Tak, nadajemy na podobnych falach, siedzimy we wspomnieniach kiedy Kolej była po prostu Koleją Prawdziwą. Pociąg sieciowy to produkt Trixa 22973.
Wagon z pomostami jest kupiony osobno od Kibri. W podłogingu, także moim, jest duża doza umowności, dlatego nie chciałem stawiać słupów trakcyjnych ( a tym bardziej przewodów) bo to byłoby trudne w użytkowaniu i zawsze możnaby je uszkodzić przy chodzeniu. Więc wyobrażam sobie że sieć jest i elektryki z niej korzystają, więc i sieciowy ma racje bytu. Wszystkie pontografy ustawiłem wysokościowo tak że niby dotykają drutu jezdnego. Zresztą także moje semafory montuje tylko na czas eksploatacji kolei/zdjęć/filmików, potem są demontowane i chowane.
Co do bud blaszanych masz rację, ściany były gładkie, ale zdarzały się rękodzieła użytkowników uspołecznionych z blach trapezowych lub falistych o drobnej fali. Co mieli z tego robili bądź odbudowywali np. po wypadkach.
Z misek korzysta duży kocur rasy main coon, całe 12 kg. Jest na filmiku z SU46 w 2.15 min. Dla kolei jest przyjazny, obserwuje, odprawia pociągi, nie niszczy, czasami tylko wjedzie razem z dywanem na tory jak goni po domu. Gorzej jest z sierścią, muszę dokładnie odkurzać tory turboszczotką przed każdą sesją z jazdami. Dzięki temu loki nie łapią kłaków na osie i tryby.
Pozdrawiam