• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii EU06/EU07/EP07/EP08

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
No i jeszcze jedno: 123 nie ma namalowanej tej pionowej listwy na boku, która była zaznaczona w 161.
Zapewne chodzi o to:

Tu numer 187:
(źródło: SK Model)
187.jpg


Ciekawe czy to błąd. A przy okazji.... co to jest w oryginale?

Z różnic w stosunku do innych modeli tego samego typu 4E zauważyć się też da, że na dachu 123 nie ma tych dwóch grubych cylindrycznych elementów w części dachu pomiędzy pantografami (przy pantografach), które widoczne są na dachu modelu EU07 o numerze 187 (4E) ale i wydanej wraz z 123, EU07-364. (303E). W wydanej wcześniej EU07-348 (303E) z epoki IVc też był taki 'cylinder' na dachu... ale znowu tylko jeden.
 
Ostatnio edytowane:

ffox

Administrator
Zespół forum
Reakcje
3.454 12 0
Z różnic w stosunku do innych modeli tego samego typu 4E zauważyć się też da, że na dachu 123 nie ma tych dwóch grubych cylindrycznych elementów w części dachu pomiędzy pantografami (przy pantografach), które widoczne są na dachu modelu EU07 o numerze 187 (4E) ale i wydanej wraz z 123, EU07-364. (303E). W wydanej wcześniej EU07-348 (303E) z epoki IVc też był taki 'cylinder' na dachu... ale znowu tylko jeden.
Są to odgromniki i rzeczywiście czasami montowano dwa, jeden lub żadnego.
Ciekawe od czego to zależało.
 

PX48-28

Aktywny użytkownik
Reakcje
90 5 2
W jakim zakładzie naprawczym była wykonana naprawa i jaki widzimisię akurat miał główny majster. Nie ma na to regóły. A to coś namalowane to miało imitować blachę żłobkowaną, jest ona zamatowana pomiędzy uchwytami na drabinę, prawdopodobnie miała chronić przed umazaniem, uszkodzeniem poszycia w razie zamotowanej drabinki.
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
(...) to coś namalowane to miało imitować blachę żłobkowaną, jest ona zamatowana pomiędzy uchwytami na drabinę, prawdopodobnie miała chronić przed umazaniem, uszkodzeniem poszycia w razie zamotowanej drabinki.
Przejrzałem kilka fotek 4E od rana. Na kilku fotkach lokomotyw tego typu widać pas wspomnianej blachy, ale na wielu z nich nie ma już jej, tak jak by była demontowana (zbędna), a drabinek już nie używano. Dotarłem też do fotki EU07-123 z portalu flickr.com z lat 80-tych i tam wydaje się, że też już nie było tej blachy (przynajmniej tak wygląda na fotce). W takim układzie brak tego 'malunku' na modelu chyba jest OK.
 

PX48-28

Aktywny użytkownik
Reakcje
90 5 2
Obecnie to chyba jedynie mają maszyny ex. PR i 07-001. W IC nie ma żadna z maszyn. Drabinek nie używa się i nie widziałem aby były kiedyś wykorzystane.
 

tokarz76

Aktywny użytkownik
Reakcje
313 1 5
W jakim zakładzie naprawczym była wykonana naprawa i jaki widzimisię akurat miał główny majster. Nie ma na to reguły. A to coś namalowane to miało imitować blachę żłobkowaną, jest ona zamatowana pomiędzy uchwytami na drabinę, prawdopodobnie miała chronić przed umazaniem, uszkodzeniem poszycia w razie zamontowanej drabinki.
Na szczęście to nie tak jak piszesz (chodzi o "widzimisię majstra").
Lokomotywy EU07 nie miały początkowo na dachu charakterystycznych okrągłych puszek mieszczących odgromnik typu GZM, gdyż PAFAWAG wyposażał je w iskiernik typu JRG-3, następnie ISM-3 oraz stos rezystorów zmienno-oporowych typu TL. Oba urządzenia znajdowały się w szafie WN "B". Z urządzeniami tymi współpracował umieszczony na dachu kondensator KOT.
Od pewnego momentu (w książkach pojazdów które przejrzałem, nie ma na ten temat żadnego zapisu) w ramach rewizji lub napraw głównych - na lokomotywach 4E zaczęto stosować odgromnik GZM-4 + kondensator KTa-3,6/4,1 które przejęły funkcję powyższych aparatów. Odgromnik - 1 sztuka - zamontowany został w charakterystycznej okrągłej puszce umieszczonej w pobliżu pantografu, a kondensator pomiędzy kominami sekcji oporów rozruchowych.
W ramach poprawy własności użytkowych lokomotyw w końcu lat 90-tych oraz w pierwszej połowie lat dwutysięcznych, opracowano dwa standardy modernizacji lokomotyw serii EU07: LE-1 oraz LE-2 które zostały wdrożone w ramach napraw 4-tego poziomu utrzymania wykonywanych w ZNTK. LE-1 zakładał m.in. montaż drugiego odgromnika zaworowego, drugiego kanału pneumatycznego, zastosowanie szyb elektrogrzewczych, wycieraczek elektrycznych itp. I wtedy właśnie pojawiła się druga okrągła puszka na dachu lokomotywy (np. lokomotywa EU07-044 drugi odgromnik uzyskała w Gliwicach w 2002 roku, natomiast lokomotywa EU07-024 w Oleśnicy również w 2002 roku).
Mam nadzieje że niczego nie pokręciłem. :) Oczywiście jeśli się mylę, proszę o sprostowanie.
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Wczoraj odebrałem swój egzemplarz EU07-123 i generalnie kompletna bez jakichś uszczerbków poza takimi małymi mankamencikami montażowymi, które mam nadzieję da się bezboleśnie poprawić... tzn. krzywo zamontowany element na dachu i niedokładnie osadzona imitacja izolatora:

ccc.jpg


ddd.jpg


Mam nadzieję, że z jazdą nie będzie problemów.
Będę sprawdzał to w weekend z braku czasu.
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Wspomniany wyżej nieudolny montaż izolatora udało się poprawić. Jednak nie dało się tego po prostu wcisnąć. Trzpień był wcisniety byle jak i się wygiął, więc podczas montażu nie dało się go 'dopchnąć'. Niestety osoba montująca olała to najwyraźniej i tak poszło do sprzedaży.
Należało rozebrać trochę górę aby to skorygować, wszystko wyjąć, poprawić mikro wiertelkiem orworek w którym siedział izolator (w cześci dachu) i wyrównać lekko pilniczkiem sam trzpień izolatora który był pogięty...

DSC_1574-800x451.JPG


DSC_1577-800x451.JPG

DSC_1578-800x451.JPG


Po zamontowaniu już jest ok...

DSC_1581-800x451.JPG

DSC_1582-800x451.JPG


Pantograf łatwo jest zdjąć (śrubka jest od spodu), ale zamontować z powrotem trochę trudniej z tego samego powodu i grawitacji. Ja położyłem go na stole odwrotnie, przyłożylem budę i celowalem...
Teraz model jest już dla mnie bez wad (fabrycznych). Jazda spoko.

Jest to mój pierwszy model PIKO (a trochę ich mam) , w którym musiałem coś poprawić.
 

SU45-034

Aktywny użytkownik
Reakcje
774 78 3
Pokusiłem się o małe podsumowanie tego co dotychczas wypuściło Piko względem tego co zapowiadano.

EU06-2: 08 i 10, komplet;
4E/EU-8: 123, 161, 169, 171, 193, brakuje trzech;
4E/EP-2: 187 i 198, komplet;
EP08-3: 006 i 010, brakuje jednej;
ET41-5: 130, 144, 149, 152, 171, komplet;
303E/EU-7: 314, 323, 327, 342, 345, 348, 364; komplet;
303E/EP-3: brak?

Zakresy numerów:
EU/EP07-123-198;
EU07-314-364;
ET41-130-171.
Czyli wynika z tego, że są jakieś istotne różnice konstrukcyjne nie licząc gładkich pudeł ET41, numeracja jest ewidentnie "ściaśniona".

Co prawda to nie mój świat, ale brakuje dyngsa niskiego i/lub wysokiego. Wysokiego numeru Cargo, ósemki IC, szóstki w barwach z epoki IV.

Jeżeli w powyższym pominąłem jakiś numer to proszę o korektę.
Osoby posiadające merytoryczną wiedzę w zakresie różnic konstrukcyjnych i planów produkcyjnych zachęcam do dyskusji.
 

Podobne wątki