupi" potrafi dawać.
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
402 8 0
#20
Ten napęd jest uszkodzony, BTTB zawsze robiło je ze stykami położenia zwrotnicy, obstawiam że nie działa po podłączeniu zasilania, albo działa i smaży cewki.
Dwa na kolei także tej modelowej nie ma czegoś takiego jak semafor pokazujący położenie zwrotnicy. Do tego służy wskaźnik/ latarnia zwrotnicowa.
To że można tak podłączyć powoduje że zawsze w pewnym momencie będzie świecić się np zielone światło, albo czerwone w zależności od wychylenia iglic. To jest bez sensu.
Pozdrawiam.
Do sterowania semaforami świetlnymi służy poza klawiaturą przekaźnik bistabilny, np ten bttb.