• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Absolutnie nie wiem czemu tu zamieszczam te kilka słów i zdjęć, dawno już zniknęła u mnie maniera egzaltowanych odejść, zamykania wątków, zabierania swoich zabawek ze wspólnej piaskownicy, może chcę Wam coś jeszcze pokazać, ale po co, wiem natomiast czemu musiałem wyjść dziś z domu, w pracy nie byłem, i teraz wyobraźcie sobie że nierząd zakazuje nam pod pretekstem, wyjścia z domu, jak wytłumaczyć ich siepaczom, że prócz jedzenia, wydalania, prokreacji, śmierci, zakupów, spacer jest też pierwszoplanową potrzebą, że jak nie wyjdziesz to Ci rozjebie łeb, albo Ty komuś, więc musisz iść, musisz się zeszmacić, upaprać, inaczej nie odnajdziesz siebie w tym bagnie, jak to wytłumaczyć, jak.

Zrywam dziś pępowinę która mnie więzi, która mnie łączy z wieloma rzeczami, wydarzeniami i ludźmi, muszę dla dobra ich i mojego, w jesieni życia wzrósł mi poziom empatii, za nic nie pozwoliłbym sobie zrobić komuś krzywdę, nawet gdybym go z sił całych nienawidził, gardził nim, nie darzył szacunkiem, moi byli Koledzy z Klubu, celowo dużą literą bo znaczył dla mnie więcej niż myślałem, ale też był okowami bardziej zaciskającymi się niż wydawało się, więc moi Koledzy prasują garnitury, zakładają białe koszule i skarpety, szykują się na wigilię, ja pozostaję w domu, zupełnie nie potrzebna tam moja osoba choć otrzymała zaproszenie, ba wręcz szkodliwa moja obecność byłaby dla kilku osób, nie chcę psuć im dobrej zabawy, bo pewnie taka będzie, ciekawe czy tez w pewnym momencie dojdą do wniosku że są zajebiści, jak to drzewiej bywało, ciekawe.
Poza tym pandemia, na Boga Panowie mimo iż nie ma wirusa bądźcie konsekwentni, przynajmniej jeden z Was odmówił mi kiedyś towarzystwa, w wyprawie, kurcze jakiej wyprawie w zwykłej wycieczce, bo się bał zarażenia, a było wtedy kilkaset zarażeń dziennie, dziś przy takiej liczbie balanga.

Teleportuję się przy pomocy dwudziestu trzech złotych na ulicę Zakładową na Olechowie, na początku osiedle kolejarskie, leżące na styku wspomnianej ulicy i ulicy Dyspozytorskiej, dziś wszystko jest tu nie tak jak dawniej, ongiś oaza spokoju, wsi sielska wsi czarodziejska, dziś w związku z sąsiedztwem trasy jakiejś tam, zamieniło się w miejsce gdzie z dopłatą nikt nie chce mieszkać, a inni nie mają wyjścia i muszą.

O1-crop.jpg


Na początku obelisk, pomnik ku czci jak to zwykle bywa, niepozorny, nie klęka przy nim quasi prezydent, nie klęka kłamca premier, nawet karzeł a garniturze i górskich butach tu nie zawitał, może kiedyś ktoś fakt nie bycia tych... uczci stosowną tablicą.

DSC_0517.JPG


Nowoczesny dizajn, może są cechy, no nie wypada demolować pomnika.

DSC_0518.JPG


DSC_0517 (2)-crop.JPG


Ciekawy jest podpis, mieszkańcy Andrzejowa, Olechowa i Łodzi, ciekawe ilu z nich wie o tej tragedii i ma świadomość że w zasadzie mieszka na cmentarzu.
Idziemy w osiedle, tu kiedyś był jedyny w okolicy sklep.

DSC_0519.JPG


Zabudowa jak w małym miasteczku.

DSC_0520.JPG


DSC_0521.JPG


Bardziej okazały budynek.

DSC_0523.JPG


Ciągły szum, jadących po trasie pojazdów, jest dokuczliwy, dla mnie po kilku minutach, a co mieszkańcy na to, zagaduje mnie Pani z siatkami pełnymi zakupów, czy szukam kogoś bo włażę w każde podwórko, w poszukiwaniu szyn i ciekawych rzeczy, odpowiadam zgodnie z prawdą, rozmawiamy idąc w tę samą stronę, niestety już niczego takiego tu nie ma, życzę zdrowia bo to chyba dziś cenniejsze od pieniędzy, no z wyjątkiem kolekcjonerów modeli, i wracam, w lasku, zagajniku, kapliczka taki koloryt lokalny, zawsze robię zdjęcia, dlaczego no trudna sprawa , zastanowię się kiedyś, dziś robię na wszelki wypadek.

DSC_0524.JPG


Módl się za Nami, a najlepiej jak byś jeszcze posprzątała chlew który mozolną pracą czynimy na tej ziemi matce naszej ojczystej z podniesionym czołem i flagami na masztach, dnia każdego.

DSC_0522.JPG


Znów bardziej okazałe budynki, w jednym z nich pamiętam gdy zakładałem klub mieszkała wdowa z nastoletnią córką które zapisały się do klubu, bo dziewczyna szła do szkoły kolejowej i jakieś punkty potrzebne były, byłem u nich po kolejy podpis pod kolejnymi dokumentami, ciekawe jak potoczyły się ich losy, tak wielu ludzi spotykamy, z tak wieloma nasze drogi się krzyżują, potem znikają nam z oczu, a pamięć płatając figle czasami wyciąga ze swego przepastnego worka, wzbudzając w nas niepokój, ciekawość, smutek.

DSC_0525.JPG


Idę w stronę ogródków działkowych, mijam po drodze płot z szyn, oglądam, samochody zwalniają "ty pacz Karyna, jakiś debil idzie po błocie i kiwa siem nad płotem" nie ma cech, choć na jednej być może coś jest, ale po drugiej stronie, a na tą jeszcze mam czas.

DSC_0526.JPG


DSC_0527.JPG


Wspomniane ogródki, tu od roku 1979, czyli od moich osiemnastych urodzin, mój ojciec wiedziony instynktem rolnika nabył był za sowitą łapówkę jako nie kolejarz, działkę o wymiarach dwadzieścia na dwadzieścia metrów, tu także razem z ojcem żony Piotrka Chorążego i jeszcze jednym Panem spędzali czas na dyskusjach politycznych i degustacji wina z dzikiego bzu, tu zimą a zimy były srogie, w altance remontowałem swojego Junaka, tu latem moja pierwsza żona która jeszcze wtedy nie była żoną a przeznaczoną, przymierzała czarne pończochy zakupione w sklepie funeralnym na ul. Kilińskiego, w jakim celu no wiadoma rzecz:), tu hodowałem ponad piętnaście lat kaktusy, tu pozostawiłem mnóstwo czasu i wspomnień, po śmierci ojca mama sprzedała ją, tu od tego dnia moja noga nie przekroczyła tej bramy.

DSC_0528.JPG


Po drugiej stronie ulicy jest ciąg zabudowań fabrycznych, już nie pamiętam co było w czasach świetności teraz mydło i powidło, poszedłem do końca uliczki licząc że jest przejście na tory, no zawiodła mnie pamięć nie było wracam do miejsca gdzie biegła bocznica opisywana już, od placu na którym leżały gotowe przęsła torów do odlewni ukrytej w lesie.

Tu całkiem nieźle to widać.

O2-crop.jpg
 

Załączniki

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Doszedłem do punktu "a" wróciłem do "b" w "c" było to składowisko a poszedłem w stronę wskazaną strzałkami.
Miejsce gdzie biegł tor między budynkami.

DSC_0529.JPG


La "zimą" wygląda ładnie, widok w stronę ul. Zakładowej i w stronę lokomotywowni, a raczej wagonowni o zmianach.

DSC_0530.JPG


DSC_0531.JPG


Pamiątki do klubu, zaraz jakiego klubu, zapomnijmy o nim, ot tablice.

DSC_0535.JPG


Płot z szyn spenetrowany przez nas, choć wolałbym inną penetrację.

DSC_0533.JPG


Tą też chyba pokazywaliśmy, ale dziś ostatni raz.

DSC_0532.JPG


Stoi przed halą lokomotywa....

DSC_0536.JPG


I w krzakach też.

DSC_0537.JPG


W tle ruchoma SM31-141

DSC_0539.JPG


A tu wrak, chyba że nie SM31-034

DSC_0540.JPG


Idę do wieży ciśnień.

DSC_0542.JPG


Monumentalna budowla, mieli rozmach, fajnie tu by się mieszkało tylko okolica parszywa odrobinę, ale jaki widok.

DSC_0543.JPG


Ciekawe jak się zdobywa, stosowne uprawnienia do wejścia na wieżę.

DSC_0544.JPG


Obok wieży ogrodzony teren jakiś basen:niepewny: może pompownia, nie wiem, w bramie dwie szyny jako słupki, bez cech.

DSC_0547-crop.JPG


DSC_0546.JPG


Przygnębiający widok.

DSC_0545.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Nie pamiętam czy pokazywaliśmy, ale pokaże jeszcze raz, dwa kozły, na każdym cechy.

DSC_0551.JPG


DSC_0550.JPG


DSC_0552.JPG


Złomowisko.

DSC_0553.JPG


Resztki starej lokomotywowni po rozbiórce, gdy starą strawił pożar.

DSC_0554.JPG


Miejsce po dawnej stacji paliw, wydaje mi się że widziałem tam lokomotywy, ale tyle czasu, a może tylko były zbiorniki, i to nie kolejowe.
Na starym zdjęciu satelitarnym widać je doskonale.

DSC_0555.JPG


O3-crop.jpg


Rzut oka na halę z nasypu.

DSC_0556.JPG


Idę na stację, czyli na przystanek, muszę przejść przez teren PKP, czyli łamię przepisy, świadomie.
Odwiedzam pomnik własność mauzoleum kolei, kiedyś pogrążyliśmy się z Panami w granatowych mundurach w dyskusji nad tym czy zakaz wejścia na teren i uniemożliwienie obejrzenia eksponatu jak nie patrzeć muzealnego to nie jest ograniczanie swobód obywatelskich, a wtedy jeszcze nie byliśmy przodującym pod względem przestrzegania praw obywateli państwem.

DSC_0557.JPG


Zastawili drogę żebym nie mógł uciec.

DSC_0558.JPG


Tu też leży sobie anonimowa tablica, czasami ktoś składa kwiaty a potem zapomina, bo co z pamięci to z serca.

DSC_0559.JPG


Niszczejąca coraz bardziej kotłownia? na której też jest zakaz wstępu, nie raz łamaliśmy go z Panem Ch.

DSC_0560.JPG
DSC_0561.JPG


Kolej jednak w pewnym stopniu jest magiczna, niby nic niezwykłego, tor i pociąg na nim, jedziesz z punktu A do B, ale czy na pewno, czy gdzieś nie czeka jakaś niespodzianka, tajemnica, nieszczęście.

DSC_0563.JPG


Zbudowali sobie stację to się teraz panoszą jak u siebie.

DSC_0562.JPG


DSC_0573.JPG


Te manewrowe lokomotywy muszą mieć tu dwie, bo tej nie widziałem jadącej do zakładów BSH, a jadąc pociągiem widziałem tam stojącą, albo pojechała inną drogą której chyba nie ma.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Powoli zbliżamy się do końca, tej krótkiej dwugodzinnej wycieczki.
Na manewrach.

DSC_0564.JPG


Po jednej stronie Czajna i po drugiej Czajna.

DSC_0565.JPG


DSC_0566.JPG


A pod kładką TEM2-080 z jednej i drugiej strony
DSC_0567.JPG

DSC_0572.JPG


Już na przystanku, Łódź Olechów Wschód niestara a jaka zmarnowana.

DSC_0576.JPG


Widoczek.

DSC_0577.JPG


Słupek.

DSC_0578.JPG


Dziewięć minut jazdy, ciekawe bo z Chojen tylko osiem, i jestem na miejscu, poza pociągiem który przywiózł tylko mnie i obsługę nic ciekawego, zdjęcie i do domu.

DSC_0579.JPG


Które to z kolei takie same, nuda.

Dziękuje za uwagę.
Do zobaczenia kiedyś.
 

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.446 31 4
Relacja jak zawsze pierwsza klasa. Jeden z najciekawszych tematów na forum. @Paweł R postuluję abyś wydał książkę ze wspomnieniami, okraszona swoimi zdjęciami. Stanowczo stwierdzam, że wybitnie mi się podoba taki styl pisania. Nostalgia.
Co do fotek: jak ja zazdroszczę, miejsc gdzie stoją setki lokomotyw. Raj dla fotografa. U mnie jest może 7 w centrum stacji i 3 wraki SU46 i to wszystko. Z pozostałych zdjęć nie mogę się nadziwić, że tak niesamowity budynek jak kotłownia stoi i niszczeje. Już same te umorusane cegły tworzą niesamowity klimat. To przy nim powinien stać parowóz-pomnik i by się dopełniało. Ja w ogóle nie rozumiem polityki PKP ile to maszyn i budynków skasowali, lub zrobili wieśniackie docieplenia przez co straciły bezpowrotnie charakter. Naprawdę tak się dzieje? W imię czego? Żal człowieka ogarnia. Tak samo nieczynna wieża ciśnień. Za X lat jak im się znudzi też zaorają i postawią budę z kebabem? Ech co za czasy.
Niemniej relacja znakomita i czekam na dalsze części. A i o książce proszę pomyśl!
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
PS. Może dla Ciebie te wypociny takie normalne, jednak myślę, że całe szerokie grono czyta z wielką przyjemnością, i gdybyś używał komercyjnych nośników typu twarzoksiążki czyli docierał do szerszego grona, miałbyś tysiące czytelników. Oczywiście nie namawiam, każdy robi to co lubi.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Dzisiejsza opowieść, no opowiastka jest tak wielowątkowa i nie całkiem kolejowa, że aż miałem wątpliwość czy ją publikować, ale może kogoś zaciekawi, a może pokaże jak działa umysł nie do końca normalny, jakie są skojarzenia, ścieżki kojarzenia faktów obrazów.
Jest to opowieść, trochę tramwajowa, trochę kanałowa" odrobinę rzeczna, architektoniczna, i ociupinkę kolejowa, choć główny cel był jak najbardziej kolejowy.
Wstałem o 5.30 spacerek z psiurą, śniadanko, Żabuś pobiegła do pracusi, a my z Balbinką gniliśmy w łóżeczku do ósmej, śniadanko tym razem moje, spacerek już wspólny i po nieudanym wyjściu z powodu zapomnianego portfela wreszcie o 9.25 udało mi się opuścić dom.
Kilka kroków i jestem na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Podgórnej, dwie stare fotki z tego skrzyżowania, 23.09.2007 wczesny ranek.

DSCF5223.JPG


DSCF5224.JPG


Tory były już w fatalnym stanie widać to tez na tym zdjęciu.

DSCF4029.JPG


I dwie dzisiejsze.

DSC_0610.JPG


DSC_0612.JPG


Prócz nowych torów i ścieżki rowerowej nic się nie zmieniło, ul. Dąbrowskiego jak była ciasna tak jest, tyle czasu remontowana i para w gwizdek, jak zwykle.
Idę w stronę ul. Kilińskiego mija mnie niemiecki cud techniki leciwy tramwaj i tak w lepszym stanie niż nasze cuda, o wiele młodsze.

DSC_0614.JPG


Na rogu zajezdnia tramwajowa a raczej to co z niej zostało.

DSC_0615.JPG


DSC_0616.JPG


Kiedyś wyglądała tak 22.11.2009 po prawej stronie budynku narożnego widać hale postojowo/remontowe.

P1050989-crop.JPG


P1050996.JPG


3 kwietnia 2011 roku już po zamknięciu, ogołocona z wrót hala, wyrwane tory i zabytkowy emblemat.

P1090240.JPG


P1090233 - Kopia.JPG


P1090242.JPG


Co tu miało nie być, mimo iż podobno do rejestru narodowego wpisane było, markiet, getto dla bogoli i cuda wianki, a zostało miejsce spotkać miejscowego estbliszmentu, bród, smród i nędza z bidą, ten co kupił miał odbudować, mieli go za konsekwencje pociągnąć i nic z tego, gdyby wtedy żondził pis, to ho ho.

DSC_0617.JPG


DSC_0618.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Słup podtrzymujący sieć trakcyjną.

DSC_0619.JPG


Wjazd od strony ulicy Łomżyńskiej.

DSC_0620.JPG


I trochę wcześniej 6.08.2006 mglista deszczowa niedziela chyba o ile dobrze pamiętam.

DSCF0910.JPG


Dochodzę do ulicy Rzgowskiej na rogu zmodernizowane ale z zachowaniem podstawowej bryły i detali architektonicznych budynki fabryki braci Stolarow https://pl.wikipedia.org/wiki/Fabryka_braci_Stolarow_w_Łodzi swego czasu będą c już praktycznie ruiną gościła w swych murach urząd pracy gdzie Pan Paweł będąc przez trzy miesiące bezrobotnym, pobierał jałmużnę w wysokości 900 zł, a było to bardzo dawno temu.

DSC_0621.JPG


Plac Leonarda (https://pl.wikipedia.org/wiki/Plac_Niepodległości_w_Łodzi) dziś pl. Niepodległości był miejscem targowiska które dochodziło do ulic Rzgowskiej i Sieradzkiej, ciekawostką jest to że ul.Sieradzka jest to jedyna ulica przecinająca ulice Piotrkowską, nazwę swą nosi od 1915 roku.

z21895404V,Plac-Leonarda--dzis-plac-Niepodleglosci---1931-rok.jpg


Myślę że to zdjęcie zostało zrobione z wieży wyciągu wind w pobliskiej fabryce, nie pomnę nazwy.

DSC_0622.JPG


Dziś wygląda to trochę inaczej.

DSC_0623.JPG


Wiem że się dziwicie, co ma piernik do wiatraka, no nic, ale jest jednak powiązany, bo za chwilę rozpocznie się część rzeczno tramwajowa, choć te dwie nie mają nic wspólnego poza miejscem, ale po kolei jak to mówią.

Na ulicy Rzgowskiej zabudowa w niektórych miejscach ma ponad sto lat, tak wiem że to miasto jest brudne, nędzne, pełno żuli, idiotów, kombinatorów, ale ma coś w sobie, co mnie przyciąga i sprawia że nie widzę swego jestestwa poza nim, jak nie patrzeć i nie narzekać to moje miasto.

DSC_0625.JPG


DSC_0624.JPG


Wracam na krańcówkę na wspomnianym placu, w latach świetności gdy było w Łodzi ponad osiemdziesiąt kominów fabrycznych wyglądała tak.

Screenshot_2020-12-27 Rynek Górniak , Łódź - 1985 rok, stare zdjęcia.png


Dziś mniej okazale, częściej pusta, zwłaszcza po czasowym:niepewny: zamknięciu linii tramwajowej do Pabianic, niż pełna życia.

DSC_0626.JPG


Na tym przystanku przystawał ongiś tramwaj nr 20, skrecał w prawo po czy praie od razu w lewo na teren obok hali targowej "Górniak" i nie ma to nic wspólnego z autorką teorii umieszczania statystów w szpitalach.

DSC_0626.JPG


DSC_0627.JPG


Tor biegł mniej więcej w śladzie tych kopulastych bohomazów po prawej stronie.

Zanim zajmiemy się torem, zerknijcie na dwa zdjęcia, oba przedstawiają rzekę Dąbrówkę wtedy jeszcze płynącą na powierzchni, ma to znaczenie dla dalszej części moich wynurzeń.

Rynek_Gorniak_1312645_Fotopolska-Eu.jpg


Tu ją widać doskonale, na drugim zwróćcie uwagę na balustradę mostu przy ul. Piotrkowskiej.

Rynek_Gorniak_130605_Fotopolska-Eu.jpg


Po lewej targowisko po prawej długi budynek wzdłuż ulicy Sieradzkiej dochodzący do Rzgowskiej.
.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Znów się coś mi przydarza z załącznikami, może jakaś dobra dusza coś tam usunie.
Wracamy na tory, po pokonaniu ul.Piotrkowskiej stoję na wprost dawnego przebiegu toru, no może nie dokładnie bo biegł po prawej tu gdzie teraz są pawilony handlowe.

DSC_0628.JPG


Obok słynnego pawilonu "Rzemiosło" gdzie pół Łodzi w czasach komuny dokonywała zakupów a druga połowa w "Centralu" zaczyna się ulica Piotra Skargi, gdzie bym nie poszedł zawsze wracają wspomnienia, wychodzisz na Piotrkowską z ?Sieradzkiej i jest dom "Pod Góralem" tak tak w Łodzi też mamy Górala, kiedyś go Wam pokażę, pod Góralem w bramie był sklep u "Korka" prowadzący tak się nazywał, tam były części do rowerów i motocykli, "gdzie pędzisz" prócz odpowiedzi z dawnych lat " na balkonie" mówiło się najczęściej do Korka, po linkę, po klocki hamulcowe po coś do Junaka, tu na Piotra Skargi była stacja benzynowa, się na niej zielona czy niebieską już sam nie wiem, benzynę lało do baku całe siedemnaście litrów i w świat, a w pawilonie był sklep z częściami do Junaka, cuda jak sklep z zabawkami dla dzieci, cylindry, korbowody i inne przydasie.

Dochodzę do ul.Wólczańskiej, patrzę na hipotetyczny przebieg torów tramwaju linii nr 20.

DSC_0629.JPG


Żadnych śladów w terenie, mam gdzieś zdjęcia, ale w tym bałaganie nie bardzo mogę je odnaleźć gdzie widać resztki słupów podtrzymujących sieć trakcyjną, może się odnajdą kiedyś przez przypadek.
Jedynym śladem jaki dziś udało mi się odnaleźć jest mocowanie odciągu sieci trakcyjnej na murze narożnej kamienicy.

DSC_0631.JPG


Czyż nie jest piękny, a zarazem funkcjonalny, już się takich nie robi, bo i po co, estetyka nam nie potrzebna chyba że nowa" narodowa".

DSC_0631 (2)-crop.JPG


Tu tramwaj skręcał aby po dotarciu do wysokiego budynku po lewej stronie w tę stronę skręcić w ul. Czerwoną.

DSC_0630.JPG


Po prawej gmach komendy dzielnicowej, się bywało a jakże, ale zaskoczenie, nie jako w charakterze, a jako gość , dawny Prezes klubu Rysiek Rz. był komendantem kryminalnej.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Ja już nie wiem co się dzieje, to zaczyna być uciążliwe.

Tramwaj skręcał w prawo ja w lewo aby dojść do punktu A na zdjęciu satelitarnym, tu się kończy wątek tramwajowy.

J5-crop.jpg


Przy uilcy Wólczańskiej jest jeszcze jeden ślad po dawnym przebiegu rzeki Dąbrówka, identyczna balustrada jak przy ul.Piotrkowskiej.

DSC_0632.JPG


Cud że jeszcze nie zburzyli na fali nowego ładu.

Kawałek dalej skręcam w ulicę bez nazwy i zaczyna się wątek kanałowy, kanał rzeki Jasień, w czasach komunistycznych Jasień był głównym odbiorcom ścieków z Anilany, płynęła tędy ciecz o wszystkich kolorach tęczy i zawartości połowy tablicy Mendelejewa, dziś Anilana nie istniej, skażone sa tylko grunty pod osiedlami zbudowanymi na miejscu osadników mimo kilkumiesięcznej wywóze ich zawartości i cześciowo osadniki na terenie Wifamy, dlatego po wywierceniu studni gdy Wifama-Prexer odcięła wszystkich najemców od wody z miejkiego wodociągu, mamy wodę lekko rdzawą i z bakterią e-coli, oczywiście nie pijemy jej, może za kilka lat jak nic się nie zmieni podłączą nas do normalnej wody, jak nie patrzeć XXI wiek co nie, wstaliśmy z kolan aby wpaść w szambo, ale wygraliśmy negocjacje w Brukseli, rynny dla naszych będą pokryte aksamitem.


DSC_0634.JPG


Schodzę do Tartaru, z lewej Jasień z prawej Dąbrówka.

DSC_0635.JPG


Pusto cicho, nawet nie śmierdzi, idę dalej.

DSC_0636.JPG


Al.Politechniki, wychodzę na chwilę na powierzchnię, aby cyknąć fotkę mojej dawnej szkoły tej za stacją benzynową.

DSC_0639.JPG


Wracam.

DSC_0640.JPG


DSC_0641.JPG


DSC_0642.JPG


Nie wiem w ciągu jakiej ulicy jest ten mostek, nie jest to istotne, trzeba iść dalej.

DSC_0644.JPG


Dotarłem do Al.Włókniarzy uzywam starej nazwy bo patron współczesny za tuszowanie skandali pedofilskich i machojek w banku watykańskim nie jest godny być jakimkolwiek patronem, czegokolwiek.

DSC_0645.JPG


To oznacza że jestem niedaleko właściwego celu.
Meandry spowalniające bystry nurt rzeki.

DSC_0646.JPG


Substancja miejska, czasami warto wejść w takie miejsce żeby zobaczyć czego się jest współudziałowcem.

DSC_0647.JPG


Katarakta Zdanowskiej, Kropiwnicki ma waginę na placu Dąbrowskiego, a był niejawny projekt nazwania go imieniem czyim, zgadujcie....
Niech kobita ma, dla żuli buduje skwerki zasłużyła sobie.

Prawie na miejscu, ale udajemy że nie widzimy tego i idziemy dalej bo sobie Pawcio ubzdurał że dotrze do połączenia Jasienia i Karolewki i Wam tymi rewelacjami d*** będzie zawracał, co zrobić stary a głupi.
Tu wrócimy, musi wszak być motyw kolejowy.

DSC_0649.JPG
 

Załączniki

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Fajnie jest tak zwiedzać odbyt miasta co nie.
Więc sobie idę, z początku swobodnie potem coraz uważniej, aż do miejsca gdzie jest tyle błota a i lodu z nocnego przymrozku że nie daję rady dalej, muszę zawrócić, szkoda bo sprawdziłem byłem niecałe osiemset metrów od połączenie tych rzek, no ale na starość robię się mniej sprawny i bardziej ostrożny, kiedyś sobie tu wrócę, latem może, przy niskich stanach wód.

Branża recyklingu mimo pandemii ma się dobrze.

DSC_0651.JPG


DSC_0653.JPG


DSC_0654.JPG


Z pewnością narodowy zabytek, pewnie go lewacy lub LGBT złamali.

DSC_0655.JPG


Dbałość okolicznych mieszkańców o lepszą jakość życia jest wzruszająca.

DSC_0656.JPG


Coraz gorzej się szło.

DSC_0657.JPG


DSC_0658.JPG


DSC_0659.JPG


DSC_0660.JPG


DSC_0661.JPG


Wracam, pojawia się smród niezbyt dokuczliwy, w tramwaju latem jest gorzej, ale jest, nagłe olśnienie szedłem z wiatrem a teraz pod i dlatego czuję ten fetorek, bziut i jestem przy moście.

Kilka słów tytułem wprowadzenia, most który Wam pokażę na zdjęcia z fotopolski został rozebrany w roku 1920 i zastąpiony nowym który znamy z przęsłem parabolicznym dołem i jazda górą, po jednym na każdy tor, do ich oparcia użyto stare przyczółki wykonane z ciosów kamiennych.
W roku 1976 obok wybudowano most żelbetowy, zmieniono przebieg torów a te pozostawiono, myślę że w tamtych czasach nikt nie patrzył na ten most w kategorii zabytku, dziś tez nie jest mi znany jego status, nie wiem czy jest wpisany do rejestru zabytków, wiem natomiast że kwestią czasu jest wypadek śmiertelny z udziałem gnojków z pobliskiej szkoły podstawowej szpanujących swoim zasmarkanym koleżankom z nadmiernie rozrośniętym biustem chodzeniem po elementach konstrukcyjnych, czytałem forum/blog tych smarkaczy, porażające są głosy zachwytu tych durnych cipek nad umiejętnościami swych nie mniej durnych kolegów, gdzie są rodzice, My w ich wieku to ho ho.
SIM_Nowe_Sady_1595542_Fotopolska-Eu.jpg


z26619557VJasien-przy-ul--Obywatelskiej--Historia-Lodzi--Kol.jpg


Z przodu, z tyłu, lub odwrotnie oraz z góry.

DSC_0650.JPG


DSC_0662.JPG


DSC_0664.JPG


DSC_0665.JPG


Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie obu przęseł do..... no nie mam pomysłu, odnowienie i posadowienie na podobnych przyczółkach, oraz opis rzetelny kto, po co , kiedy i jak, tu prędzej czy później jakiś bonza z pkp-u dojdzie do wniosku że mu szpeci krajobraz i skończą u Marka w hucie.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Pożegnalna fotka.

DSC_0668-crop.JPG


Schodzę ostrożnie bo z tej strony nie ma schodów i idę droga wzdłuż torów, oglądam ogrodzenia działek ale słonko świeci mi prosto w oczy i niezbyt dobrze widzę, raczej nie ma szyn w ogrodzeniu.

DSC_0669.JPG


Gdzieś widziałem takie elementy.

DSC_0670.JPG


Jedyny pociąg tego dnia jak się potem okaże.

DSC_0672.JPG


Widać semafory, musi być cywilizacja.

DSC_0673.JPG


Czyżby kolejowy rodowód tego budynku, może to jakiś warsztat lub coś podobnego z kolei obwodowej.

DSC_0674.JPG


Przystanek Łódź Pabianicka hm, mam pociąg za 45 minut, trochę mnie przewiało, zastanawiam się czy czekać.

DSC_0676.JPG


Obok wiadukt nad ul. Pabianicką

DSC_0675.JPG


Schodzę na dół i słyszę "cześć dziadek co tu robisz" kolega z pracy no ale fart, jedzie w okolice Chojen, wsiadam, a co lepiej jechać niż stać.
Fuksło mi się zawiózł mnie na sam dworzec, a tu pusto jak w portfelu przed wypłatą, pusto i wieje jak w kieleckim, nic tu po mnie idę do domu.

DSC_0677.JPG


Ot i skończyła się opowieść, jutro jest wtorek, a we wtorek, no co może być we wtorek.:niepewny:

Dziękuję za poświęcony czas i uwagę.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Zapomniałem dodać że inspiracją w tym przypadku nie był proroczy sen, a miewam takie dziwne jak choćby ten w którym przyśniło mi się wytłumaczenie istoty ludzkiej pamięci( kiedyś Wam o tym opowiem) i jej ułomności, tm razem to było zdjęcie przysłane mi przez Kolegę z pracy Damiana Starszego ( mamy teraz dwóch, trzeba ich jakoś oznaczyć) który mieszka i interesuje się historią osiedla Retkinia i okolic, zdjęcie mostu który wydawał mi się inny od tego który jest obecnie , no był, i tak się zaczęło, doba pogoda, pogodny nastrój i sobie zrobiłem z buta ponad 12 kilometrów, dzięki temu i jeździe codziennej na rowerze, mimo iż już nie wyglądam jak śmierć na chorągwi, ważę mniej niż o operacji, dokonaliśmy z Ewcią rytualnego ważenia wczoraj, mały ale sukces, dla gościa który kiedyś zmagał się z nadwagą.:)

Dostałem jeszcze jedno zdjęcie zupełnie nie kolejowe ale związane z wczorajszym spacerem, przedstawiające budynek oczyszczalni ścieków, pierwowzór GOŚ z relacji Kolegi wynika że został rozebrany całkiem nie dawno.

z26619587VNieistniejacy-obecnie-budynek-kompleksu-dawnej-ocz.jpg


No a dziś jest wtorek, co miało być we wtorek, co miało to miało, a jest od rana deszcz i wszystkie plany poszły na spacer, bo słabo mi się uśmiechało spędzenie sześciu godzin na deszczu, ale nie ucieknie.
Chyba że ukradną.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Małe uzupełnienie do poprzedniej relacji, w zasadzie można traktować jako nową relację, trochę torów będzie, ale niewiele, ale w innych działach tez treści modelarskich tyle co kot napłakał, a ja dziś Wam pokażę kilka ciekawych zdjęć z przeszłości.

Zrobiłem dziś z buta ponad czternaście kilometrów, bo jestem nie całkiem mądry, znaczy mądry inaczej, poszedłem do pracy po dokumentację i prototyp urządzenia i z pracy zawędrowałem na PŁ, miejscowi i ci co znają Łódź wiedzą że z Dąbrowy na Wifamę i potem na Al.Politechniki jest kawałek drogi, z powrotem zahaczyłem o Piotrkowską, obiecałem fotografię górala, co nie.

Po tajnej naradzie w Katedrze Fizyki Molekularnej wyruszyłem do domu na skróty przez teren uczelni, obok budynku wydziału mechanicznego, w zaroślach stoi wieża, wstyd powiedzieć nigdy tu nie byłem, na WM wchodziłem oficjalnym wejściem, może raz tu w księgarni politechnicznej byłem, ale nie zauważyłem jej.

P1270814.JPG


Archiwalne zdjęcia tej wieży ze strony https://75lat.p.lodz.pl/sites/default/files/2020-01/Politechnika Łódzka na starej fotografii.pdf

Na zdjęciu, wykonanym najprawdopodobniej w roku 1962 uchwycono rozbiórkę południowego skrzydła Pawilonu Mechaniki 6. Na pierwszym planie widzimy samolot odrzutowy JAK 21, który był wówczas na wyposażeniu polskiego lotnictwa, dar Ludowego Wojska Polskiego dla Politechniki. Przywieziono go z Radomia pociągiem (na czas transportu skrzydła były zdemontowane) w roku 1955 (lub 1961?) i ustawiono, zgodnie z duchem tamtych czasów, jako pomnik. Na początku lat siedemdziesiątych samolot sprzedano na złom.

Screenshot_2020-12-30 Politechnika Łódzka na starej fotografii pdf (4).jpg


Kolejne zdjęcie, z roku 1957, przedstawiające chłodnię kominową, przed chłodnią samochód Star.

Screenshot_2020-12-30 Politechnika Łódzka na starej fotografii pdf (3).jpg


Zdjęcie z roku 1952 przedstawia południową część dziedzińca Politechniki. Po prawej stronie widoczne przygotowania terenu pod budowę budynku Wydziału Włókienniczego. Po lewej stronie – Pawilon Przędzalnictwa. W centrum: Wieża Chłodnicza 16, zwana także chłodnią kominową. Zbudowano ją w roku 1953 (ten rok widnieje na dokumentacji technicznej), a służyła do schładzania wody używanej w obiegu wodnego hamulca stacjonarnej turbiny gazowej. Chłodnia była połączona tunelem z halą turbin. Jest to pierwsza w Polsce chłodnia o konstrukcji żelbetowej w kształcie paraboloidy hiperbolicznej.

Screenshot_2020-12-30 Politechnika Łódzka na starej fotografii pdf (2).jpg


Zdjęcie, wykonane w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku, pokazuje cały Gmach Główny od strony podwórza. Przed Gmachem Głównym widoczne od lewej: Hala Turbin, parterowe Laboratorium Katedry Cieplnych Maszyn Przepływowych, Wieża Chłodnicza, Warsztat Stolarski i Samolot. Warsztat Stolarski 13 został wzniesiony w 1963 roku. Realizowano w nim liczne prace stolarskie wykonywane na terenie Politechniki. Warsztat rozebrano w roku 1966, po przeniesieniu pracowni stolarskiej do innego budynku.

Screenshot_2020-12-30 Politechnika Łódzka na starej fotografii pdf.jpg


Zwykła wieża co nie, ile jest takich "cudów" w Waszych miastach, ale nie chce się Wam ruszyć dup.y i podzielić się tym jak nie patrzeć dziedzictwem kulturowym, bo to jest dziedzictwo, nie rozjebanie 70 milionów na pierdoły.

Idę powoli zaglądam w okna , wspominam najpiękniejszy, najbardziej twórczy okres w moim życiu, szkoda że się skończył.
Wychodzę na ulicę Wólczańską docieram do ul.Czerwonej którą kiedyś jeździł tramwaj skręcający z i w ul.Piotrkowską, a następnie zygzakiem w ul. Wróblewskiego , ani na jednej ani na drugiej ruch jest niemożliwy, nie ma ciągłości szyn.
Słup podtrzymujący nieistniejącą sieć trakcyjną.

P1270818.JPG


Wyjazd z Czerwonej na Wólczańską.

P1270819.JPG


Widok w stronę ul.Piotrkowskiej i koniec szyn obu skrętów.

P1270820.JPG


Po prawej fragment "Białej Fabryki" siedziby Muzeum Włókiennictwa obok przedszkola ul.Milionowa.

P1270824.JPG


Głowica słupa podtrzymującego sieć trakcyjną, dziś latarnia, zwraca uwagę jej budowa, nitowana konstrukcja świadczy o dosć leciwym rodowodzie, na zdjęciu jest kropla wody, nie udało mi się tego uniknąć, pada od rana, mam nadzieję iż mi to wybaczycie.

P1270822-crop.JPG


Na rogu kościół ewangelicki Św.Mateusza, tfu niefortunna nazwa, ale jakie koncerty organowe, moze keidyś jeszcze będzie można posłuchac światowych sław jak za dawnych lat, polecam po zakończeniu zarazy.

P1270826.JPG


Skręcam w Piotrkowską praktycznie wymarłą, dopiero obok "Górniaka" robi się tłoczniej, mijam jedną z wielu bram imperium Ludwika Geyera, dziś obiekt kolejnej nietrafionej megalomańskiej wizji urzędu miasta tzw. "Ogrodów Geyera"

Kilka słów o historii tego zakładu.

https://lodz.travel/turystyka/co-zobaczyc/dziedzictwo-przemyslowe/imperium-przemyslowe-l-geyera/

I brama.

P1270828.JPG


Docieram do Sieradzkiej i domu pod Góralem, specjalnie dla Was ze środka jezdni, przed tramwajem który się zatrzymał podobnie jak i samochód, i nikt nie trąbił, nie poganiaj i od kurew nie zezwał, pomógł zrobić zdjęcie, normalny człowiek, no dwóch, Wasz korespondent terenowy i Góral.

P1270829.JPG


Idę dalej, po drodze już nic ciekawego, dopiero na łosiedlu gdzie kiedyś mieszkaliśmy, dom na rogu Dąbrowskiego i Krzywej, magicznej ulicy mającej trzy odnogi, po nadejściu nowego ostała się tylko jedna.

P1270833.JPG


Obskurna dziś kamienica, zamieszkana przez tzw.element niepewny ideologicznie, na dole w dzwach na wprost był sklep spożywczy, był pyszny chleb słoneczny dwukolorowy z ziarnami słonecznika i lizaki dla małego Szymusia, a na nplacu zabaw po raz pierwszy zobaczyłem model kolejowe w książce za 5 zł, i tam się zaczął mój powolny upadek.
Żeby nie było że pokazuję rudery, i ta ma swoją historię i kilka lat.

P1270832.JPG


I to już chyba koniec w tym roku zawracania gitary, co będzie i czy będzie się okaże w przyszłym roku;).

Dużo zdrowia Wam życzę, w nowym roku.
Dziękuję za uwagę.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
I słów kilka o tym jak to się na uczciwości wychodzi jak ten z przysłowia na mydle.
Jadąc podczas remontu na Piotrkowskiej kilka lat temu, na rowerze zauważyłem wiszące na jednym zawiasie drzwiczki od wnęki z przyłączem elektrycznym, oryginalne z sygnaturą fabryki Ludwika Geyera, miałem zabrać ale se mówię będzie ładnie wyglądać po remoncie, wała dziś specjalnie ich szukałem, pewnie u jakiegoś półgłowka skończyły jako drzwczki w kurniku, albo zdobią son jakiegoś nowobogackiego pyszniąc się pomalowane srebrnym lakierem nad kominkiem w który się nie pali bo śmierdzi, ale ładnie wygląda, a może skończyły jako fundator procentowych napojów dla elementu z miejscowych melin, głupi, jak jest to trza brać wzorem naszego Kolegi forumowego, większe niż wesz to do domu bierz.
Gdzieś mam zdjęcie tych drzwiczek, ale gdzie.:niepewny:
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Koniec roku to dla niektórych czas postanowień, zmian, podsumowań, ale to nie tylko koniec roku, to także koniec dekady, wchodzimy w nową, weszliśmy już w nową erę nie pomnę jaką, ale ma być lepiej dla rozumu, gorzej dla idiotów, wątpię, ale mam nadzieję.
Na fali porządków podjąłem decyzję o zamknięciu wątku, niepotrzebnie umieszczałem tu wpisy z moich samotnych wypraw, zamulając treść, mogłem sobie założyć autorski wątek, co być może w przyszłości nastąpi, dziś ciągnięcie tego na siłę nie ma sensu, podobnie jak udawanie że wszystko jest w porządku, czas na zmiany, czas na .... w zasadzie już nie ma czasu na nic.

Dziękuję wszystkim którzy śledzili moje bajdurzenie, czasami nawet pokusili się o jakąś uwagę, a tych, tej interaktywności mi na prawdę brakowało, w końcu to dla Was pisałem.

Do zobaczenia, być może.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Tytuł zwodniczy, ale jakoś trzeba wątek nazwać, a jak tytuł jest dobry to i treść może być gorsza, się i tak obroni, no początek miał być za kilka dni, ale przypadkiem podczas porządków znalazłem zdjęcia i dwie relacje będą jakby z przeszłości, jedna z nudów dziś.
No i nie będzie jak u Hitchcocka na początku łubudu a potem jeszcze gorzej, jak zwykle będzie nudno i czasami smutno.

Pierwszy września, 2014 roku, dzieci idą do szkoły a dorośli na Widzew, bo tam odbędzie się inauguracyjny przejazd pociągiem ŁKA do Zgierza, łał, no się porobiło, bez paszportu, to wyjątkowa okazja.
Dotarłem na stację autobusem i jak zwykle wszedłem od tyłu, wszędzie bałagan i chaos, idzie nowe, zastępuje stare, przy okazji dezorganizując życie podróżnych, ale to dla nich, niewdzięcznych się to dzieje.

EN57-903 mały przyczynek do dyskusji o ryflach na pudle.

P1200202-crop.JPG


SM42-883

P1200203.JPG


Tu szuter tu sieć trakcyjna.

P1200217.JPG

P1200204.JPG


W tym chaosie kolej jednak działa i wozi wdzięcznych pasażerów.
EP07-1031

P1200205.JPG


Widać szeroki zakres robót.

P1200207.JPG


Z tej strony pociąg bezimienny.

P1200206.JPG


Z drugiej już z przydziałem choć niewłaściwym, bo do Zgierza się udawał, na peronie namiot foldery, reklamy pierdoły, bardziej ucieszyłby mnie jakiś pamiątkowy bilet, no ale ja za free, to po co bilet.

P1200208.JPG


I pojechaliśmy, tłok jak cholera, ale dacie wiarę bez maseczek, każdy mógł kichnąć, prychnąć, dotykać rozbierać wzrokiem, jak większość Panów Panią z ŁKA która miała za zadanie opowiadać o samych sukcesach, nie brzydka była, i nie to żebym grymasił, ale jakoś nie mogłem do niej się przekonać, w pewnym momencie brakowało tylko kur i tfu, kaczek, czułem się jak w tramwaju w "Zakazanych piosenkach" ekipa TV chyba jeszcze nie politycznej, filmowała wszystko używając drona, bo "Panie on ma taką stabilizację jak żadna nasza kamera:eek:" no dobra ale sprzęt nowy dość w naszym kraju jeszcze klęczącym, mały nie był, ale to tylko sześnaście minut, i już jesteśmy w mieście którego maskotką jest jeżyk.

P1200209.JPG


Obok pociągu obiekt westchnień męskiej części pociągu, w wyraźnie nie dopasowanej bieliźnie, nie łazić nie rozchodzić się zaraz wracamy, kto zostanie to z buta do centrum, a tam tylko tramwaj do Łodzi, najciekawsza rzecz w Zgierzu, to były czasy gdy tramwaj jeszcze był i czasami jeździł.
Nowo wyremontowany budynek dworca.

P1200211.JPG


Nasz wehikuł, a obok sympatyczna "Pelaśka" w sandałkach, o ja to takie lubię, choć moja obecna żona inną trochę jest.

P1200212.JPG


Tu tez namiot był, z takim samym towarem.

P1200215.JPG


Pojechali, i dojechali, a tu znów tłumy.

P1200216.JPG


I tak oto po sześciu latach przypomniałem sobie iż byłem świadkiem epokowego wydarzenia, dzielę się z Wami tą radością i dumą.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Dziś odwiedził mnie Piotrek Mikot wraz Niedźwiedziem Nadłowczym, pokazałem im klub, ach och i tralala, po czym zadał mi serię pytań, na które nie umiałem odpowiedzieć,dziwne, nie często mi się zdarza taka sytuacja, przyznam że byłem zakłopotany, jednym z nich które zmusiło mnie do refleksji, było "A czemu właściwie zamknąłeś swój watek" hm :niepewny: podałem powód, ale czy był to na prawdę ten powód, a może tylko zbyt często kieruję się emocjami, może jednak główka nie pracuje jak trzeba, w drodze do domu w przerwach w wypatrywaniu zamarzniętych kałuż na których mógłbym się obalić, myślałem o tym, zjadłem obiad, usiadłem przed guziczkami i nagle przestał mi się podobać pomysł nowego wątku, poprosiłem więc Marka aby mi pomógł i otworzył zamknięty wątek, pamiętam jak mi powiedział w rozmowie telefonicznej" wszystko co się zamknie można otworzyć" lub coś podobnego(konfabuluję odrobinę na potrzeby narracji) oraz przeniósł relację z fascynującej wyprawy do Zgierza.
Myślę że szkoda włożonej pracy w ten wątek, zdrowia, czasu, wszystkiego, nie kierować się emocjami, to jedyne postanowienie noworoczne jakie dziś powziąłem, a wszytko dzięki jednemu pytaniu, dziękuję Piotrze za tą inspirację.
Stary Nemo jeszcze nie idzie na emeryturę.
Przeraszam za zamieszanie, do roboty, palce świerzbią a zdjęcia czekają.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Zaczniemy od małego aneksu do opowieści tramwajowo-kanałowej zamieszczonej na tej samej stronie.
Dwa zdjęcia z zajezdni na ul.Dąbrowskiego.
Jak tu cicho i spokojnie.

P1090133.JPG


Ale to pozory, trwa niepowstrzymany proces destrukcji.

P1090132.JPG


Szliśmy śladem już nieistniejącego torowiska linii nr 20 obok rynku "Górniak", podczas porządków znalazłem trzy zdjęcia które pokazują choć w ułamku jak to było.
21.03.2011 widoczny ślad obok nowo budowanej hali po torowisku.

P1090127.JPG


Kawałek szyny na ulicy Wólczańskiej na styku chodnika i jezdni.

P1090128.JPG


W asfalcie ciągle jest widoczny, choć niewidoczny dla niewprawnego oka, tor w stronę ulicy Czerwonej.

P1090129.JPG


Uf po podjęciu tak ważnej decyzji i pokazaniu historycznych zdjęć, przed następną relacją można chwilkę odpocząć.

DSC00662.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.029 494 29
Odprysk z przeszłości, Daniel nasz towarzysz z Ukrainy i nie tylko miał jakieś konszachty z miłośnikami starych autobusów z W-wy, dal nam cynk i zanim powstał ten wątek już podróżowaliśmy przez łąki i pola, celem naszym był Rogów, aby urozmaicić podróż wybraliśmy drogę dziewięciu lub jedenastu przejazdów, nie mogę zapamiętać ilu, ale jest ich sporo w okolicy torów złapaliśmy EN57-888 .

P1050832-crop.JPG


A potem staliśmy na przejeździe przed czerwonym światłem, jak widać nie wszystkim burakom to przeszkadza w jeździe, ten w busie z dziwną rejestracją to pikuś, ale ten drugi to kierowca z łódzkiego wiejskiego, po zgierskiej fabryce kierowców, gorsi są tylko rodowici ze Zgierza.

P1050833.JPG


P1050834.JPG


Minelim Koluszki i po chwili w Rogowie My byli.
A tu odjeżdża pociąg w siną dal.

P1050835.JPG


P1050836.JPG


P1050837.JPG


Prawie jak parowóz.

P1050838-crop.JPG


Pojechaliśmy niby za nim, a w rzeczywistości do Jeżowa na przeciw kawalkadzie autobusów.

P1050839.JPG


P1050840.JPG


P1050846-crop.JPG


Warsiawiaki jadom.

P1050848.JPG


P1050851-crop.JPG


P1050852-crop.JPG


P1050857-crop.JPG


Panie pęd taki że aż zdjęcia nieostre wyszły.
Jadą do Rogowa na stację a my za nimi.

P1050859.JPG


P1050860.JPG


CDN.