• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Zima nie jest dobrą porą roku na wycieczki, późno się rozwidnia, wcześnie się ściemnia, ale jak ktoś ma w pewnej części ciała robaki to długo nie usiedzi na miejscu, w środę pada pomysł, wszyscy mogą jechać w piątek,ekipa skromna ale wypróbowana od lat, Robert Wolski, Piotrek i ja, skoro świt Robert zabiera mnie ze stacji benzynowej, mkniemy na Widzew zgarniamy chudzielca i po chwili na A2 my już byli, szybko przejechaliśmy, trochę się zdrzemnąłem zgodnie ze zwyczajem, zjechaliśmy w ... nie widziałem gdzie, odmykam oko jesteśmy już w okolicach Turku.
A naszym celem jest.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kopalnia_Węgla_Brunatnego_Adamów
A konkretnie jej kolej.
Piotrek nawiguje jedziemy wzdłuż zlikwidowanej linii prowadzącej do wyrobiska i ładowni w Russocicach, droga trochę dziwna, ale jedziemy.

DSC_0002.JPG


W pewnym momencie się kończy szlabanem, niespełna dwadzieścia metrów przed nami asfaltowa droga,szlaban przyspawany, całe szczęście że Felka Roberta krótką jest i jakoś między drzewami wyjeżdżamy na główną drogę, potem już przechodzącą w gruntową.
Na chwilę stajemy, robię fotki linii kolejowej, od strony z której przyjechaliśmy.

DSC_0004.JPG


I w stronę wyrobiska.

DSC_0003.JPG


Mijamy wiadukt, oczywiście zdjęcia ze wszystkich stron.

DSC_0005.JPG


A tu w drodze powrotnej na wszelki wypadek.

DSC_0008.JPG


Docieramy do wyrobiska, którego już nie ma.

DSC_0007.JPG


Pozostał tylko betonowy fundament od konstrukcji taśmociągu.

DSC_0006.JPG


Niestety zepsuło się dodawanie zdjęć.
CDN
 
Ostatnio edytowane:

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
trochę się zdrzemnąłem zgodnie ze zwyczajem, zjechaliśmy w ... nie widziałem gdzie, odmykam oko jesteśmy już w okolicach Turku.
Paweł, albo śpisz długo jak niedźwiedź, albo kumpel ciął nadświetlną, a możę po prostu nie byliście koło Turku (w Finlandii), tylko koło Turka (w Wielkopolsce):podstepny:
No przepraszam jakoś nie mogłem się powstrzymać, mam nadzieję że mi wybaczysz;) Wiesz jak lubię Twoje relacje:)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Panowie spokojnie bo Was pociągną za konsekwencje,prywatne wojny na priv, ja to mam problem jest wena a nie mogę.
[DOUBLEPOST=1514655550][/DOUBLEPOST]Sprawdziłem teraz, raczej nie popełniłem błędu, chyba że wszyscy wokół go popełniają.
W nowym roku sprawdzę to u źródeł.

Idzie nowy rok, się zmieniamy, na lepsze.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.290 459 29
Moim zdaniem dopełniacz nazwy miasta Turek brzmi Turku, czyli jadę do (kogo, czego) Turku, jestem, w okolicach (kogo, czego) Turku - właśnie dla odróżnienia od Turka, czyli obywatela Turcji. Oczywiście mieszkam też w Turku (jednak tym razem to miejscownik: o kim, o czym).
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
650 64 8
Moim zdaniem dopełniacz nazwy miasta Turek brzmi Turku, czyli jadę do (kogo, czego) Turku, jestem, w okolicach (kogo, czego) Turku - właśnie dla odróżnienia od Turka, czyli obywatela Turcji. Oczywiście mieszkam też w Turku (jednak tym razem to miejscownik: o kim, o czym).
Według PWN i Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych, kolega Paweł użyl nazwy prawidłowo. Turek to nie koniecznie obywatel Turcji.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Pozostawiłem tylko Wasze wpisy dotyczące poprawności zastosowania nazwy Turek, reszta usunięta, rozumiem Wasze osobiste animozje, sam nie jestem święty, ale porządek musi być.
Nie zamierzam być tyranem, ale nie pozwolę na zaśmiecanie jakiegokolwiek wątku w tym dziale.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Tak wyglądało to dawniej w czasach świetności.

R2-crop.jpg


A tu odgałęzienie linii do Russocić niedaleko wjazdu do elektrowni, nie sprawdziliśmy czy tory tam jeszcze leżą, siec trakcyjna jest zdjęta.

rozejscie-crop.jpg


Wracamy po drodze mijamy wiadukty na nieczynnej linii.

DSC_0989.JPG


DSC_0993.JPG


Dojeżdżamy do kolejnego odgałęzienia, w górę linia prowadzi do wyrobiska Koźmin w dół do Warenki gdzie mieszczą się warsztaty i biurowce kopalni.

roz2-crop.jpg


Ładownia wyrobiska Koźmin dawniej.

wyr-crop.jpg


I dziś.

DSC_0012.JPG


DSC_0011.JPG


DSC_0013.JPG


DSC_0016.JPG


Zdjęte taśmociągi.

DSC_0994.JPG


Budynek kotłowni, lub warsztatów.

DSC_0995.JPG


W roku 2014 gdy z Piotrkiem wracaliśmy z Wolsztyna wyglądało to wszystko inaczej, przed budynkiem trwały intensywne prace remontowe, szkoda że nie zrobiliśmy zdjęć punktu załadowczego, padał taki deszcz że nawet te zdjęcia były robione z samochodu.

P3160043.JPG


P3160044.JPG


I dla miłośników samochodów znalazł się rarytas, przynajmniej tak twierdzi Piotrek, Steyr 61 z naczepą.


DSC_0099.JPG


Ładownia nieczynna, a semafor ciągle podaje zielone światło, jakoś tak smutno się zrobiło, po drodze obserwowaliśmy tor, gdzieniegdzie samosiejki drzew mają już pół metra.

DSC_0014.JPG


CDN.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Tak kiedyś wyglądało wyrobisko Koźmin.

koś-crop.jpg


Wracamy na rozgałęzienie obok Warenki, bardzo mi się ta nazwa podoba, zupełnie je imię ślicznej dziewczyny płowowłosej z warkoczem.
Pejzaż z mostkiem i wychodkiem w tle, oraz nieczynna odnoga do Koźmina, jet sieć i tory tez tu w niezłym stanie.

DSC_0021.JPG


DSC_0020.JPG


Idziemy polną drogą w stronę Warenki, Piotrek upiera się że tu biegł tor, czort wie, są słupy ale czy tak było.
Na tym zdjęciu ukazującym lokalną kotłownię widać takowy słup po prawej.

DSC_0022.JPG


DSC_0023.JPG


DSC_0024.JPG


Za płotem z betonowych elementów prefabrykowanych, widok dla Wujka Hugwy, stoi tajemniczy wagon, nie mogliśmy go zidentyfikować, może któremuś z Was drodzy Koledzy się to uda ku pożytkowi całej naszej społeczności.
Z daleka i trochę bliżej.

DSC_0025.JPG


DSC_0043.JPG


W lewo tor odgałęzia się do torów postojowych i należących do warsztatów, w prawo do ładowni Warenka.
Błoto jak diabli, ale już są, są krokodyle wow dostajemy małego szmergla, ale po chwili się uspokajamy.

DSC_0010.JPG


DSC_0031.JPG


DSC_0032.JPG


A tu jak to powiedział Piotrek dwa krokodyle i dwa hipopotamy ;), a mówił to wiewiór z Epoki lodowcowej.:)

DSC_0019.JPG


Powoli wracamy aby zająć dogodne miejsce do łapania krokodyli.
Kotłownia i innej strony, kozioł oporowy i szyna, szału nie ma ale mnie tam wszystko cieszy, tym bardziej że jestem od niej starszy.

DSC_0040.JPG


DSC_0041.JPG


DSC_0042.JPG


I jeszcze jeden kozioł do którego nie mogliśmy podejść.

DSC_0044.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Tablica informacyjna, oraz tajemnicze słupy w lesie, myślę że to niemożliwe aby biegł tędy tor, ponieważ na tym ścieku nie ma śladów przyczółków, a nie widziałem jeszcze torów przekraczających przeszkody wodne przy pomocy czarów.

DSC_0045.JPG


DSC_0056.JPG


W rozwidleniu torów jest placyk, niewiadomego pochodzenia, odgrodzony płotem z dziwnych stalowych podkładów.
W trawie walają się szczątki szyn, szukamy cech, raczej współczesne.

DSC_0052.JPG


DSC_0055.JPG


DSC_0047.JPG


DSC_0050.JPG


DSC_0051.JPG


DSC_0053.JPG


DSC_0054.JPG


Z elektrowni wraca krokodyl nr 7 który nam uciekł gdy wracaliśmy z Koźmina.

DSC_0035.JPG


DSC_0064.JPG


Po kilkunastu minutach słyszymy syrenę lokomotywy, na semaforze zapala się zielone światło i po chwili z zarośli wyłania się potwór.

DSC_0069.JPG


i z innego miejsca.

DSC_0084.JPG


I na mostku.

DSC_0071.JPG


Ruszamy w stronę elektrowni coby złapać towarzysza 13-tki z ładowni.

DSC_0082.JPG


I moje jedyne zdjęcie krokodyla na wiadukcie, już sobie innych nie zrobię.

DSC_0088.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Tak sobie patrzę na te podkłady i wychodzi mi, że są to podkłady po pierwotnej wąskotorowej kolei górniczej 900 mm. Pozdrawiam noworocznie.
Również pozdrawiam z całą ekipą, niebawem tam znów zawitamy, zmierzę wtedy rozstaw mocowań szyn.

Padło dodawanie zdjęć, poczekamy są przygotowane następne.
[DOUBLEPOST=1514808326,1514807700][/DOUBLEPOST]
Zdaje sie, ze tam w okolicy (KWB Konin) jezdzily LEW EL3.
W Koninie tak tu w Adamowie nie, w tych miejscach jest inny system załadunku węgla.
Tu jest trochę o kolei kopalni Adamów

http://www.ppwb.org.pl/Static/upload/File/wegiel_51_2_2005.pdf
 

daromaro

Znany użytkownik
Reakcje
1.245 103 84
Jak juz bedziecie na miejscu to poprosze o calosciowe zwymiarowanie tych podkladow Moze keidys zrobie w 3D. Tak po trochu to Wam (Pawel, Piotr) zazdroszcze tych wypraw. Brakuje mi towarzysza do takich eskapad. Oprocz robienia zdjec ogolnych robil bym detal (oznaczenia) i pomiary. :)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Jak juz bedziecie na miejscu to poprosze o calosciowe zwymiarowanie tych podkladow Moze keidys zrobie w 3D. Tak po trochu to Wam (Pawel, Piotr) zazdroszcze tych wypraw. Brakuje mi towarzysza do takich eskapad. Oprocz robienia zdjec ogolnych robil bym detal (oznaczenia) i pomiary. :)
Ciągle brakuje czasu, a człowiek coraz starszy,pomiary to już wyższa sztuka i niesłychanie pracochłonne zajęcie.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Parking przed warsztatami i ładownią w Warence.

DSC_0018.JPG


Powracająca 12-tka.

DSC_0126.JPG


DSC_0097.JPG


Idziemy w stronę ładowni, a tymczasem 12-tka oblatuje skład i przygotowuje się do wepchnięcia go pod estakadę załadowczą.

DSC_0103.JPG


Nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia całej ekipy.

DSC_0105.JPG


Jak przystało na kopalnię węgla brunatnego, kot też jest brunatny.

DSC_0107.JPG


Ponieważ nikt się nami nie interesuje, i nie ma zamiaru na legitymować, przeganiać, aresztować itp. postanawiamy iść w lewo od ładowni aby zobaczyć widoczne w oddali lokomotywy.
Mija nas załadowana 7-ka , 12 tka wpycha skład pod załadunek.

DSC_0114.JPG


DSC_0121.JPG



Rozmawiamy z Panem z nastawni, trochę jest zdziwiony że nas nikt nie zatrzymał, ale nie robił z tego problemu, od niego dowiedzieliśmy się o liczbie składów mających jechać w sobotę, oraz dostaliśmy radę aby iść po torach żeby się nie ubłocić, prawda że dziwne, zazwyczaj gonią jak się spaceruje po torach.
Z bliska może my obejrzeć odpicowaną 11-tkę, i dochodzimy do miejsca gdzie człowieki już nie mogą wchodzić.

DSC_0130.JPG


DSC_0133.JPG


Rozbestwieni brakiem reakcji służb na naszą obecność i tym że mijają na co chwilę pracownicy, musi jakieś mizijery bo z papierami chodzą, idziemy dalej czyli do końca.
Lokomotywa z numerem 10 ma jeszcze oryginalne niemieckie (enerdowskie) napisy.

DSC_0138.JPG


DSC_0139.JPG


Obok stoją wagony, Piotrek na jednym wypatrzył tabliczkę z zakładów Vagonka Poprad, ja jej nie dostrzegłem, ale wierzę mu na słowo.

DSC_0140.JPG


DSC_0141.JPG


I pług odśnieżny raczej pchany z przodu i z tyłu.

DSC_0142.JPG


DSC_0144.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
Nie jestem ekologiem, ale nawet na takim nieczułym padalcu jak ja,ogrom zniszczeń spowodowanych eksploatacją złoża robi wrażenie.
Co prawda w Bełchatowie to wygląda jeszcze gorzej.

DSC_0145.JPG


DSC_0147.JPG


DSC_0148.JPG


Chcieliśmy podejść bliżej ale nie zaryzykowaliśmy przeprawy przez drogę która przypominała trzęsawisko.

DSC_0234.JPG


Ostatni rzut oka na tory odstawcze, sterta zapomnianych podkładów, oraz pociąg na załadowni.

DSC_0149.JPG


DSC_0153.JPG


DSC_0152.JPG


Wróciliśmy na nasze ulubione miejsce, dokładnie wtedy gdy wracał z elektrowni ostatni pociąg.

DSC_0163.JPG


Jeszcze jedna szyna i inne ujęcie 10-tki.

DSC_0169.JPG


DSCF8672.JPG


Się zaczęło robić późno, a my jeszcze mieliśmy podjechać do Grzymiszewa, w celu udowodnienia że były na stacji trzy a nie dwa tory, ja nigdy tam nie byłem, nie uczestniczyłem w sporze.
Budynek opuszczony ale w całkiem dobrym stanie.

DSC_0175.JPG


Był tu nasz kolega Acid i nawet firanki zawiesił na nasz przyjazd.

DSC_0172.JPG


Dwa tory widać,trzeci ukrywa się w gęstej trawie, a jego obecności świadczą rozjazdy, też słabo widoczne.

DSC_0170.JPG


DSC_0176.JPG


DSC_0177.JPG


Światło pada i coraz zimniej, wracamy, na chwilę zbaczamy do Poddębic, przez zarośla podczas jazdy widzimy odjeżdżający pociąg towarowy, na stacji pusto , Pani w dyżurce mówi nam że w najbliższym czasie nic nie będzie jechało, wyciągam jeden gwóźdź z leżących na stercie starych podkładów i odjeżdżamy do domu.
Robert podrzuca nas do tramwaju, zaczyna padać, dzień się skończył.

Pojechaliśmy w składzie jak za dawnych lat, dziękuje Robertowi i Piotrkowi, dzięki nim mogłem znów odpocząć od codzienności i świetnie się bawić.
Do następnego razu.

Tu chciałbym zadać pytanie , czytającym te wypociny, czy odpowiada Wam taka formuła opowieści, czy tez może jesteście znużeni zbyt dużą ilością wątków poza kolejowych, czy na przykład wolelibyście syntetyczny przekaz z minimalną ilością słów.

Dziękuję za uwagę i zainteresowanie.