Zupełnie mnie to nie przekonuje, ale może dlatego, że nie znam się tak na elektronice, a kolega
@uboottd używa dość specyficznych określeń i nie wszystko z powyższego wpisu rozumiem. Jeśli chodzi o koszt, to proszę o porównanie
ceny zakupu najprostszego sterowania DCC i dekodera do lokomotywy z
ceną zakupu (nie zrobienia sobie samemu!) odpowiedniego sprzętu do sterowania radiowego. Rozumiem, że urządzeń do radiowego sterowania modelami kolejowymi nie ma na rynku, ale może da się to oszacować. Chodzi mi jednak o porównanie cen kupna, dla osób, które same tego sobie nie zrobią, bo tylko wtedy takie porównanie ma sens.
Zrozumiałem, że przy sterowaniu radiowym nie jest konieczna żadna centrala, a lokomotywami można sterować wprost z telefonu/tabletu za pomocą odpowiedniej aplikacji (którą też trzeba pewnie kupić)/ Ale czy taką aplikacją można sterować kilkoma lokomotywami, jak jedną centralą DCC można sterować kilkoma dekoderami lokomotyw? Nie chodzi mi o jednoczesne sterowanie, ale możliwość przełączania się z jednej lokomotywy na inną.
Co do kompatybilności, to nie da się jednocześnie jeździć w analogu i ze sterowaniem cyfrowym (wg pomysłu kolegi
@uboottd), bo przy analogu steruje się jedną lokomotywą przez zmianę napięcia w torze, a system radiowy wymaga, żeby zasilanie w torze było cały czas (zasilania bateryjnego nie biorę pod uwagę ze względu na miejsce, a pomysł z wagonem jest dla mnie zupełnie nie do przyjęcia). Lepiej to wygląda w wypadku DCC, tu rzeczywiście, lokomotywa sterowana radiowo może korzystać z zasilania w torze, tak, jak modele DCC, a tylko samo sterowanie jest realizowane inaczej.
Oczywiście, można opracować standardy sterowania radiowego, ale po co? Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby, bo dalej nie widzę zasadniczej przewagi takiego rozwiązania nad DCC.