• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Parowozowy hyde park (ale tylko nasze koleje i bez czasów współczesnych)

AdrianL

Aktywny użytkownik
Reakcje
20 0 0
Dokładnie tak, jak pisze mój Przyjaciel.
A chyba najciekawszą, jak na razie zagadką, jest fakt że Ok55-3 po przemianowaniu na Ok22-91 wyglądała identycznie jak te dwie pozostałe.
Miała typowe podwozie od Ok22 i tender 22D23.

Czyżby dokonano czwartej przebudowy ?
Chyba nie do końca tak samo . Ok 22-89 ex Ok 55-1 posiadała inne(podobne) wiatrownice i całkowicie inny tender od parowozu Pk 2 serii 32D2-posiadam fotkę Ok 22-89,na której widać to wyraźnie
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.581 73 0
Wszystkie trzy przebudowane z Ok55, w końcowym stadium różniły się między sobą - odchylaczami, budkami, tendrami. Tak jak napisałem wcześniej - zbyt dużo jest jeszcze niewiadomych o tej króciutkiej serii.
 

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.054 25 2
A coś więcej o tej w kawałkach jeśli Pan pamięta? która Ok 22( z tej "świętej trójcy) ,gdzie i kiedy?
Nie mogę na szybko odnaleźć zapisków.
Tę pociętą na kawałki widziałem przy parowozowni w Lęborku 12 sierpnia 1976 roku.
Wyciągano mi wtedy z tamtejszej szopy przy użyciu Ty2 drugą Ok22. Niestety nie wyszła ona cała poza bramę, gdyż ta Ty2 już dalej na obrotnicę nie była w stanie wjechać. Musiały to być Ok22-90 i 91. Ta pocięta była chyba tą -91. Mam gdzięś slajd z tej akcji wyciągania, jak odnajdę go to się to potwierdzi.
Prawie dokładnie rok wcześniej (06.08.1975) spotkałem na torach odstawczych ZNTK Piła parowóz Ok22-89.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
1.953 6 0

zdjęcie z https://railphotoprints.uk/p646404162/h52A5E7B8#h52a5e7b8 z błędem w numeracji kolejowej , a więc nie nr "79" tylko nr "3"
to samo zdjęcie jest również błędnie opisane w monografii o amerykanach Tomasza Roszaka , tam z kolei jest to zdjęcie opisane jako numer "19" !
,że to numer kolejowy "trzy" a nie "79" lub "19" -to raz jeszcze zdjęcie z innego ujęcia tego samego trumana
foto z netu autor nieznany
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Union 2780/1923 DRB 93 1169, 1945 PKP TKt2-28 + 1955, 1955 Jeleniogórskie Zakłady Włókien Sztucznych + 06.03.1967 Na zdjęciu 93 1169 z parowozowni Hirschberg (Jelenia Góra)
F: C. Bellingrodt

Źródło : Wiesław Falsa, facebook

FB_IMG_1556080848094.jpg
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
1.953 6 0
Trochę lepsza jakość i przy okazji pytanie o miejsce zrobienia zdjęcia - gdzie?
Zobacz załącznik 647451

I jeszcze ujęcie innego Ty246 autorstwa Jana Willema van Dorpa z Pyskowic (wrzesień 1975 roku), tu z kolei nie podano numeru lokomotywy - ktoś podpowie?

Zobacz załącznik 647452
Wszystko to Pyskowice
natomiast na zdjęciu J.W v.Dorpa jest bardzo ciekawy truman , mianowicie numer to "41", ale kocioł jest z numeru "sto" !*

-występuje ów Ty246-41 w którymś z filmów T.Pruisena
*-żródło wiedzy - monografia o amerykanach T.Roszaka
 

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.054 25 2
Raczej z tym oznaczeniem jest wszystko w porządku.
Nawet bez lupy widać, że oznaczenia naniesione są przez tych co wyzwalali.
Jest więc młotek skrzyżowany z francuzem, jest trofeo TE, jest wreszcie powtórzone niemieckie oznaczenie 42 833.
Odbitka jest sprzedawana ze zbioru Griebla i zapewne jedynie z racji wykonania tego zdjęcia w 1945 roku, akurat w Ostrawie, na zdjęciu dodatkowo dopisano niefortunnie CSD. Powinno być raczej dopisane Czechy, a nie oznaczenie zarządu kolejowego.
Nie wiem, czy w ogóle ten parowóz był na stanie kolei CSD. W książce "Atlas lokomotiv" nie ma wzmianki by niemiecka seria 42 była po wojnie wcielona do służby na ich kolejach.
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.581 73 0
Tylko, że ja widzę wyraźne oznaczenie na drzwiach dymnicy 52 833. A sam parowóz już z prawidłowym oznaczeniem znalazł się później w Austrii.
 

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.054 25 2
To w takim razie nie Czesi, a jacyś opisujący z czerwoną gwiazdką na czapce popełnili tą gafę. Być może o jeden stakanczik było za dużo i potem tak wyszło.
 

Podobne wątki