• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii SU42/SM42/SP42

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.939 133 7
Dzieki Wszystkim za ten 'update'. Chcialem odswiezyc moja wiedze na ten temat i wiem juz w ktora strone zadzialac. Na marginesie, nie powinno tak byc, ze po zakupie nowego modelu i po wlozeniu dekoderu mamy wciaz niepelnowartosciowy model! I to za duzo kase, bo stonka kosztuje tyle co lepsze i pozniejsze modele Piko.
 

SP47-001

Aktywny użytkownik
Reakcje
242 12 4
Napisów o masie na ostoi coś jest w modelu za dużo.
Model ma prawidłowe oznaczenia - chociaż nie wiem czy wszystkie, bo nie ma zdjęcia jego czoła, ale te boczne są ok. Przykładowe zdjęcia oryginału: tu i tu.

Widocznie całkiem niedawno to zmienili - na zdjęciu kolegi ewidentnie widać, że górna linijka i poprzednie cyfry z dolnej zostały zastąpione innymi, co dało rezultat samego napisu "Masa służbowa 67,9t".
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.939 133 7
Od tygodnia jestem posiadaczem zestawu startowego nr kat. 97937 z SM42-606. Niestety, podczas testowania nowego loka na torze w analogu, doświadczyłem dość nieprzyjemnego terkotania układu napędowego. Na gorąco nie wiem co jest przyczyną, gdyż lokomotywy jeszcze nie otworzyłem. Oczywiście lokomotywa też przy tym szarpie i napęd głośno pracuje terkacząc. Czy jest ten temat znajomy Kolegom? Być może ten temat był już podnoszony? Byłbym wdzięczny za wskazówki. Zakładam, że dekoder nie ma wpływu, spodziewam się raczej mechanicznej wady. Co Koledzy by doradzili?

Profilaktycznie zacząłem sprawdzać po kolei inne modele stonek, zakupionych ładnych kilka lat temu i w jednym z modeli odkryłem przeraźliwe terkotanie niczym traktor, dużo gorsze i głośniejsze niż w opisanym powyżej modelu. Nigdy wcześniej tej lokomotywy nie używałem, gdyż modele spoczywały u mnie w pudełkach. Ten model jest oczywiście po okresie gwarancji i tylko naprawa we własnym zakresie wchodzi w grę.

Mam jakiś punkt odniesienia, gdyż mam też najnowszą stonkę PKP IC SM42-616 i ta chodzi bez zarzutu.

Dodam tylko, że wszystkie modele były testowane w analogu, użyłem zasilacza z zestawu startowego.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
 
Ostatnio edytowane:

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.939 133 7
Sprawdź czy walki kardana nie wypadły.
Witam, stonke sprawdzilem, na tyle ile sie dalo ;). Nie dokopalem sie do przekladni nad wozkami, gdyz musialbym wtedy zdecydowac sie na duzo wiekszy zakres rozkrecenia modelu, a nie chce tego robic, gdyz model jest na gwarancji i bede odsylal do serwisu Piko (zgodnie z poleceniem sklepu, w ktorym kupilem). Na pewno walki kardana sa na miejscu, to namacalnie sprawdzilem.

W miedzyczasie udalo mi sie znalezc informacje w internecie, ze jest to dosc czesta przypadlosc. Problem prawdopodobnie lezy albo w slabej jakosci montazu w fabryce albo w wadliwej czesci, np wystarczy, ze jedno z kol zebatych jednej albo drugiej przekladni nad wozkiem ma jakas wade odlewu itp.
 

Lucky

Znany użytkownik
Reakcje
1.296 3 0
Tak abstrahując od tematu, to zawsze się trochę uśmiecham, jak widzę ogłoszenie i w opisie "nie wyciągany z pudełka", albo "wyciągany tylko do zdjęć". No właśnie, czyli nawet nie wiadomo czy działa, a sprzedajemy jako nowy, nie używany (często po okresie gwarancji)...
 

Engineer

Aktywny użytkownik
Reakcje
509 41 1
Tak abstrahując od tematu, to zawsze się trochę uśmiecham, jak widzę ogłoszenie i w opisie "nie wyciągany z pudełka", albo "wyciągany tylko do zdjęć". No właśnie, czyli nawet nie wiadomo czy działa, a sprzedajemy jako nowy, nie używany (często po okresie gwarancji)...
Albo "nowy" i "praktycznie nieuzywany", "wyciągnięty tylko z pudełka", czytaj dalej - "przejechał tylko dwa metry" , albo "5 minut", a to wszystko "w celu sprawdzenia"...

A do tego nie wyraźne zdjecia, a na nich szczególy dla spostrzegawczych (moze nikt nie zauwazy wad i wybitych paluchów i kurzu), a w rezultacie aż nad to sprawdzony (nie raz rozbierany i modyfikowany), używany szajs, ze śladami użycia i zużycia, też po gwarancji, nie rzadko za krotność ceny sklepowej...:niepewny:
 
Ostatnio edytowane:
Reakcje
139 1 0
Od tygodnia jestem posiadaczem zestawu startowego nr kat. 97937 z SM42-606. Niestety, podczas testowania nowego loka na torze w analogu, doświadczyłem dość nieprzyjemnego terkotania układu napędowego. Na gorąco nie wiem co jest przyczyną, gdyż lokomotywy jeszcze nie otworzyłem. Oczywiście lokomotywa też przy tym szarpie i napęd głośno pracuje terkacząc. Czy jest ten temat znajomy Kolegom? Być może ten temat był już podnoszony? Byłbym wdzięczny za wskazówki. Zakładam, że dekoder nie ma wpływu, spodziewam się raczej mechanicznej wady. Co Koledzy by doradzili?

Profilaktycznie zacząłem sprawdzać po kolei inne modele stonek, zakupionych ładnych kilka lat temu i w jednym z modeli odkryłem przeraźliwe terkotanie niczym traktor, dużo gorsze i głośniejsze niż w opisanym powyżej modelu. Nigdy wcześniej tej lokomotywy nie używałem, gdyż modele spoczywały u mnie w pudełkach. Ten model jest oczywiście po okresie gwarancji i tylko naprawa we własnym zakresie wchodzi w grę.

Mam jakiś punkt odniesienia, gdyż mam też najnowszą stonkę PKP IC SM42-616 i ta chodzi bez zarzutu.

Dodam tylko, że wszystkie modele były testowane w analogu, użyłem zasilacza z zestawu startowego.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
U mnie identyczna sytuacja, głośny terkot i poszarpywanie (tak jak by ją "chwytało" w jednym miejscu). Może to mało fachowe, ale puściłem, ją w koło na 20 minut, prawie na max prędkości i szarpanie ustało, a terkot pozostał w stopniu minimalnym. Chyba faktycznie jakiś problem z odlewem przekładni. Mam również zieloną z zestawu startowego i też super cicha nie jest. Wnioskuję po tym, że loki z zestawów startowych to "gorszy sort" experta
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.939 133 7
puściłem, ją w koło na 20 minut, prawie na max prędkości i szarpanie ustało
też dałem jej w palnik na 30 min na maxa, i ucichło.
Koledzy, niestety u mnie ta metoda nie zadziałała.
Wnioskuję po tym, że loki z zestawów startowych to "gorszy sort" experta
To nie jest prawdą. Są bezbłędne stonki w zestawach, a mogą być wadliwe w osobnych pudełkach z emblematem "expert". Znam oba przypadki. To jest niestety loteria.
Ja mam z zestawu z piętrusami i słychać tylko przyjemny szum.
Dokładnie tak powinno być.
 

Podobne wątki