Jak to, "będą jeździć"...? A może jednak nie będą jeździć...? Wszystko zależy przeciez od
NAS .
Chciałbym przypomnieć, że Polska ma własny system (sprawdzony w praktyce i działający !)
SUW 2000, który z powodów
wyłącznie politycznych został kiedyś (przepraszam za wyrażenie) "olany" przez (potencjalnie) zaiteresowane strony zarówno ze "wschodu", jak i z "zachodu" i zmarowaliśmy w ten sposób ogromne środki, jak i potencjalne możliwości wykorzystania systemu SUW 2000 i ... zarabiania na nim. A przecież o to właśnie wszystkim chodzi.
Niestety również , a może nawet przede wszystkim, w Polsce zabrakło "woli politycznej" i determinacji aby przeforsować stosowanie polskiego systemu SUW 2000 w komunikacji przestawczej (przesuwnej) 1520mm/1435mm.
A teraz nagle "Talgo" Moskwa-Warszawa-Berlin ?!!! Przecież pociąg "Talgo" był już w Polsce kilka lat temu (ale teraz już wiem dlaczego
). Krótko mówiąc tak, jak działo się to ostatnio kilka razy (np. w przypadku rurociągu na dnie Bałtyku, a wcześniej np. w przypadku przeprawy promowej Mukran), tak dzisiaj znów "ponad naszymi głowami" porozumiewają się Niemcy i Rosja w sprawie wprowadzenia pociągów systemu "Talgo", w komunikacji przestawczej (przesuwnej) 1520/1435mm.
Mam nadzieję, że nic z tego nie wyjdzie, bo w końcu chyba pociągi te musiałyby korzystać z naszej infrastruktury, czyli mówiąc po ludzku... z torów należących do PLK S.A. . Ostatecznie więc,
wszystko zależy tylko od nas !
A teraz, po mojej "manifestacji politycznej", chciałbym poprosić moderatorów tego Forum o stosowną karę (do usunięcia z Forum włącznie !). W końcu nie chciałbym być traktowany lepiej od innych uczestników tego Forum, którzy odważyli się poruszyć kwestie polityczne w tematach kolejowych.
Jednak, jak chyba wyraźnie widać, polityki nie da się oddzielić od wszelkich dziedzin życia, w tym także od kolejnictwa i żadni moderatorzy nic na to nie poradzą...
.