• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Parowozowy hyde park (ale tylko nasze koleje i bez czasów współczesnych)

Reakcje
43 0 0
Proszę zwrócić też uwagę na to że przedstawiony na zdjęciu Pn11jest z Polskimi przeróbkami. We wspomnianym już tu artykule że Świata Kolei autor napisał że niektóre parowozy serii Pn11 zostaly wyposażone w elektryczną instalacje oświetlenia i zostały przerobione na parę przegrzaną (oryginalnie były na parę nasyconą) i na zdjęciu jest właśnie taki egzemplarz.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.293 459 29
Fajne zdjęcia, ale proszę pamiętać, że BR03 Fleischmanna nie nadaje się na przeróbkę na ten egzemplarz, czyli Pm2-4. Model Fl. odwzorowuje starszą wersję BR 03, tzw. przejściową: z nowym osprzętem kotła, ale ze starym podwoziem. Różnica polega na tym, że w starej i "przejściowej" wersji BR 03 (model Fl) przedni wózek ma koła o średnicy 850 mm, a koła napędne są hamowane tylko pojedynczymi klockami hamulcowymi od przodu koła. Pokazany na fotce Pm2-4 ma podwozie w nowszej wersji, z kołami przedniego wózka o średnicy 1000 mm i klockami kół napędnych od przodu i od tyłu koła. Poza tym, do przeróbki na Pm2 warto byłoby mieć zdjęcia obu boków parowozu, a tu mamy tylko od strony pomocnika (lewy bok).
 

Pawelec PKP

Znany użytkownik
Reakcje
1.168 90 9
Fajne zdjęcia, ale proszę pamiętać, że BR03 Fleischmanna nie nadaje się na przeróbkę na ten egzemplarz, czyli Pm2-4. Model Fl. odwzorowuje starszą wersję BR 03, tzw. przejściową: z nowym osprzętem kotła, ale ze starym podwoziem. Różnica polega na tym, że w starej i "przejściowej" wersji BR 03 (model Fl) przedni wózek ma koła o średnicy 850 mm, a koła napędne są hamowane tylko pojedynczymi klockami hamulcowymi od przodu koła. Pokazany na fotce Pm2-4 ma podwozie w nowszej wersji, z kołami przedniego wózka o średnicy 1000 mm i klockami kół napędnych od przodu i od tyłu koła. Poza tym, do przeróbki na Pm2 warto byłoby mieć zdjęcia obu boków parowozu, a tu mamy tylko od strony pomocnika (lewy bok).
No mógłby ktoś mi pomógł dobrać numery do fleischmanna ?
Bo szczerze mówiąc moja wiedza o tych parowozach i podtypach jest prawie, że zerowa :confused:
 
Reakcje
3.314 16 0
No mógłby ktoś mi pomógł dobrać numery do fleischmanna
Wg artykułu "Parowóz serii Pm2" (Świat Kolei nr 1/2001), którego autorem jest Roman Witkowski, parowozy Pm2 o nr 1 - 18 pochodziły z pierwszych lat budowy (konkretnie te na PKP z lat 1931 - 1932), parowozy o nr 19 - 21 z serii przejściowej z 1934 r. (czyli z zakresu niemieckiej numeracji 03 123 - 03 162), a pozostałe 22 - 35 z serii ostatecznej, z lat 1934 - 1936 (od nr 03 163, tej z kołami tocznymi o większej średnicy). Przy czym proszę nie mylić oryginalnej Pm2-35 z dawnym Pm1-1, któremu nadano po raz drugi ten sam numer inwentarzowy Pm2-35 (co ciekawe, rzecz nie praktykowana na PKP). Oryginalną Pm2-35, ex. 03 253 [Krupp 1572/1936], przyjętą na PKP pod nieprawidłowym nr 03 153, oficjalnie nigdy nie odbudowano i nie wprowadzono do służby, pomimo nadania nr inwentarzowego. Trzeba też napisać o Pm2-8, do roku 1946 noszącej nr 03 069, czyli powinna ona posiadać wszystkie cechy pierwszej serii, tymczasem na zdjęciach z okresu służby na PKP, widać, że ma ona wszystkie cechy ostatniej serii (!). Jedną z torii jest podmiana w trakcie naprawy oryginalnej Pm2-8, na pierwotną Pm2-35 (03 253), wówczas ta ostatnia, była by jednak odbudowana i później przenumerowana.

Należy też dodać, że nieco inne dane przytacza Bogdan Pokropiński w swoim artykule "Parowozy serii Pm2" (Koleje Małe i Duże nr 2 (listopad) /2000, gdzie Pm2-4 należy do ostatniej serii produkcyjnej (rok produkcji 1935 - potwierdza to zdjęcie tego egzemplarza, zamieszone wyżej), a ostatnia Pm2-35 miała by pochodzić z 1931 r. [Borsig 14408/1931] (Większość numeracji jest zgodna w obu artykułach, przy czym Pokropiński podaje, że dla Pm2-19, 22 i 25 trudno jednoznacznie ustalić nr produkcyjne (ale lata produkcji są znane), bo są one sprzeczne z danymi ze źródeł niemieckich). Wg. tego artykułu BR03 dzielona była na trzy podgrupy: 1) 03.0 grupa S36.17 obejmująca nr 03 001 do 03 122; 2) 03.1 - 1 grupa S36.18 obejmująca nr 03 123 do 03 162 oraz 3) 03.1 - 2 grupa S36.18 obejmująca nr 03 163 do 03 298.

Do "rzucających się w oczy" różnic pomiędzy pierwszą serią, a ostatnią, dodał bym także budowę wiatrownic, które w pierwszej serii posiadały klapy, a w ostatniej były "gładkie", to jednak w toku eksploatacji i remontów zatarło się, bo na zdjęciach widać, że niektóre Pm2 wyższych numerów posiadają wiatrownice z klapami (np. Pm2-23), oraz ilość ramion w przednich kołach tocznych, które już w wersji przejściowej otrzymały ich 9, zamiast pierwotnych 7.

Odpowiadając na Kolegi pytanie, wynika z tego, że do wspominanego modelu Fleischmanna można jedynie dopasować 3 szt. Pm2 o nr 19, 20 i 21.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.293 459 29
Wydaje mi się, że nie do końca jest tak, jak napisał kolega Stanisław. Ale po kolei:

Nie wierzę w przenumerowanie BR 03 na Pm2 z pełnym zachowaniem kolejności egzemplarzy, jak podaje Roman Witkowski. Dowodem na to jest choćby wspomniany tu Pm2-4, który bez żadnych wątpliwości pochodzi z ostatniej serii produkcyjnej. W tym wypadku bardziej prawdopodobna wydaje się informacja Bogdana Pokropińskiego. W literaturze niemieckojęzycznej są podawane różne wersje list Pm2, ale nie potrafię powiedzieć, która jest prawidłowa. Ja przy każdej, jaką czytałem, miałem wątpliwości. Jednak zmiany numerów w trakcie eksploatacji na PKP są faktem i sądzę oryginalne przenumerowanie (nawet, jeżeli było podane w którejś z pozycji niemieckich) nie dotrwało do końca życia tej serii na PKP.
Trzeba też napisać o Pm2-8, do roku 1946 noszącej nr 03 069, czyli powinna ona posiadać wszystkie cechy pierwszej serii, tymczasem na zdjęciach z okresu służby na PKP, widać, że ma ona wszystkie cechy ostatniej serii (!). Jedną z teorii jest podmiana w trakcie naprawy oryginalnej Pm2-8, na pierwotną Pm2-35 (03 253), wówczas ta ostatnia, była by jednak odbudowana i później przenumerowana.
Znam zdjęcia parowozu Pm2-8, wykonane w latach 1960., na którym wyraźnie widać cechy BR 03 z pierwszej serii produkcyjnej. Ale w latach 1970. pod koniec eksploatacji tych parowozów na PKP, Pm2-8 wyglądał już inaczej, jednak nie jak ostatnia seria! W latach 1976-8 parowóz miał cechy serii przejściowej (03 123 - 03 162): podwozie starego typu, z małymi kołami przedniego wózka, ale z osprzętem kotła nowego typu. Ślad po pompie wodnej (zastąpionej inżektorem) był na środku pomostu z lewej stronie, a sprężarka umieszczona była pod pomostem z prawej strony lokomotywy (w pierwszej serii zarówno pompa wodna, jak i sprężarka były umieszczone na pomoście z przodu, przy dymnicy i dostęp do nich był właśnie przez odchylane klapy wiatrownic). Co ciekawe, parowóz miał wiatrownice z klapami, w tej wersji już zbędnymi. A co jeszcze ciekawsze, w przednim wózku jedna oś miała koła z 7, a druga z 8 szprychami. Tak więc teoria podmiany jest chyba słuszna tylko częściowo, bo "nowy" Pm2-8 z pewnością nie mógł być dawną lokomotywą 03 253. Bardziej przemawia do mnie teoria zamiany kotła na nowszy podczas którejś z napraw głównych. A z tego wszystkiego wynika też fakt, że model Fleischmanna nadaje się na Pm2-8 z ostatnich lat eksploatacji. Wymaga to jednak w dalszym ciągu bardzo wielu zmian i przeróbek.

Teoria podmian kotłów (właściwie to nie teoria, tylko znany fakt) znajduje potwierdzenie także w licznych zdjęciach parowozów Pm2 z wyższymi numerami (m.in. 21 i 23) z kotłami starego typu, a widziałem nawet zdjęcie Pm2-26 z nowym podwoziem (przednie koła 1000 mm i dwustronne hamulce kół napędnych) i starym osprzętem kotła, jak w pierwszej serii produkcyjnej.

Reasumując, przy wyborze numeru Pm2 do przeróbki modelu Fleischmanna trzeba też wziąć pod uwagę okres, z jakiego chcemy odwzorować parowóz. Podany przez kolegę Stanisława numer Pm2-21 jest dla mnie mocno wątpliwy, co do 19 i 20 nie mam zdania. Mam zdjęcia Pm2-19, ściągnięte z internetu, ale są na tyle kiepskie, że trudno się dopatrzyć szczegółów, a fotek Pm2-20 nie mam wcale.
 
Reakcje
3.314 16 0
Nie wierzę w przenumerowanie BR 03 na Pm2 z pełnym zachowaniem kolejności egzemplarzy, jak podaje Roman Witkowski. Dowodem na to jest choćby wspomniany tu Pm2-4, który bez żadnych wątpliwości pochodzi z ostatniej serii produkcyjnej.
Myślę, że to mógł być raczej przypadek, niż celowe przenumerowanie. A co do Pm2-4 mam taką swoją teorię, że to właśnie podmieniona pierwotna Pm2-35, ta skasowana w DOKP Szczecin. Wbrew pozorom obie tabelki niewiele się różnią, w obu artykułach podane jest też, że z serii przejściowej na PKP trafiły tylko 3 egzemplarze. Wiadomo, że w toku służby rożnie bywało i różne rzeczy mogły się dziać, nawet z przednimi wózkami tocznymi.

W celu analizy obu tabelek, z obu artykułów (którą każdy może przeprowadzić sam), oraz dodatkowo informacji zawartych na https://www.dampflokomotivarchiv.de/index.php?nav=1409387&lang=1 wrzucam poniżej takie małe zestawienie, czyli to, co chyba na tą chwilę wiemy, na temat tej serii na PKP. W starszym artykule Bogdana Pokropińskiego, zestawienie w tabelce opracował Tadeusz Suchorolski (znany także z naszego Forum). A w artykule Romana Wtkowskiego (nieco nowszym), dane do tabeli opracował Paweł Terczyński. Biorąc pod uwagę to, że artykuły pochodzą z 2000 i 2001 roku, a więc mają już trochę lat, zamieszczam też aktualne dane z w/w strony internetowej, właściwie nie różniące się od tych z artykułu Witkowskiego (jedynie Pm2-27 i Pm2-29 zamieniły się swoimi "03"). W tabelach wszystko jest tak jak w artykułach, łącznie z odnośnikami na dole tabeli. Dodatkowo, pod tabelką, wstawiłem cztery uwagi dotyczące jej zawartości. Dla osób lubiących analizy ułatwiam sprawę, poprzez kolorowe wyróżnienia, w tym producentów, poszczególnych podtypów BR03 (w Nr DRG) czy też różnic dostrzegalnych w tabelach. Te piękne parowozy, zachowane na wielu fotografiach, bez wątpienia kryją w sobie nie jedną tajemnicę. Myślę jednak, że dane zebrane w tabelach odzwierciedlają aktualny stan wiedzy na temat przenumerowywania serii 03 na Pm2. A co do Pm2-4 proszę zwróćcie uwagę na to, że u Witkowskiego/Terczyńskiego jest to ex. 03 024 zgodnie z wykazem przenumerowania lokomotyw PKP z 1946r., a u Pokropińskiego/Suchorolskiego jest to ex. 03 189 zgodnie z listą inwentarzową parowozów PKP z 1951 r. Tylko co wówczas z Pm2-22, która to miała by być właśnie tą ex. 03 189 ? A może obie Pm-ki (4 i 22) zamieniły się numerami, a może do gry weszła pierwotna Pm2-35, której elementy wykorzystano w Pm2-4 ??? Zdaję sobie jednak sprawę, że na te pytania może już nigdy nie otrzymamy odpowiedzi....

Seria Pm2 - tabele porównawcze cz.1.png

Seria Pm2 - tabele porównawcze cz.2.png
 
Reakcje
123 9 0
Poszukuje informacji oraz zdjęć parowozów Ty1 eksploatowanych na PKP-B . Według wikipedii zostały przekazane w 1956 roku do NRD.
Co nie jest zgodne z prawdą bo na pewno po roku 1956 były eksploatowane parowazy Ty1-76 (istnieje do dziś) oraz Ty1-70.
Czy gdzieś w literaturze są informacje na temat przebiegu służby Ty1 na PKP-B?
 

Zbigniew Gałczyński

Moderator Działu Tabor
Zespół forum
Reakcje
3.982 28 1
Poszukuje informacji oraz zdjęć parowozów Ty1 eksploatowanych na PKP-B . Według wikipedii zostały przekazane w 1956 roku do NRD.
Co nie jest zgodne z prawdą bo na pewno po roku 1956 były eksploatowane parowazy Ty1-76 (istnieje do dziś) oraz Ty1-70.
Czy gdzieś w literaturze są informacje na temat przebiegu służby Ty1 na PKP-B?
Też uważam iż informacje jakie zamieszczane są w Wikipedii nie do końca są zgodne z prawdą.
Informacje tam zawarte może wpisać każdy internauta i nie jest to podparte jakąkolwiek dokumentacją.
To troszkę tak jak tłumaczenie sobie tekstu w translatorach - czasami wychodzą niezłe kiksy ;)
Ale do rzeczy....
Parowozy serii Ty1 a i owszem były rewindykowane na koleje DR w zamian za serię Ty23 którą w większości straciliśmy podczas działań wojennych.
Jedno należy napisać - Nie były to wszystkie parowozy Ty1 !
Z oprócz wymienionych tu numerów przez kolegę @vitasem (76 , 70) np. Ty1-3 został skreślony z inwentarza w Ostrowie Wlkp 11.04.1970 r
Pozdrawiam serdecznie
 

Groch

Znany użytkownik
Reakcje
534 1 0
Terczyński w swoim Atlasie parowozów pisze:
"W okresie I Wojny Światowej uruchomiono w Niemczech produkcję zunifikowanych trzycylindrowych lokomotyw towarowych, których odbiorcą były oprócz kolei pruskich (G12, 1181 egz.) także zarządy kolei alzacko-lotaryńskich, badeńskich, saksońskich i wirtemberskich. W latach 1917-1924 zbudowano dla nich blisko 1500 lokomotyw. Przed wojną w Polsce był eksploatowany tylko jeden parowóz tego typu Tyl -1 (Henschel 15756/1918), sprowadzony z Francji w ramach reparacji wojennych. Po 1945 roku PKP przejęły 134 lokomotywy, które zostały zgrupowane przede wszystkim w DOKP Poznań, niektóre przydzielono do DOKP Wrocław. Ostatnią z nich, Ty1-94 z MD Wrocław Brochów skreślono z inwentarza w październiku 1970 roku. W Wolsztynie znajduje się jedyny zachowany egzemplarz Ty 1-76."
 

Pawelec PKP

Znany użytkownik
Reakcje
1.168 90 9
Jak napisał powyżej kolega @Groch PKP przejęły na stan po 1945 r. 134 parowozy z tej serii.
W ramach rewindykacji przekazano na DR z tego stanu 15 parowozów ( więc wcale nie tak dużo )

Pozdrawiam serdecznie
Mógłby ktoś bardziej mi przybliżyć tą serię na PKP ...?
Nie jest mi ona w ogóle znana :( Wiem tylko tyle, że w Wolsztynie jest zachowany 1 egzemplarz tej serii Ty1
Aż tyle było tych parowozów a czemu nie istnieje w powszechnej świadomości miłośników jak Ty4 i Ty5 ?
 

Podobne wątki