Zrobiłem zatem próby wpięcia dekoderów do modelu. Jest i dobrze, i źle. Poniżej szczegóły.
Na dekoderze MRC nie ma żadnych szarpań, zaś silnika nie słychać wcale. Problem jednak w tym, iż model startuje dopiero na kroku 2 (ze 128) oraz od razu ma znaczną prędkość. Próbowałem regulować różne CV które dotyczyć by mogły samej jazdy, ale nie da się uzyskać efektu by model "liczył podkłady".
Znalazłem jeszcze u siebie niedrogi dekoder TCS T1P-MH. Przy fabrycznych ustawieniach dekodera, model startuje od razu, ale szarpie cały czas. Dzieje się tak aż gdzieś do wartości 10, gdzie szarpanie już zanika i jazda staje się płynna. Spróbowałem też zrobić to, o czym sam pisałem wcześniej, czyli wyłączyłem funkcję Back EMF (kompensację obciążenia). Okazało się, że dekoder zaczął się zachowywać identycznie jak MRC, bo widocznie MRC nie ma kompensacji wcale. Czyli znów jazda płynna, ale już od samego początku model ma znaczną prędkość.
Na dekoderze z modelu Roco silnik słychać. Jazda następuje dopiero na kroku 2, gdzie model w miarę płynnie jedzie, ale zauważalne jest że odbywa się to pulsacyjnie.
Filmów nie robiłem, bo wyniki nie były jednak zadowalające, to i nie ma czego pokazywać.
Skoro jak koledzy wyżej piszą, sposobem jest użycie dekodera Zimo, przy jednoczesnym wywaleniu dławików z płytki, to możliwe że to jest strzał w 10-kę. Czy mogą to również inni jeszcze potwierdzić?