Piko Digi 1 na początek DCC. Warto?

[mrng]

Cześć.

Czy Piko Digi 1 warto kupić na początek z DCC? Mam jednego loka, będą może ze trzy. Nie planuję sterować tym makiety. W tym jednym loku chcę założyć dekoder z dźwiękiem. Na razie jedynym znanym mi mankamentem Digi1 jest mała liczba F-ek, przy czym nie wiem (bo różne widzę informacje) czy jest ich 8 czy więcej.

 

[6Dg]

Nie warto

 

[Andrzej B]

Nie warto

Moim zdaniem taka odpowiedź za przeproszeniem do kosza się nadaje

A ja odpowiem, że TAK warto choćby dlatego, że:
- nie ma kabla,
- nie ma ograniczeń co do liczby pilotów (kiedyś mój syn z kolegami bawili się na trzy piloty jednocześnie, każdy sterował swoją lokomotywą),
- o wiele łatwiejsze pod względem precyzji sterowanie dwiema lub więcej lokomotywami jednocześnie poruszającymi się w różnych kierunkach i z różną prędkością.

Na przyszłość może warto przy udzielaniu odpowiedzi podać konkretne różnice, wady i zalety poszczególnych sterowań. Wtedy łatwiej zdecydować które sterowanie jest dla kogoś lepsze

 

[mrng]

Panowie, dziękuję za odpowiedzi i wydaje mi się że rozumiem obydwa stanowiska.

Nie mam żadnego doświadczenia z DCC. Czytałem instrukcję Digi 1, ale dla laika nie wynikają z niej wprost ograniczenia. Spotkałem się na forum z opiniami, ale szczególnie energetyczne są wypowiedzi na temat innych centralek (RailBox, Z21, DR5000).

Na tę chwilę (a pewnie i na dłuższą) celem jest uruchomienie jednego lub dwóch loków w DCC, i to głównie ze względu na dźwięki i światła. Resztę loków mamy w analogu, których raczej nie będę przerabiał (może poza jednym - Fleischmann V100). I właściwie to tyle ma być do wysterowania przez DCC.

Kolega Andrzej wspomniał o wielu pilotach - to dla mnie ważne, bo będą się tym bawić głównie dzieci.

Sterowanie makietą i feedback raczej mnie nie interesują (lub o tym jeszcze nie wiem ). To mam zamiar realizować w analogu lub w DIY (Arduino itp). To samo dotyczy sterowania napędami zwrotnic - np. planuję wyprowadzenie analogowych hebli. Ale zanim w ogóle do tego dojdzie, pożyczymy sobie na tym forum ze trzy razy "wesołych świąt", a dzieciaki będą już sobie jeździć kolejkami. Teraz puszczają dwie w analogu i oczywiście dochodzi do kolizji, co mnie już nieco denerwuje

Pozdrawiam,
Marcin

 

[SzymonG]

Cześć.
Zauważ, że Piko Digi 1 jest elementem sterowania cyfrowego, ale... Na stronie 9 instrukcji masz obrazek, który "mówi", że pilot musi "widzieć" odbiornik. Tak jak w telewizji. To moim zdaniem spora niedogodność. Połączenie WIFI ma tu ogromną przewagę. Czy jest to dla Ciebie istotne?
Ilość jednocześnie sterujących (dzieci, koledzy), to Ilość osób z aplikacją na telefonie (przykładowo).
Jeśli chcesz się pobawić i w przyszłości nie narzekać, wydaj pieniążki po głębokim namyśle. Pozdrawiam

 

[mrng]

Cześć.
Zauważ, że Piko Digi 1 jest elementem sterowania cyfrowego, ale... Na stronie 9 instrukcji masz obrazek, który "mówi", że pilot musi "widzieć"

A to taki myk! Nie zwróciłem uwagi. Przy czym za "stówkę" przełknąłbym ten problem.
Dla mnie mogłoby to wszystko być na kablu, tak jak teraz jest na analogu. I w mojej sytuacji wystarczyłyby dwa piloty.

Chyba podejdę do problemu doboru najprostszej centralki, tylko do wysterowania lokami.
Wystarczyłoby mi coś takiego jak na zdjęciu niżej, ale to zupełnie nowy wątek do rozpoznania.

 

[SzymonG]

A może najtańszy zestaw startowy Roco? Tylko po to, żeby mieć kompletny zestaw do sterowania. Można uzupełnić o ruter i kod odblokowujący i bardzo poszerzają się możliwości zabawy - jest pilot-mysz, dołączasz się z telefonem, tabletem...
Roco to przykład na balans pomiędzy ceną, funkcjonalnością, dostępnością i zadowoleniem. Pozdrawiam

 

[mrng]

A może najtańszy zestaw startowy Roco? Tylko po to, żeby mieć kompletny zestaw do sterowania. Można uzupełnić o ruter i kod odblokowujący i bardzo poszerzają się możliwości zabawy - jest pilot-mysz, dołączasz się z telefonem, tabletem...

Hm. Mogę rozważyć zestaw starowy Gagarina od Roco. Rozważam też SmartControl light od Piko i dokupienie drugiego manipulatora. Ale to muszę doczytać o różnicach między tymi rozwiązaniami. Wolałbym nie wchodzić w tablet/telefon, poza okresem przejściowym.

Dzięki.

 

[Misiek]

SmartControl light od Piko

Jeżeli to jest to co myślę, wydaje mi się, i chyba już na forum ustaliliśmy to jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie. O ile da się to skonfigurować tak jak "oryginał" (Daisy Uhlenbrock) to docelowo spokojnie możesz do tego dołączyć FREDa, czyli coś podobnego do sterownika Digitraxa jakiego pokazałeś na zdjęciu.
Czyli praktycznie robisz (wielokrotnie sprawdzone w kraju i za granicą) na imprezach "z makietą" połączenie w trybie Loconet. Podłączenie się docelowo do laptopa + Wifi + sterowniki w telefonie też powinny być w zasięgu możliwości.

Wybrałbym Piko Smart Control.

 

[DENTYSTA]

Cenowo to najlepiej Roco. Zależy zresztą co chcesz osiągnąć. Jeżeli jazdę i dźwięk to możesz kupić nawet starsze myszki LM bo dźwięk w większości włączasz F1, światła to oddzielny przycisk a Rp1 czyli sygnał dźwiekowy ostrzgawczy ustawiasz na F2 w dekoderze. Kiedyś jeszcze jazda manewrowa była ustawiana na F3 i to w zasadzie wszystko. RAZEM JAKIEŚ 250 PLN A MYSZEK MOŻESZ DOKUPIĆ CHYBA 32 TYLKO PO CO. Kabelki to najpewniejszy sposób i dzieci nie mogą uciec za daleko tylko do długości przewodu.

 

[JanuszJ]

....
Chyba podejdę do problemu doboru najprostszej centralki, tylko do wysterowania lokami.
Wystarczyłoby mi coś takiego jak na zdjęciu niżej, ale to zupełnie nowy wątek do rozpoznania.
Zobacz załącznik 836864

To jest sam manipulator Digitrax UT4 ( koszt ok.400zł ). Jak nie podłączysz do centralki obsługującej Loconet, to nic nie pojedzie
Jak ma być to dla dzieci i dorosłych, to Digikeijs DR5000 ( ok.750zł ) i smartfony po Wi-Fi. I do DR5000 możesz podłączyć UT4, tudzież mysz Roco.