• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pm36-1

Reakcje
3.313 16 0
Po 82 latach widzimy obraz, w kolorach takich, w jakich widział fotograf
Nie ukrywam efekt naprawdę miły dla oka !!! choć nie do końca zgodzę się z tym, że tak widział to fotograf :)

Można się czepiać, a to, że pewnie elewacja budynku była jasnopomarańczowa, że komin w dali był z czerwonej cegły, a i sam budynek za nim był przecież z czerwonej cegły... no i ta zieleń, zieleń raczej taka soczysta, letnia, a zdjęcie pewnie z marca 1937 - kiedy parowóz przygotowywano do wysyłki na wystawę w Paryżu (prawdopodobnie już 31.03.1937 stał na swoim miejscu - patrz plan niżej, wg. stanu właśnie na 31.03.1937), ale może się mylę i wykonano je po powrocie z wystawy, tylko, że wystawa trwała od 25 maja do 25 listopada, i jak parowóz wrócił (koniec listopada) to takiej zieleni też raczej nie było (zakładając, że zdjęcie jest z 1937 roku, bo tak jest przecież opisywane)...

No wiem, trochę się czepiam, za co przepraszam ;). Nie umniejsza to faktu, że program pięknie wydobył barwę Pm36-1, cała reszta.... bez komentarza. Wydaje się, że program przyjmuje, tak jak napisał Kolega FENIX pewne odnośniki w stosunku do otoczenia (o czym już napisałem wcześniej, że np. trawa jest zielona) i dobiera odcień głównego obiektu na planie, jednak to, że "trafił" w barwę Pm36-1 nie oznacza, że trzeba mu "wierzyć" bezgranicznie, bo byłbym bardzo ostrożny "obrabiając" tym programem inne zdjęcia... sam Kolega Robert zauważył, że w przypadku Pm36-2 już nie sprawdził się tak dobrze. Podsumowując, zapewne korzystając z algorytmów i bezgranicznej otchłani zasobów internetowych, program po prostu z pewnym prawdopodobieństwem dobiera barwę obiektu (w tym rozpoznając co to za obiekt)... jednak co wyniknie np. po "obróbce" zdjęć Pm36-1 w pociągu sanitarnym i z Poznania, z czerwca 1940 ??? Czekam z niecierpliwością na efekt "pokolorowania" wspomnianych zdjęć... mam jednak wrażenie, że efekt nie będzie już taki spektakularny / przekonywujący jak w przypadku dotychczas "pokolorowanych" zdjęć.... Tak czy siak, fajnie jest widzieć granatowy Pm36-1 na zdjęciach znanych dotychczas tylko w czarno-białej tonacji. Gratuluję Koledze Robertowi pomysłu, dzięki temu mamy całkiem "inne", takie "świeże", spojrzenie, na wydawałoby się "opatrzone" od lat zdjęcia...

Poniżej plan wystawy m.in. "kolejowej" na EXPO w Paryżu, sporządzony wg. stanu na 31.03 1937

EXPO Paris 1937 - wystawa kolejowa.jpg
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.292 459 29

Groch

Znany użytkownik
Reakcje
534 1 0
Wszak kolorowa fotografia była już dostępna w tamtych czasach.
Była, była. Najbliżej był Fernand Baldet z negatywem marki Agfa, ale niestety uwiecznił tylko radzieckie eksponaty i fragment dachu naszego wagonu (lewy dolny róg). Paryż, Pavillon des Chemin de fer, 17.10.1937:

Pavillon des Chemin de fer 17.10.1937.jpg


W serwisie Flickr użytkownik zwany Eddy Allart prezentuje w kolorze ogólne ujęcia terenów wystawienniczych (uwaga! fotografie/slajdy należy odwrócić w poziomie - lewa strona powinna być w miejscu prawej):
https://live.staticflickr.com/2550/3853405785_a444249406_h.jpg
https://live.staticflickr.com/3470/3854199210_ebf31cd9cd_h.jpg
https://live.staticflickr.com/2612/3853462739_190573fc03_h.jpg
 
Reakcje
1.342 18 9
Nie wprowadzam zadnych danych Ale za każdym razem, program ogarnia mi kolor Pm36 jako granatowy!!! Jestem zachwycony.
[...]
Tak czy siak ja jestem pod wrażeniem. Po 82 latach widzimy obraz, w kolorach takich, w jakich widział fotograf
Jako że zawodowo mam do czynienia z danymi przetwarzanymi maszynowo m.in. przez sieci neuronowe, muszę lekko rozwiać twój zachwyt... ;)

Prawda jest taka, że ze zdjęcia b/w nie da się odczytać pierwotnego koloru. Program, który to usiłuje robić, korzysta po prostu z wyuczonych wzorców i podobieństw. Najpewniej działa to tak, że w pierwszym etapie taki program (a dokładniej jego sieć neuronową) "nauczono" rozróżniać na zdjęciach powtarzające się pattern'y odpowiadające obiektom (np. osoby, budynki, pojazdy, detale konstrukcji) lub ich fakturom (beton, piasek, cegła, metal, trawa, niebo, itp.). Oczywiście program nie ma zielonego pojęcia, co "widzi". Dla niego to tylko fluktuacje wartości pixeli. Następnie tak zidentyfikowanym pattern'om sieć neuronowa "nauczyła się" przypisywać kolory poprzez analizę ich rozkładu statystycznego. Efekt "uczenia się" uzyskuje się poprzez "zasilenie" tej sieci pulą zdjęć wzorcowych (pewnie tak koło miliona... :rolleyes: ).

Uwzględniając powyższe, pokazane przez ciebie "pokolorowane" zdjęcia Pm36-1 należy interpretować jedynie tak, że we wzorcowej próbce zdjęć, którą wyuczono program, podłużny ciemny obiekt o obłych kształtach i połyskliwej powierzchni z największym prawdopodobieństwem miał kolor czarny wpadający w granat.

Wszelkie próby zakładania na tej podstawie, że Pm36-1 była faktycznie granatowa, powinno wywoływać salwy śmiechu... :D
 
Ostatnio edytowane:
Reakcje
3.313 16 0
To akurat jest dokument drukowany, więc raczej nie jest to ręczna robota.
....A mi się wydaje, ze Kolega Michał (hamulcowy) ma rację, to ręczna robota, bez dwóch zdań... piękna, ręczna robota :love:. Wystarczy porównać literki i odstępy np. w zaznaczonych w kole napisach GRAND HALL DU MATERIEL ROULANT - niby ten sam napis, jednak wszystkie się różnią i mają cechy indywidualne... To pismo odręczne, na wzór pisma technicznego (kto kiedyś pisał takim pismem, ten wie :LOL:).

Sam dokument może nie być oryginałem, może być kopią, utrwalony starą techniką np. z użyciem amoniaku i naświetlania, tak jak to się kiedyś kopiowało plany tworzone na stołach kreślarskich inżynierów... wielkie płachty, bywało 2m. x 2m., a jednak w iluś tam kopiach były robione.... w czasach kiedy nie było ksero, komputerów, drukarek i całej tej współczesnej techniki.... Wypadło mi teraz z głowy, jak ta technika się nazywała, jednak była jeszcze w użyciu w latach 1970-tych i nawet 80-tych ubiegłego wieku. Duże maszyny kopiujące, ogromne rolki nawiniętego papieru (takiego "światłoczułego" bo brązowiał/żółkł na świetle - biały był dopiero po potraktowaniu chemikaliami), no i ten zapach, zapach amoniaku, piekący w oczy i nos, przykry zapach amoniaku... to mi utkwiło w pamięci, kiedy jako dziecko obserwowałem pracę mojej mamy, właśnie na takiej "maszynie kopiującej".

Napis.jpg
 

Robert

Znany użytkownik
Reakcje
475 1 0
Wszelkie próby zakładania na tej podstawie, że Pm36-1 była faktycznie granatowa, powinno wywoływać salwy śmiechu... :D
Dobrze, że zatrzymałeś tą beczkę śmiechu. Jak już się pośmialiśmy, to pragnę tylko zwrócić uwagę, że problemem nie jest to, jak Pm36-1 wyglądała na wystawie w Paryżu, bo to wiemy-była granatowa.
Nasze rozważania dotyczą koloru jaki miała we wrześniu 1939, bo widać, że kolor był inny niż w 1937 roku.
I to właśnie jest interesujące. Niestety program, żadnego zdjęcia od 1939 wzwyż nie koloruje na granatowo. Co nie dziwi, gdyż gołym okiemmwidac, że kolor jest zdecydowanie jaśniejszy, co ciekawe zdjęcie z 1940 też nie wychodzi w barwach granatowych.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.292 459 29
jak to się kiedyś kopiowało plany tworzone na stołach kreślarskich inżynierów... wielkie płachty, bywało 2m. x 2m., a jednak w iluś tam kopiach były robione.... w czasach kiedy nie było ksero, komputerów, drukarek i całej tej współczesnej techniki.... Wypadło mi teraz z głowy, jak ta technika się nazywała, jednak była jeszcze w użyciu w latach 1970-tych i nawet 80-tych ubiegłego wieku. Duże maszyny kopiujące, ogromne rolki nawiniętego papieru (takiego "światłoczułego" bo brązowiał/żółkł na świetle - biały był dopiero po potraktowaniu chemikaliami), no i ten zapach, zapach amoniaku, piekący w oczy i nos, przykry zapach amoniaku...
Urządzenia do tego nazywają się po prostu powielaczami. Powielacze faktycznie były powszechnie w użytku do końca lat 1980, szczególnie w biurach projektowych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Powielacz
Czy w powielaczach stosuje się technikę, opisaną w linku kolegi daromaro, nie jestem pewien, ale to bardzo możliwe.
 
Reakcje
1.342 18 9
Niestety program, żadnego zdjęcia od 1939 wzwyż nie koloruje na granatowo...
Wyjaśniłem, jak działają tego typu programy. Nie koloruje, bo widocznie dla obiektu jaśniejszego i matowego nie znajduje już pasujących wzorców z wystarczająco wysokim prawdopodobieństwem. :rolleyes:

Warto też zdać sobie sprawę, że twórcy "uczyli" swoje algorytmy na współczesnych, kolorowych zdjęciach (bo niby skąd mieli wziąć kolorowe zdjęcia z epok, kiedy kolorowych zdjęć jeszcze nie było?). Więc system rozpoznawania kolorów już w samych założeniach jest obarczony błędem....

Z ciekawości wrzuciłem do tego twojego serwisu zdjęcie wagonu 14K z oznaczeniami IIIc, a więc na pewno w kolorze klasycznej czerwieni tlenkowej. Program pokolorował wagon towarowy na stalowo-błękitno, zaś stojący za nim wagon osobowy na... czerwono. To tyle, jeśli chodzi o wiarygodność tego typu algorytmów... :ROFL:
Może do widoczków i scenek rodzajowych się nadają, ale na pewno nie jako materiał "dowodowy" mający uzupełnić wiedzę historyczną.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.851 115 22
Kiedyś bawiłem się czymś takim. Szybko jednak się przekonałem, że do ustalenia faktycznych barw to się nie nadaje. Zresztą z tego co pamiętam, to sami twórcy wyjaśniali, że system tworzy kolorowy obraz na podstawie podobnych zdjęć kolorowych, czy jakoś tak. A zatem dobranie koloru pod nietypowy obiekt może być dosyć dowolne. Niebo, trawa, budynki - to są typowe obiekty i tutaj kolorowanie wychodzi stosunkowo dobrze, ale też nie zawsze.
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.718 30 1
Dodam że fotografia kolorowa istniała już prawie od początku fotografii w ogóle. jedno z pierwszych zdjęć kolorowych Krakowa pochodzi z około 1900 roku, można je znaleźć w sieci. Z I połowy XX wieku jest już całe masa kolorowych zdjęć więc materiału porównawczego raczej nie brakuje.
 

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
434 8 0
Wypadło mi teraz z głowy, jak ta technika się nazywała, jednak była jeszcze w użyciu w latach 1970-tych i nawet 80-tych ubiegłego wieku.
Światłokopia.
Za PWN:
proces kopiowania rysunku techn., tekstów i ilustracji (sporządzonych na przezroczystym podłożu, gł. na kalce szkicowej lub błonie fot.) na papierze światłoczułym, który po naświetleniu wywołuje się w odpowiednim środowisku (np. w parach amoniaku) otrzymując tzw. światłokopię
 
OP
OP
FENIX

FENIX

Znany użytkownik
Reakcje
3.287 247 30

Załączniki

Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
D
Koleje w Polsce 4
Koleje w Polsce 2
Koleje w Polsce 6
Koleje w Polsce 11

Podobne wątki