• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii ST44

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
2.787 266 41
Dawno i nieprawda. Tak było za czasów dystrybucji modeli PKP przez SK Model. Obecnie nakłady polskich nowości są dużo wyższe.
Jak Hrabia sobie wyobraża nakład 500 szt. modelu SU46 razem w wersji analog i dcc??? To całość wykupiły by trzy poznańskie sklepy plus może jeszcze jedno miasto. A gdzie reszta Europy? Wiele sklepów niemieckich oferuje na bieżąco modele PKP i cieszą się one zainteresowaniem klientów.
Piko dokładnie wie, ile egzemplarzy danego modelu jest zamówionych przez każdy sklep (z którym ma umowę dystrybucji i sprzedaży modeli) od początku pojawienia się możliwości jego zakupu (tj. np. od czasu pojawienia się katalogu nowości oraz danej pozycji w piko-shop). Może zatem kształtować ilość nakładu na różnych poziomach, aż do momentu rozpoczęcia jego produkcji.
Przy okazji kilka fotek ST44-859 z przydziałem Zakład Taboru w Lublinie.

Zobacz załącznik 660860 Zobacz załącznik 660861 Zobacz załącznik 660862 Zobacz załącznik 660863 Zobacz załącznik 660864 Zobacz załącznik 660865
Normalnie p.Baronie Sachsen sobie wyobrażam . :giggle:
Wg. danych na podstawie sprzedaży ( ominę nazwę firm ) jest REGULARNIE KUPUJĄCYCH w kraju + "polonia" :
- ca. 350 osób kupujących epokę Vb i VI czyli PKP i Cargo po 2000r
- ca.300 osób kupujacych epokę IVc - Va czyli lata 80 i 90
- ca. 200 osób kupujących epokę IVa i b czyli lata 70
- ca. 200 osób kupujących epokę III lata 50 i 60
Łącznie STATYSTYCZNIE troszkę ponad 1000 osób w tym "polonia" w UE i USA .
Ale nie oznacza to że taka jest liczba rzeczywista !
Otóż są tacy którzy są w ... 2 grupach . Stąd ca.750 regularnie kupujących jest liczbą rzeczywistą nie statystyczną .
Przykładowa ja - kupuję regularnie epokę III i IVa/b robiąc za STATYSTYCZNIE 2 osoby ...
Dochodzi do tego oczywiście okazjonalny klient + zwolennik innej epoki który akurat zmiękł na widok modelu i kupił zasadniczo nie swoją epokę.
Oczywiście ta "armia" ca. 1 tys kupujących wspomagana jest w większym lub mniejszym stopniu w zależności od popularności modelu klientem obcym ( obcokrajowiec ) ... co daje możliwość upłynnienia dodatkowych parudziesięciu egzemplarzy.
To daje możliwość upłynnienia 500 egzemplarzy natychmiast ( ST44 Cargo , SP45 w IVb ) lub skutecznego ostatecznie upłynniania go
w 2 - 3 lata ... - patrz 3 wagony towarowe PKP z orłem firmy Brawa dla Loko Model .
Oczywiście zdarzają się zdublowane edycje 2 x 500szt jak to miało miejsce z pierwszymi edycjami SM/SP42 czy aktualnie z cysterną 406R Piko w epoce IVc ...
Warto dodać że mamy do czynienia z baaardzo ! specyficznym klientem ...
Otóż jest to klient - kolekcjoner . Kupujący kolejne malowanie , kolejny numer ...kolejny , kolejny , kolejny raz . :podstepny:
Oczywiście są tacy którzy liczą "nas" na tysiące w Polsce i zagranicą . Jak Baron który szacuje sam Poznań + jakieś jedno miasto na pół tys kupujących fanów... ! :eek:
A ja zaręczam Barona że więcej jest praktykujących wyznawców diabła w Polsce niż kupujących modele kolejowe ... ;)

A fanów niemieckich na dziesiątki tysięcy ( ca.100-150 tys - patrz wynik odwiedzin wielkich festiwali modelarskich w Niemczech )
W rzeczywistości "nas"regularnie kupujących jest ca.750 z tendencją jak na razie stałą/minimalnie zwyżkową.
A "ich"( niemieckich fanów ) statystycznie ca. 12 tyś . ... z wyraźną tendencją spadkową .
Nakłady poszczególnych emisji w DB rzędu 3000 -4500 szt to maxymalne osiągi !


Cała nadzieja na utrzymanie gwałtownie starzejącego się rynku ...
W wysoko ucywilizowanych i z natury wrażliwych na piękno - w tym europejskich kolei w modelu ... imigrantach z
Azji i Afryki ! :LOL:
 
Ostatnio edytowane:

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Też mnie zastanawia stosunkowo mała popularność ET41 ... ? Przecież to b. ciekawy dwuczłon .
Być może powód jest banalny - ludzie nie nadążają z kasą. Ten dwuczłon to jednak ponad 1000zł, a w międzyczasie wychodzi sporo modeli, które są warte uwagi osób ewentualnie zainteresowanych ET41, a nie należących do kasty milionerów (np. ST44 od PIKO to 'tylko' połowa ceny za ET41). Po prostu wybór jest typu, albo czekoladka albo ptasie mleczko. Na więcej kasy nie starczy.... Gdyby wyszła w IV epoce sam bym wziął.... na kredyt :) Co jak co ale Bolka i Lolka muszę mieć z IV epoki. Epoka V mnie nie interesuje - chyba, że PIKO by wprost poinformowało, że kończy ET41, to pewnie bym wziął to co jest.... do przemalowania, jednak gdzieś w czeluściach FB natrafiłem na ich profilu na info, że IV-ta planowana jest na 'potem'. Więc czekam... Podobnie byłoby pewnie i z ST44...
 
Ostatnio edytowane:

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Data naprawy rewizyjnej ta sama, co na 613!
Ciekawe, czy faktycznie obie lokomotywy wyjechały tego samego dnia z naprawy, czy tylko Piko zaoszczędziło na tampodruku? ...
Nie sądzę że i w 613 i w 859 była ta sama data rewizji.... Mi to wygląda na to, że PIKO zmieniło tylko numerek boczny. OK.... można argumentować, że i tak prawie tego nie widać, ale fakt, że trochę lipa, bo zdradza podejście do wypuszczania modeli oznakowanych nie do końca poprawnie (a to niby EXPERT) - oby wypuścić.... Dobrze, że przynajmniej tabliczki boczne dali rombowe... i ciekawe czy pod tymi oknami co trzeba (w 613 pomylili okna po jednej stronie).
 
Ostatnio edytowane:

Sachsen

Aktywny użytkownik
H0e
Reakcje
155 4 1
- ca.300 osób kupujacych epokę IVc - Va czyli lata 80 i 90
- ca. 200 osób kupujących epokę IVa i b czyli lata 70
- ca. 200 osób kupujących epokę III lata 50 i 60
Otóż są tacy którzy są w ... 2 grupach . Stąd ca.750 regularnie kupujących jest liczbą rzeczywistą nie statystyczną .
Trafna uwaga Mości Hrabio - ja dla przykładu łapie się na dwie grupy (IVc-Va oraz IVa i b) i do tego okazjonalnie kupując coś z epoki IIIc - oczywiście mówię tu tylko o taborze PKP, bo to tabor DR epokach III-IV, a nawet Va jest tu mainstream'em.

Oczywiście ta "armia" ca. 1 tys kupujących wspomagana jest w większym lub mniejszym stopniu w zależności od popularności modelu klientem obcym ( obcokrajowiec ) ... co daje możliwość upłynnienia dodatkowych parudziesięciu egzemplarzy.
Myślę, że zamówienia Lippego, Elriwy plus sklepy stacjonarne są znacznie większe.

upłynniania go w 2 - 3 lata ... - patrz 3 wagony towarowe PKP z orłem firmy Brawa dla Loko Model .
Niezbyt trafny przykład, bo tu dość "wąska" jest dystrybucja tego modelu. Jeden sklep z Wawy i tylko jego strona www.

Warto dodać że mamy do czynienia z baaardzo ! specyficznym klientem ...
Otóż jest to klient - kolekcjoner . Kupujący kolejne malowanie , kolejny numer ...kolejny , kolejny , kolejny raz . :podstepny:
Niestety to prawda, czego świadkiem są moje wypełnione coraz szczelniej szafy....

Jak Baron który szacuje sam Poznań + jakieś jedno miasto na pół tys kupujących fanów... ! :eek:
Mości Hrabio - Poznań Poznaniem, ale dwa z tych sklepów głównie wyprzedają się w "internetach" - więc ich zamówienia są znacząco wyższe niż wielkopolskie zainteresowanie modelami. Niech Karol dcc pierwszy rzuci kamień ;)

Cała nadzieja na utrzymanie gwałtownie starzejącego się rynku ...
W wysoko ucywilizowanych i z natury wrażliwych na piękno - w tym europejskich kolei w modelu ... imigrantach z
Azji i Afryki ! :LOL:
Oczyma wyobraźni właśnie, wyobraziłem sobie "niemieckiego" obywatela o twarzy czarnej jak smoła, wysiadającego z tramwaju linii nr 7 na drezdeńskim blokowisku dzielnicy Görbitz, trzymającego mocno pod pachą białą torbę reklamową z logo Märklina, a w niej złoty krokodyl.....
Czy miał on wypieki na twarzy ????
PS. nie chodziło mi tu bynajmniej o podróbkę złotego tishirt'a Lacost'a...
 

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
634 3 1
Nie sądzę że i w 613 i w 859 była ta sama data rewizji.... Mi to wygląda na to, że PIKO zmieniło tylko numerek boczny. OK.... można argumentować, że i tak prawie tego nie widać, ale fakt, że trochę lipa, bo zdradza podejście do wypuszczania modeli oznakowanych nie do końca poprawnie (a to niby EXPERT) - oby wypuścić.... Dobrze, że przynajmniej tabliczki boczne dali rombowe... i ciekawe czy pod tymi oknami co trzeba (w 613 pomylili okna po jednej stronie).
Okazuje się, że tabliczki fabryczne są tym razem tam "gdzie trzeba".
W ST44-613, to nie PIKO, tylko ja się pomyliłem... z przemęczenia.
A data ostatniej naprawy rewizyjnej ST44-859 powinna być akurat taka sama, jak na ST44-613.
Naprawę obu tych lokomotyw zakończono tego samego dnia...
Tak więc, nie jest to żadna lipa i nie zdradza to podejścia firmy PIKO do "wypuszczania modeli oznakowanych nie do końca poprawnie"...
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
(...)
W ST44-613, to nie PIKO, tylko ja się pomyliłem... z przemęczenia.
A data ostatniej naprawy rewizyjnej ST44-859 powinna być akurat taka sama, jak na ST44-613.
Naprawę obu tych lokomotyw zakończono tego samego dnia...
Tak więc, nie jest to żadna lipa i nie zdradza to podejścia firmy PIKO do "wypuszczania modeli oznakowanych nie do końca poprawnie"...
OK. Przyznam więc ze skruchą, że chlapnąłem jak baba ścierą :cenzura:.... Lekcja, że to co 'się może wydawać' - może mieć tyle wspólnego z rzeczywistością co nic. Lepiej wówczas nic nie pisać /przyznaję/....
Dzięki za info (i szczerość) panie Krzysztofie.

PS. Plus jest jeden - przynajmniej dowiedzieliśmy się że jest OK.
 
Ostatnio edytowane:

Franc

Aktywny użytkownik
Reakcje
590 95 1
Pytanko, czy dekoder dźwiękowy z ST44-190 Roco będzie pasował do ST44-1240 Piko ? Chodzi mi nie tylko o fizyczne spasowanie elementu a o realizm dźwięków loka przed i po modernizacji.
 

tomekkor

Znany użytkownik
Reakcje
5.509 31 1
[...] lokomotywa otrzymała jeszcze tylko przydział - biały prostokąt z czarnymi napisami, a poza nim do czasu modernizacji jeździła "goła i wesoła" :p . Poniżej dwa zdjęcia maszyny we wspomnianym malowaniu :) :

- źródło: http://sigman.kolej.org.pl/foto/nowe27.html
- autor: Sigman
- opis: "22.04.2010 - ST44 - 859 na czele pełnego "Połańca" odjeżdża ze stacji Lublin Zemborzyce."
Zobacz załącznik 658434
Z tego okresu PIKO zrobi model w segmencie "hobby" ;)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.290 459 29
Myślę, że da się, ale to zależy co konkretnie kolega DieselPower ma na myśli. Pierwsze trzy sztuki miały małe reflektory i tu pewnie wystarczy wykorzystać formę do wersji DR (jak zrobiło Roco w modelu ST44-003). Te lampy później wymieniono na standardowe "wiadra", ale nie wiem kiedy dokładnie to nastąpiło - na pewno w głębokiej epoce IV, ale czy IVa, czy b, tego nie jestem pewien. Różnice były też na dachu - brak tłumika wydechu w lokomotywach z pierwszych dostaw - nie wiem, do którego numeru. To również później uzupełniano, instalując tłumiki podczas napraw. Pozostaje sprawa różnic w wózkach w poszczególnych seriach, ale tu nie mam wystarczającej wiedzy.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.290 459 29
No to jak na razie pozostaje stary model Roco. Może kiedyś i Piko taki wypuści, ale osobiście wątpię, bo rynek na taką wersję chyba nie byłby zbyt duży. Trzeba pamiętać, że rynek praktycznie nasycił się modelami Roco, które wydało sporo wcześniejszych wersji, w tym także z dużymi lampami, ale bez tłumika.
 
Reakcje
4.111 416 99
Te lampy później wymieniono na standardowe "wiadra", ale nie wiem kiedy dokładnie to nastąpiło - na pewno w głębokiej epoce IV, ale czy IVa, czy b, tego nie jestem pewien.
Gdzieś czytałem w jakimś opracowaniu, że - owszem - jak kolega napisał pierwsze trzy były z małymi światłami na dole (no i oczywiście bez tłumika na dachu (przydzielono je do lokomotywowni Warszawa Odolany w 1965 roku czy 1966). Chyba do numeru czterdzieści ileś (piszę "ileś" bo nie pamiętam dokładnie) - jak znajdę to poprawię info - były to lokomotywy bez tłumika na dachu, ale od numeru 004 miały już duże charakterystyczne lampy - jak w modelu Roco ST44-008 i 013 i ST44-011 na zdjęciu z Torunia 1975 r. Co dokładnie i kiedy, to napiszę jak znajdę te gazety, które gdzieś w szafie zalegają. To był bodajże artykuł o tej serii w niewydawanym już czasopiśmie Koleje Dawniej i Dziś (jakoś tak)...
 

Podobne wątki