Witajcie,
wymęczyłem swoją drugą 'dioramę'. Jak już wspomniałem, chciałem się nauczyć sterować semaforem izwrotnicą za pomocą napędu podmakietowego.
Wnioski, uwagi:
- nadal nie panuję nad tym pigmentem. Szuter na pierwszej 'dioramie' wyszedł mi 'błotnisty', chyba z powodu zbyt gęstego pigmentu, lub jego nieprawidłowego rozprowadzenia. Tym razem starałem się tego uniknąć, czego efektem jest słabe pokrycie szutru (tylko miedzy szynami wyszło dobrze). Niemniej z efektu jestem zadowolony, Uwidoczniło to zdecydowanie same podkłady i jak dla mnie może tak być.
-Semafor Hulackiego to dno - odradzam
-Szutrowanie rozjazdu wymaga dużo więcej nakładu pracy i cierpliwości.
-Efekt kozła oporowego i piasku średni - użyłem posypki, spryskałem wodą z atomizera, a następnie próbowałem zalać wikolem zmieszanym z wodą (dokładnie tym, którym zalewałem szuter i nie było żadnych problemów). W jednym momencie napięcie powierzchniowe dało o sobie znać i na piasku porobiły się kulki wikolowo - piaskowe... co zrobiłem źle?
-Nadal boję się wykonać jakiekolwiek nierówności terenu. Czy Wy to robicie wszystko szpachlą? Styropianem? Póki co nauczyłem się modelować styropian za pomocą lutownicy.
-Nie mam pomysłu jak zabrać się za zieleń / krzaki. Próbowałem robić wg poniższego poradnika:
Niestety mój klej w sprayu zostawia biały nalot i a wikolu w atomizerze jest za mało, w przeciwnym wypadku zatyka dyszę.
W planach mam jeszcze jedną dioramę - nasyp z wiaduktem. Możecie mi polecić zestaw farb (humbrol?) lub pigmentów potrzebnych do konstrukcji betonowych / stalowych? Chciałbym uniknąć kupowania całej palety metodą prób i błędów. Np. wiem ze do malowania szyn dobra jest Pactra A51 (przynajmniej mnie się podoba)
Pozdrawiam