• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Poradnik Pierwsza skrzynka, trudne a może nie.

Laku

Aktywny użytkownik
Reakcje
384 24 1
#61
Niczemu, pomyliłem się, zrobiłem bezwiednie zdjęcie, potem poprawiłem, przepraszam za wprowadzenie w błąd.:(
Nie potrzebnie. Wcale Pan w błąd nie wprowadził. :)
Dla początkującego takiego jak ja (choć jakąś tam wiedzę już mam bo czytam forum od dłuższego czasu), to poradnik wręcz powala swoją przejrzystością :)
Natomiast czy będzie też wzmianka o tym w jaki sposób podłączyć zasilanie do skrzynki? Często na zdjęciach z imprez widuje się różne gniazda na bocznych ścianach skrzynek. W tym temacie akurat jestem zielony ( i pewnie wielu obecnych i przyszłych czytelników poradnika też :) )
Myślę , że byłoby warto coś takiego opisać, tak żeby każdy mógł sobie porządnie to wykonać, podłączyć multimausa czy też centralkę DCC i pojeździć lokomotywą w domu :)
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.052 26 1
#62
Al styrodur jest na wierzchu skrzynki, a kabelki o spodu, czyli o strony sklejki. Nie mnij jednak, mamy już kilka sposobów mocowania kabelków, i to na razie powinno wystarczyć.
Pawle,- kontynuuj
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.992 140 0
#63
I tak powinno być, ale kilka eNkowych modułów jest zbudowanych z płyty styrodurowej osadzonej na szkielecie ze sklejki.
Ja taki moduł (ze styroduru) popełniłem raz ale tam kabelki zalane są pianką montażową (-10pkt do estetyki pod spodem)

Tak offtopicznie. Albo w kategorii: jak nie warto robić

Wracajmy do tematu.
 

DAREK W

Użytkownik
Reakcje
56 1 2
#64
WITAM Pawle .
wszystko fajnie widzę ale ....czym wycinasz profile w sklejce że tak ją pali . Skrzynki pod makietę widzę, że będzie tego troszkę więcej spory rozmiar i z zamachem projekt .
Ja mam czas do świąt, zaplanować makietę ale nie będzie stojąca a wisząca na ścianie i nie chcę jakieś półki bo to nie wyda musi być regał aby wszystko pochować (z21, elektronikę itp.) i tu mam dylemat długość 3m, ale jaka szerokość ?czy masz jakieś w tym doświadczenie aby nie spaprać pierwszej makiety nie tylko tam będzie szlak jakaś bocznica konkretnie myślę SZklarska Poręba górna albo coś z gór mojej okolicy.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
#65
Wycinam na laserze przeznaczonym do wypalania w sklejce.

Reszta nie zależy od doświadczenia tylko od projektu, jedni projektują pod możliwości, inni szukają rozwiązań pod projekt.
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.052 26 1
#66
A ja mam pytanie na temat flexów. Flex ma z reguły nieco ponad 900 mm długości. Szyna w realu ok. 30 metrów, czyli w H0e to odpowiada 345 milimetrom. Czy robiąc prosty tor, czy też łukowy z flexa, markuje się jakoś połączenia szyn (np odpowiednio spreparowanymi spinkami) czy też wychodzi z niego odcinek "bezstykowy"?
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
#67
A ja mam pytanie na temat flexów. Flex ma z reguły nieco ponad 900 mm długości. Szyna w realu ok. 30 metrów, czyli w H0e to odpowiada 345 milimetrom. Czy robiąc prosty tor, czy też łukowy z flexa, markuje się jakoś połączenia szyn (np odpowiednio spreparowanymi spinkami) czy też wychodzi z niego odcinek "bezstykowy"?
Dwa podkłady, z boku naklejone/przylutowane łubki, z wierzchu nacięcie imitujące łączenie szyn.
I mała dygresja żadna szyna wąskotorowa nie osiągała długości 30 m, przynajmniej teoretycznie, a praktycznie też się z takimi nie spotkałem, normy mówią o długościach produkcyjnych.

Bez tytułu-crop.jpg
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
#69
Zawsze o tym pamiętam, a po skończeniu okazuje się że przegapiłem łączenia, ale można to uratować ponieważ czasami szyny były łączone w "powietrzu", wystarczy więc dodać łubki i lekko naciąć.
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.052 26 1
#72
"Zawsze o tym pamiętam, a po skończeniu okazuje się że przegapiłem łączenia, ale można to uratować ponieważ czasami szyny były łączone w "powietrzu", wystarczy więc dodać łubki i lekko naciąć."

Tak myślę, że na normalnym torze ( zależnie od epoki) brak łubków to mniejszy problem niż na wąskim. Tam trzeba pamiętać o dorobieniu ich na flexach. Nie słyszałem, żeby na kolejach wąskotorowych w Umiłowanej Ojczyźnie stosowano szyny bezstykowe.

PS.
Do czego używasz tego dentystycznego narzędzia z przedostatniej fotki?
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
#73
Nie zrobiłem imitacji połączeń, no ale jestem początkujący.
Stomatologicznego grzebadełka używamy do wszystkiego i wszędzie tam gdzie nie wchodzą paluchy, tu akurat Piotrek sobie formował szuter i usuwał nadmiar z podkładów.
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.550 386 20
#75
Szybka konsultacja z koleżanką stomatolog zaowocowała pogłębieniem wiedzy. Nazywa się to zgłębnik.
A dokładnie biorąc zgłębnik to jest ostry zagięty haczyk, natomiast nakładacz to zagięty haczykowato płaski element. Także to narzędzie jest typu dwa w jednym. Z jednej strony jest zgłębnik, a z drugiej nakładacz.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
#76
Pewien kolega z forum, zadał mi pytanie, czemu krytykuję wykończenie powierzchni skrzynki za pomocą gazet klejonych na wikol, prawdę mówiąc zmusił mnie do przemyślenia mojego wrogiego podejścia.
Ponieważ dawno próbowałem zastosować tą metodę, bez szczególnych sukcesów, brak zainteresowania wspomnianą składam na karb mojej osobistej niechęci do twórcy lub raczej pierwszego który zaczął ją stosować i lansować bez umiaru, podobnie jak rozrabianie śliną farby itp. od których sam odszedł, nie racząc o tym poinformować wszystkich tych którym zrobił krzywdę, wmawiając że jest to jedynie słuszna metoda.

Moim zdaniem można ją stosować na dużych prostych płaszczyznach, ja spróbowałem na brzegu rzeki, wyszło jak wyszło, mnie się nie podoba, upaprałem się, po prostu nie potrafię robić tego w taki sposób, po tylu latach budowania czegoś nowego w klubie , myślałem że wszyscy szpachlują tym co ja i wszyscy używają styroduru, cóż błądziłem nie po raz pierwszy i nie ostatni.

W moim wykonaniu wygląda to tak, jutro jak to wyschnie obetnę brzegi, mimo usilnych starań nie udało mi się uniknąć sfałdowania powierzchni papieru.

P1260248.JPG


Dwie inne części skrzynki wykończyłem , klejem do płytek ceramicznych firmy na pierwszą literę alfabetu, zwykłym jedną i z dodatkiem jakiegoś super specyfiku drugą, tą niżej która się trochę błyszczy, bo została zagruntowana unigruntem.

P1260247.JPG


Czwarta część zostanie wykończona sposobem Mistrza Inksona, chyba że mi się nie uda.
Ale o tym w następnym odcinku.
 

daromaro

Znany użytkownik
Reakcje
1.245 103 84
#77
Zawsze sie zastanawialem jak mozna bylo wpasc na tak obrzydliwy pomysl jak uzywanie sliny jako rozpuszczalnika lub rozciecienczalnika. A juz zupelnie nie rozumiem ludzi powielajacych tak kretynskie pomysly. Przepraszam Pawle za offtop ale musialem...
 

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.761 301 15
#78
brak zainteresowania wspomnianą składam na karb mojej osobistej niechęci do twórcy lub raczej pierwszego który zaczął ją stosować i lansować bez umiaru,
Pawle, czasem tak jest, że osobiste niechęci przeważają i traci się na tym, ale tu się z tobą zgadzam, papier klejony wikolem to przede wszystkim grzebanie w kleju i strata czasu. Osobiscie preferuję styrudur i gips, w tym bandaże. Można to szlifować i poprawiać do woli. Potem unigrunt. Styki gipsu i sklejki szpachluję elastyczną szpachlą do zaklejania spękań w scianach.

Tej śliny jednak przeboleć nie mogę :)

A poradnik super. Właśnie startuję ze swoimi modułami szlakowymi z jezdnią dla "car system-u" i czytam wątek od początku już chyba czwarty raz. Ale albo nie padł pomysł albo jestem ślepy... Masz jakiś patent na zabezpieczenie skrzynki i "umeblowania" na czas transportu? Dwie lub trzy skrzynie najlepiej wieźć jedna na drugiej, w bagażniku jak mi się zdaje. Kombinuję sam, ale wolałbym nie wyważać otwartych drzwi...
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
#80
Właśnie startuję ze swoimi modułami szlakowymi z jezdnią dla "car system-u" i czytam wątek od początku już chyba czwarty raz. Ale albo nie padł pomysł albo jestem ślepy... Masz jakiś patent na zabezpieczenie skrzynki i "umeblowania" na czas transportu? Dwie lub trzy skrzynie najlepiej wieźć jedna na drugiej, w bagażniku jak mi się zdaje. Kombinuję sam, ale wolałbym nie wyważać otwartych drzwi...
Widziałem i robiłem już różne dziwne konstrukcje do transportu skrzynek, pół biedy gdy są takie same, znaczy mają takie same wymiary, gorzej gdy każda jest inna, myślę że jest tu sporo kolegów którzy są autorami mniej lub bardziej prostych systemów transportowych.
Może ktoś z wąskotorówców, robiłem im takie stelaże do transportu skrzynek, ja takowych nie mam bo nie jeżdżę na imprezy z makietą ponieważ jej nie posiadam.
 

Podobne wątki