Parowozjada 2016 w Chabówce za nami. Był świetny klimat i atmosfera. Byłem w sobotę od 10:00 do 17:00, oczywiście dojechałem i wracałem pociągiem. Uroczyste otwarcie imprezy nastąpiło o 12:30, natomiast o 13:00 była parada parowozów. Trwała ona niecałą godzinę. Miłym zaskoczeniem była mała niespodzianka ze strony obsługi - po paradzie można było wejść do kabin maszynistów parowozów. Wszyscy chcieli zobaczyć maszyny od środka i robiły się kolejki, a w parowozach po kilka osób, ale to nie przeszkadzało.
Ja byłem w trzech parowozach. Pokaz historycznych składów można było zobaczyć od 14:45 do 16:00, składy które prezentowano to skład pociągu retro z Zakopanego, Kasiny Wielkiej, czyli część uczestników parowozjady miała rano okazję nimi jechać. Trzeci skład to towarowy pociąg Retro, a czwarty to SN61 z oliwkowym wagonem 2 klasy. Pociągi wyjechały z hali w skansenie w stronę dworca w Chabówce... I gdy tylko zniknęły z pola widzenia, ludzie opuścili to miejsce... A składy po kilku minutach wracały do hali, tak więc spokojnie mogłem zrobić zdjęcia
. Ciekawą atrakcją była makieta w skali TT, znajdująca się w wagonie, który przyjechał ze Słowacji. Na stoiskach na terenie skansenu można było kupić różne gadżety kolejowe: gwizdki, tabliczki, koszulki, kubki z parowozami, itd. Było też stoisko, gdzie można było nabyć modele pociągów... (zauważyłem tam nawet wagon 2 klasy z pociągu Regioekspres w barwach PR)
O godzinie 16:40 udałem się na dworzec gdzie stała historyczna SP42 - 260 i EU06 - 01. Był też EIC Tatry do Warszawy Wsch. - miałem przyjemność pierwszy raz w życiu usiąść na fotelu maszynisty i odhamować skład.
Podsumowując tegoroczną parowozjadę myślę, że mimo kilku niedociągnięć była naprawdę fajna i udana.
A teraz kilka zdjęć - klimat niesamowity. Część I
[DOUBLEPOST=1471944587,1471944227][/DOUBLEPOST]