M
Krzyk rozpaczy przez gardziel przechodzi...Kolejna spółeczka wojewódzka, powstała w wyniku hurraoptymistycznych prognoz i kalkulacji. Mnogość malowań, ofert przewozowych i MUNDURÓW (choć teraz nazywają to ubraniem roboczym, a chodzą do pracy, a nie na służbę...)
Straszne to coś Zbyszku uwiecznił na pierwszym zdjęciu. Wszystko się sypie. Nie mówiąc o tym że powołanie spółki to krok w przód, bo zaszczytem jest użerać się z "kasjerami mobilnymi", tak, tak Panowie, nie ma już pojęcia konduktor, tylko kasjer mobilny...w Kolejach Śląskich.
Quo Vadis PKP...a raczej Grupa PKP...
Ktoś to powinien złapać za ryj, wstrząsnąć i postawić na nowo, bo sytuacja w której każde województwo ma swoją "kolejkę" to lekko mówiąc chora sytuacja. Może wogóle niech każde województwo ogłosi autonomię i będzie spokój...
Może to nie czas i miejsce na takie "przemyślenia", ale dniem jutrzejszym rozpoczynając praktykę zawodową w Śląskim Zakładzie Przewóz Regionalnych, to ostatnia szansa by odbyć miesięczną SŁUŻBĘ w MUNDURZE (choć PR też mundury zmieniają, orzeł out, no bo po co...)
To tyle, co ulało się z mojej "czary goryczy" którą nieświadomie Zbyszek przelał
Straszne to coś Zbyszku uwiecznił na pierwszym zdjęciu. Wszystko się sypie. Nie mówiąc o tym że powołanie spółki to krok w przód, bo zaszczytem jest użerać się z "kasjerami mobilnymi", tak, tak Panowie, nie ma już pojęcia konduktor, tylko kasjer mobilny...w Kolejach Śląskich.
Quo Vadis PKP...a raczej Grupa PKP...
Ktoś to powinien złapać za ryj, wstrząsnąć i postawić na nowo, bo sytuacja w której każde województwo ma swoją "kolejkę" to lekko mówiąc chora sytuacja. Może wogóle niech każde województwo ogłosi autonomię i będzie spokój...
Może to nie czas i miejsce na takie "przemyślenia", ale dniem jutrzejszym rozpoczynając praktykę zawodową w Śląskim Zakładzie Przewóz Regionalnych, to ostatnia szansa by odbyć miesięczną SŁUŻBĘ w MUNDURZE (choć PR też mundury zmieniają, orzeł out, no bo po co...)
To tyle, co ulało się z mojej "czary goryczy" którą nieświadomie Zbyszek przelał