Parowóz S 3/6 jest często uważany za jeden z najładniejszych. Nic więc dziwnego, że także Arnold miał go w swej ofercie. Nie jest też więc dziwne, że znalazł się on w kolekcji (obok prezentowanego już modelu Trix tej samej lokomotywy). Technicznie nie całkiem spełnia założenia tego wątku, gdyż silnik umieszczony jest w tendrze, a napęd na koła parowozu przenosi wałek kardana. Czy to przeszkadza technicznie (uciąg) ? Nie sądzę - przetestowałem parowóz nawet z 10 czteroosiowymi wagonami pasażerskimi nie napotykając żadnych problemów. Czy psuje to optykę ? Na to pytanie każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Mnie ten model bardzo się podoba więc nie dziwi mnie, że w kolekcji są aż 4 egzemplarze, z których każdy ma inne malowanie. Trochę to podobnie do moich S 3/6 Rivarossi (http://forum.modelarstwo.info/threads/kolekcja-taka-sobie-czyli-na-3.50167/post-867046). Kto wie, może przejęcie Arnolda przez Rivarossi w 1997 roku doprowadziło do powstania tak różnych wersji tego parowozu w skali N.