• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Plan makiety dla klienta (zlecenie)

Robert Reschka

Znany użytkownik
Reakcje
2.221 191 14
#1
Przedstawiam tu projekt, który zrobiłem dla klienta. Klient miał niezłe wymagania na taką trochę nietypową powierzchnie na makiety.

1. Stacja czołowa
2. Około trzech stacji (w torcie, jedna mała jedna duża)
3. Miasto

Po pierwszym spojrzeniu na powierzchnie wiedziałem, że bez łuków tramwajowych nie do zrobienia, i tort, na którym ma się jeździć szybko się znudzi. Szczególnie jak się widzi wszystkie stacje na raz. Torty ogólnie się szybko nudzą, dopisuje do tego efekt, że się widzi pociąg cały czas, i jak jeździ w kółko to jest to strasznie monotonne po czasie.
Wiec trzeba było wykombinować koncept, który się nigdy nie znudzi. W tym wypadku naprawdę wyzwanie. Postanowiłem wykorzystać długą cześć koło biurka na stacje końcową dwóch linii jednotorowych. Ponieważ tabor ma być spalinowy i parowy, dla parowozów jest konieczna obrotnica, więc postanowiłem też dodać parowozownie, szczególnie na stacji końcowej, konieczna. Wybrałem koncept oglądania pociągów na tylko jednym widocznym odcinku dwutorowej magistrali, praktycznie tak jak by się w realu obserwowało kawałek szlaku czekając na pociągi. Do tego wąskotorówka kompletuje możliwości zabawy.


RUCH OSOBOWY
Dworzec jest w stanie przyjąć 3 składy osobowe. Jeden o długości 1.30m (Tor 1) i dwa o długości 1.40m (Tor 2 i 3). Na upartego można też zmieścić skład o długości 2.10m na torze 2 jak tor 2a jest wolny i lokomotywa manewrowa ruszy składem trochę do tyłu, aby lokomotywa, która przyjechała ze składem mogła zjechać do lokomotywowni. Ponieważ makieta jest tak zaprojektowana, że nie widać ani jednego łuku tramwajowego R2, można używać też bez problemu długie czteroosiowe wagony osobowe i zespoły Bipa. Idealnie by były dwa składy osobowe, gdzie się jeden odstawia manewrem po przybyciu na Tor 1, aby mieć Tor 3 wolny na przybycie składu towarowego zanim się go rozłączy za pomocą toru rozczepiającego na pozycji Pr4 (punkt rozczepiania). Na torze 1 najlepiej by się spisywał zespół Bipa. Można tor 1 też wykorzystać dla SN61. Po przybyciu składu osobowego na tor 2 lub 3, lokomotywa jest odczepiana na Pr2 lub Pr3 i przez tor 3a i 6 jedzie na stanowisko na torze 6b lub 7b, aby napełnić węgiel i wodę. Teraz można wyjąć z szopy świeży parowóz, który się podepnie pod skład, i parowóz, który przyjechał schować do szopy. Albo się parowozem, który przyjechał przez Tor 6 i 8 pojedzie na obrotnice i po obrocie podepnie znowu przed skład. Lokomotywy spalinowe po prostu sobie składy oblecą przez tory 3a i 5. Tor 2a jest przeznaczony na wagon pocztowy. Znajduje się tam budynek pocztowy koło budynku dworcowego.

MANEWRY
Lokomotywę manewrową koniecznie powinno się wyposażyć w cyfrowe sprzęgi, aby ułatwiać manewry. Punkty rozczepiania (Pr1 do Pr6) służą tylko, aby odczepiać lokomotywy towarowe, pasażerskie lub uniwersalne od składów (Pr3 i Pr5) lub rozczepiać składy towarowe (Pr6). Do odczepiania wagonu pocztowego od składu przeznaczone są Pr2, Pr4 i Pr6.
Manewry wagonem pocztowym zależą od tego czy wagon jest na początku czy na końcu składu. Przeważnie jest na początku, w tym wypadku manewry wyglądają tak: Skład przyjeżdża na Tor 2. Lokomotywa zjeżdża do lokomotywowni. Lokomotywa manewrowa podjeżdża z drugiej strony pcha skład tak daleko aż wagon pocztowy odczepia od składu na punkcie Pr2. Potem lokomotywa manewrowa ciągnie skład z powrotem na tor 2 lub przestawia go na tor 1. Jeżeli wagon pocztowy się znajduje na końcu składu (Tor 2) to lokomotywa manewrowa odczepia go od składu za pomocą Pr4 i odstawia wagon pocztowy na torze 5. Potem przetacza skład z toru 2 na tor 1 lub 3, i potem przetacza wagon pocztowy z toru 5 na tor 2a. Jeżeli wagon pocztowy się znajduje na końcu składu na torze 3, to wtedy lokomotywa manewrowa odczepia go od składu za pomocą Pr6 i przetacza wagon pocztowy przez wolny tor 2 na tor 2a.

RUCH TOWAROWY
Można zmieścić na stacji i manewrować około 6 wagonów dwuosiowych (lub 2 Gagsy na torach 4 i 5a plus 2 dwuosiowe na torach 5a i 6a. Na 6a może być też węglarka na małym placu ładowniczym) i jedną platformę czteroosiową (tor 7a przy rampie). W zasieku węglowym (5b) można postawić dwie krótkie węglarki dwuosiowe lub jedną czteroosiową. W konieczności można też odstawić parę wagonów na torze 5. Skład towarowy przyjmuje się na torze 3, jest to kompromis, bo przy peronie, ale inaczej się niestety nie dało. Przez Pr6 można skład rozczepiać wagon po wagonie, i manewrować wagony towarowe na tory magazynu (tor 4 i 5a), placu ładunkowego (tor 6a), na zasiek węglowy (tor 5b) lub pod rampę (tor 7a).

PAROWOZOWNIA
Na wielu makietach lokomotywownie maja mega wachlarze i minimum 10 stanowisk a jeden mały zasiek z węglem, który by starczył ledwo na dwa parowozy (np. Faller 120128 – z tego można urzyć tylko dźwigi). Lokomotywownia musi mieć zapas węgla na 3 tygodnie dla wszystkich lokomotyw. Dlatego zasiek węglowy się wydaje na pierwszy rzut oka wielki, ale jest w sam raz do tej parowozowni. Tor 6b służy do obrządzania parowozów. Tor 7b na wagony otwarte, które żużel wywiozą, I do spuszczania żużla jak na tor 6b jest zajęty lokomotywą ładującą węgiel. Są dwa żurawie wodne (Faller 120149), wyciąg Teudloffa (Faller 120220) jeden dźwig węglowy awaryjny (z Faller 120128), jak Teudloff się popsuje – tym dźwigiem można też rozładowywać węgiel z wagonów. Można Teudloffa też uzupełnić EDK80 na torze 7b. Są dwa kanały na żużel, i stanowisko pobierania piasku. Wachlarz ma 5 stanowisk (a,b,c,d,e). Są 4 stanowiska zewnętrzne (Z2, Z3, Z4, Z7) więc można odstawić 9 lokomotyw na Z4 i Z7 tylko krótkie tendrzaki. Stanowisko Z1 ma sprzęt do wydmuchiwania kotła, a Z5 i Z6 służy na odstawienie osi. Ma się, więc dużo możliwości zabawy parowozami i do ich prezentacji na obrotnicy. Czego w żadnym wypadku nie powinno się postawić na tej makiecie, to jest bunkier węglowy i dźwig nad zasiekiem węglowym. To by była totalna przesada dla parowozowni tej kategorii.

RUCH NA SZLAKU
Pociągi mogą wyjechać na linie 1 i linie, 2 aby wjechać na główny szlak dwutorowy dwukierunkowy (kierunek czerwony i niebieski). Linia 2 (fioletowa) się najłatwiej wiedzie na czerwony kierunek zasadniczy. Linia 1 (zielona) też wprowadzi na czerwony kierunek zasadniczy, jednak krzyżuje niebieski kierunek, więc albo musi być niebieski wolny, lub znajdujący się na nim skład musi być zatrzymany! Z czerwonego kierunku się bezkolizyjnie na stacje wróci przez żółtą pętle i linie 2 (fioletowa). Na szlaku niebieskim polecam wysłać skład, który ma sobie jeździ w kółko cały czas jak się bawimy innymi pociągami. Najlepiej wyjechać ze stacji linia 2 (fioletowa), przez pętle (żółta) krzyżując kierunek czerwony przeciwnie do zasadniczego, i wjechać na kierunek niebieski zasadniczy. Tam skład może sobie bezkolizyjnie jeździć, cały czas a w miedzy czasie można linią 2 (fioletowa) puszczać składy na kierunek czerwony I bezkolizyjnie przez pętle (żółta) znowu wrócić na stacje. Skład z niebieskiego kierunku można linią 1 (zielona) bezkolizyjnie wysłać powrotem na stacje.
Koncept dwutorowej linii głównej na takiej małej powierzchni był nieco trudny. Wybrałem raczej ideę patrzenia się na wybrany punkt linii, aby oglądać mijające składy (trochę jak w realu), raczej niż śledzić pociąg zapylający dookoła tortu po łukach tramwajowych. Ponieważ w trakcie zabaw manewrami na stacji lub w parowozowni ma się bezpośredni widok na widoczną część linii dwutorowej wystarczy ten odcinek zupełnie, aby składy jadące też większą prędkością cieszyły oko wpisując się w łagodne łuki. Użyłem rozjazdu Roco Line 10° i rozjazdy łukowe R9/R10. Musiałem trochę główkować, aby te wielkie rozjazdy sensownie umieścić w tym całym układzie. Ale teraz nawet składy osobowe z długimi czteroosiowymi wagonami mogą szybko gnać. Aby w miarę sensownie zamaskować łuki tramwajowe potrzebna było drugie piętro. Linia 1 i linia 2 wspinają się na wysokość 80mm – wybrałem tą wysokość, mimo że ma jechać tylko tabor parowy i spalinowy, ale jak się pojawi EN57 na rynku, który jest idealny kandydat na przyjazdy i odjazdy z toru 1. Wtedy też tabor elektryczny się zmieści w tunele i przepusty. Nigdy nie wiadomo jak gust się kiedyś zmieni, więc makietę odpowiednie zaprojektowałem.

LINIA BOCZNA I WĄSKOTORÓWKA
Na drugim piętrze położyłem linie boczną, która razem z lasem przecina makietę, jako kulisa. Ponieważ Linia dwutorowa i linie 1 i 2 przebiegają równolegle koło siebie na różnych poziomach, i do tego jeszcze równolegle do skraju makiety z prawej strony, postanowiłem je kompletnie schować, bo nie ma szans, aby to jakoś sensownie wyglądało z punktu budowli przy minimalnym odstępie torów. Też, aby schować łuki tramwajowe trzeba by zaprojektować tunele z lewej i prawej strony, a takie sytuacje na Polskiej kolei raczej nie występowały. Co jednak można zrobić, to linie 1 wykonać, jako tunel z otwartą rurą na prawą stronę makiety.
Przez całkowite zamaskowanie pierwszego pietra na prawej stronie makiety otwarły się nowe możliwości. Pierw miałem linie boczną zaprojektowaną bez funkcji, bo próbować zrobić na drugim piętrze z tego linie lokalną by to beznadziejnie wyglądało. Nie chowam jednego tortu, aby na górze postawić następny. Ja lubię projektować koncept „Drive and forget”. Puść pociąg na szlak, i niech sobie jedzie bez potrzeby się nim dalej zajmować. Tak jak na linii czerwonej i niebieskiej. Idealny kandydat, aby wypełnić górę jest wąskotorówka. Ale dla wąskotorówki nie projektowałoby się takich przepraw betonowych, jakie ja zrobiłem dla tej linii lokalnej nad dwutorowej magistrali. Wykorzystałem linie lokalną jako szlak trójszynowy, aby wąskotorówkę tam wplatać. Oddzieliłem lewą stronę od prawej poprzez las iglasty, ale można tam też postawić zabudowania miejskie, jak się chce mieć bardziej zabudowany klimat. Można puścić pociąg wąskotorowy po linii lokalnej, towarowy lub osobowy po torze niebieskim, i o nich zapomnieć niech sobie jadą jak się jest zajęty składem na tor czerwony, lub manewrami na stacji czołowej. Można też przejść na drugą stronę makiety i ma się całą wąskotorówkę do zabawy. Jest tam Budynek stacyjny z peronem, i nasypanym peronem miedzy torami, magazyn towarowy z torem ładunkowym, szopa z trzema stanowiskami na spalinowe i parowe lokomotywy, wagonownia, i dwa tory odstawcze na wagony. Więc też sporo możliwości na manewry i jazdy w obu kierunkach. Aby uniknąć wrażeniu tortu, to budynek lokomotywowni i drzewa maskują lewy zakręt szlaku, a las iglasty prawy zakręt szlaku (z punktu widzenia stojąc przed stacią). „Ślepy” tor trójszynowy (Tpr) można wykorzystać, aby postawić pociąg wąskotorowy lub normalno-torową lokomotywę spalinową czekającą przed semaforem, lub użyć go jako tor do programowania lokomotyw. Można zrobić przełącznik, aby tor podłączyć do obiegu elektrycznego makiety, lub to programatora DCC, który można połączyć z semaforem. Jak tor jest podłączony do programatora to semafor pokazuje Sr1 Stój, jak jest podłączony do makiety pokazuje Sr2 wolna droga.
Jedną dużą wadę ten projekt jednak ma. Można tylko używać tabor, który jest w stanie pokonać łuki Roco Line R2 promien 358mm.
Tory wykorzystane to sa: Roco Line, rozjazdy 15° na stacji, rozjazdy 10° na szlaku. Tillig H0/H0e i flex trójszynowy. Wąskotorówka Roco H0e, rozjazdy 15°. Krzyżówka to 30° Minitrix. Trzeba by przerobić podkłady pod wąskotorówkę.


Klient_PL_22-1-001.jpg Klient_PL_22-1-002.jpg

Klient_PL_22-1-010.jpg Klient_PL_22-1-011.jpg

Klient_PL_22-1-012.jpg Klient_PL_22-1-013.jpg

Klient_PL_22-1-014.jpg Klient_PL_22-1-015.jpg

Klient_PL_22-1-016.jpg Klient_PL_22-1-017.jpg

Klient_PL_22-1-018.jpg Klient_PL_22-1-019.jpg

Klient_PL_22-1-020.jpg Klient_PL_22-1-021.jpg

Aby rozmajcic topografie terenu (żeby nie była "decha"), można poziom stacji wąskotorwej obniżyć do max. 25mm, co daje okólo 6cm nad szlakiem poniżej.
Klient_PL_22-1-022.jpg
 

Podobne wątki