• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
Jedziemy, do lasu.

DSC_0346.JPG


Na następnym wiadukcie, widać jak pociąg rusza z przystanku ? jedzie i pojechał.

DSC_0351.JPG


DSC_0354-crop.JPG


DSC_0360.JPG


Dojeżdża do Ptaszkowa i zatrzymuje się na przystanku.

DSC_0363-crop.JPG


DSC_0364-crop.JPG


I jeszcze kilka fotek.

DSC_0367-crop.JPG


DSC_0373.JPG


DSC_0376.JPG


Znów jesteśmy w Stęszewie, obserwujemy odjazd pociągu.

DSC_0381.JPG


Łapiemy go po raz ostatni na jakimś polnym przejeździe i tu się kończy nasza przygoda.

DSC_0389-crop.JPG


Znów na autobanie, Piotrek zawzięcie dyskutuje z Przemkiem, ja powoli odpływam, patrzę w okno i zdaję sobie sprawę że to wszystko nie ma sensu, monotonny depresyjny krajobraz składający się z brudnych ekranów, beznadziejny jak nasze istnienie, chyba zasypiam, bo nagle jest Emilia, do domu chwila, wysadzamy Piotrka i mnie na tej samej stacji benzynowej, ściskamy się, chwila i w domu, pryska marzenie o gorącej kąpieli, na razie trzeba się zajmować psica dzieci.

Dzięki Przemo za wycieczkę, towarzystwo i Twoje dobre serce, Piotrek jak zwykle ocena celująca, z Wami choćby i do piekła.

Dziękuję za uwagę.
 

newermind

Łowca cech
Zespół forum
ŁKMK
Reakcje
3.488 45 1
Moją uwagę, oprócz gwiazdy wyjazdu - oczywiste, przykuło niewiele rzeczy, których Paweł by już nie pokazał w Swojej relacji.
Jednak czujność w czasie gonitwy, na drodze krajowej 32, zaowocowała takim spotkaniem:
Ciężki samochód gaśniczy GCBA MB 1519, z zabudową Ziegler, przynależny do OSP Strykowo.
DSC_0115.JPG

Natomiast już podczas przeczesywania zakamarków wolsztyńskiej parowozowni, wpadła mi w oko plandeka. W czasach PKP jako jednego przedsiębiorstwa, wszystko było cechowane i to zgodnie z normami określającymi to w precyzyjny sposób. Właśnie taka cecha została ujawniona na plandece, służącej niegdyś do przykrywania ładunków na wagonach towarowych, a dziś jako element ściany w jakiejś szopie.
DSC_0289.JPG

DSC_0293.JPG

Sam napis po niewielkiej obróbce. Doskonały temat na urealnienie modelowych składów.
DSC_0292.JPG

Pomimo dosyć nieprzyjaznej pogody, wypad był bardzo udany. Krótki, ale intensywny i nawet nie spostrzegłem kiedy dzionek upłynął.
Dzięki Przemcio i Paweł i do następnego. (y)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
No może i są, ale wszystko na chybcika i nie zauważyłem, onych szyn, zwłaszcza tych służących jako słupki pod nazwę stacji.:(
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
Wiesz co Kolego, gdybyś zamiast pie-przyć bez sensu co zdarza Ci się niezmiernie często, ruszył d*** z domu i pokazał jaki jesteś czujny i błyskotliwy, moglibyśmy sobie wtedy dworować z Ciebie, lub ogłosić Cię eksploratorem roku i moim następcą, zresztą niebawem skończę moją aktywność będziesz mógł mnie zastąpić.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
Dwa zdjęcia z zaświatów, kiepskiej jakości.
Stęszew jakieś piętnaście lat temu.

skan20200312093027_001-crop.jpg


I pociąg wyjeżdżający spod jednego z wiaduktów z których robiliśmy w ubiegłą sobotę zdjęcia.

skan20200312093052_001-crop.jpg
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
Dzisiejsza moja relacja to w zasadzie taki ersatz w porównaniu z relacjami Kolegów z ZKMK, no ale musiałem wyjść z domu ponieważ że, nie lubię siedzieć jak jest taka ładna pogoda, obawiam się co będzie jak zrobi się naprawdę ciepło, wtedy moim zdaniem niezbędny będzie stan wyjątkowy, mimo zapewnień, nie jesteśmy tak zdyscyplinowanym narodem, staram się minimalizować niebezpieczeństwo w czym mi pomaga trafny dobór trasy i jak zwykle ponura mina, oraz nóż który noszę w pochwie na pasku torby, główna przyczyną jest to że po kilku minutach obcowania z nierozgarniętymi przedstawicielami naszego społeczeństwa poziom frustracji wzrasta i trzeba jakoś odreagować.
Wymyśliłem sobie że pójdę z Chojen na Olechów wzdłuż torów, Żabuś pojechała na działkę bo tam też ludzi jak na lekarstwo, a ja sobie pomaszerowałem.

Rozpoczynam od tyłu stacji Łódź Chojny.

CO1-crop.jpg


Nowo budowany tor który pokazywałem przy okazji poszukiwania cech na szynach już jest ładnie wykończony, myślę że to będzie zwykłe żeberko odstawcze do maszyn lub lokomotyw, na starym wielokrotnie stały lokomotywy różnych przewoźników, całodobowy dozór z nastawni też nie jest bez znaczenia.

DSC_0538.JPG


Sporo kawałków szyn służących jako niwelety toru, na jednej, tylko na jednej, w okolicach nielegalnego przejścia jakich w tej okolicy zatrzęsienie, cecha i to nie młoda.

DSC_0539.JPG


Koniec żeberko-bocznicy.

DSC_0540.JPG


W głębi odejście toru w stronę Widzewa.

DSC_0541.JPG


Rura i kolejne nielegalne przejście, a także miejsce spotkań miejscowej fauny i flory.

DSC_0542.JPG


Zszedłem bo zobaczyłem szynę trochę drobniejsza niż inne, niestety bez cechy, oglądając dostrzegłem stojący skład towarowy, postanowiłem poczekać , ale po pięciu minutach zrezygnowałem, i tak dojdę do niego.

DSC_0543.JPG


DSC_0544.JPG


I spotkaliśmy się ET22-1074 z węglem, zapewne z polskich kopalni.

DSC_0548.JPG


Następne zdjęcie satelitarne, ukazujące przebieg mojej podróży.

CO2-crop.jpg


Tor z wolna zaczyna się podnosić a droga opadać.

DSC_0549.JPG


Aby w konsekwencji biec na dość wysokim nasypie.

DSC_0550.JPG


Przepust dla rwącego strumienia rzeki Olechówki.

DSC_0551.JPG


Tak wyglądała drogą którą szedłem.

DSC_0552.JPG


Doszedłem do miejsca gdzie po drugiej stronie zaczynało się żeberko ochronne bocznicy do terminalu kontenerowego, pokazywałem już w dawnej relacji, pomyślałem że zamiast iść po drodze na której nic ciekawego już nie ma, mogę sobie iść po torach.

CO3-crop.jpg


W tym miejscu zachowując szczególną ostrożność nielegalnie przedostałem się na druga stronę toru.

DSC_0553.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
Takie byle co, ani nieczynna linia, ani szczególnie ważna, ot spacer i relacja z niego, zdaję sobie sprawę że to może być ostatnia w najbliższym czasie, a potem to już może być naprawdę ostatnia bo myślę o takim rozwiązaniu ciągle, okaże się pod koniec kwietnia, ale dziś idziemy w pełnym słonku, strzaskałem sobie facjatę że hej ho, już mnie najdroższa nasmarowała jakimś balsamem.
Ale ad rem czyli komu w drogę temu buty na nogi.

Koziołek na żeberku w krzakach.

DSC_0554.JPG


Mam wrażenie że ubyło trochę szyn, ale nie rozdzieram szat, zdaje sobie sprawę że to miejsce już umarło, dziś świeci słonko ułatwia szukanie cech, a tu jak na złość wszystkie kradzione, na jednej leżącej znalazłem najstarszą w tej okolicy.

DSC_0555.JPG


Huta Kościuszko 1980

DSC_0561.JPG


I zaczyna się "ruch" tą stonkę zobaczycie jeszcze kilka razy w różnych miejscach, tu manewruje ze składem wagonów z kontenerami przy wjeździe do terminalu.
SM42-722

DSC_0557-crop.JPG


Około kolejowe widoki, wieża obserwacyjna OSP Wiskitno.

DSC_0563.JPG


Przed zejściem z torów w okolicy wiaduktu nad ulica Tomaszowską, cyknąłem fotkę tabliczki ze zwrotnika.

DSC_0564-crop.JPG


Schodzę z wiaduktu i udaję się na ul. Jędrzejowską tez już pokazywaną w poprzednich relacjach.

CO4-crop.jpg


Tu widać jak sobie dzielnie poradziłem, idę w stronę nowo zbudowanej bocznicy do zakładów BSH
Na terenie ukryta "stonka" możliwości zrobienia dobrego zdjęcia, niewielkie.
SM42-2540

DSC_0569-crop.JPG


W okolicy przystanku Łódź Olechów Zachód znów przechodzę przez tory, aby kontynuować moja podróż "wewnętrzną" drogą PKP jak to sobie wymyślił Pan z SOK-u w 1999 roku zatrzymując mnie w upalną czerwcową niedzielę.

CO5-crop.jpg


Po przejściu, to co mnie czeka i droga w kierunku w którym jak się okaże będę wracał.

DSC_0571.JPG


DSC_0570.JPG


Olechowska górka rozrządowa, dziś pusta i martwa, jakże tamtej niedzieli było fajnie sobie przycupnąć na nasypie i patrzeć na staczające się wagony i słuchać głuchych uderzeń w następne, chwilę po przeraźliwym zgrzycie hamulców torowych, byłem młodszy, dużo i pełen optymizmu i zapału, właśnie tworzyłem klub.

DSC_0572.JPG


Na sąsiednim budynku ciekawa informacja, może dziś znów srodzy Panowie mnie zatrzymają, zobaczymy.

DSC_0573.JPG


Nowa architektura.

DSC_0574.JPG


Magazyn materiałów rozszczepialnych.

DSC_0579.JPG


Improwizowany najazd do remontu samochodów w warunkach frontowych.

DSC_0577.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
W oddali stoi SM42-2489 z Cargounit z szutrówkami obok coś co się nazywa UCS40.

DSC_0578-crop.JPG


Chwilę będzie bocznicowo, ale chwilę i bez szału.
Idąc zauważyłem tory za płotem, dawno tędy nie szedłem, nawet nie wiem, może nie pamiętam co tu było, pewnie jakaś sekcja PKP.

DSC_0582.JPG


Na końcu wyglądało tak, oczywiście bałagan, jako nasz narodowy wyróżnik.

DSC_0632.JPG


DSC_0633.JPG


Postanowiłem znaleźć jej początek.

DSC_0583.JPG


W tym czasie na sąsiednim torze przejechał jedyny osobowy pociąg tego dnia na Olechowie.

DSC_0584-crop.JPG


Idę torem dawno nie używanym.

DSC_0586.JPG


Kolczaste zmusza mnie do ominięcia krzaków bokiem docieram do bramy.

DSC_0587.JPG


Dwa konterfekty, pod i nad bramą, niby takie same.

DSC_0588.JPG


DSC_0589.JPG


Pod siatką była dziura, może nawet bym się i wcisnął, ale nie chciałem wracać do domu rozdarty,Ewuś nie lubi jak przychodzę w strzępach, a i tak bym się pewnie nie zmieścił, swoją objętość mam.

Wracam na drogę.
Dziesiątki, może nawet setki wagonów nie zmieniających swojego położenia od lat, taki Olechowski klimacik.

DSC_0591.JPG


DSC_0593.JPG


Początek do nieczynnej bocznicy przesypowni kruszyw.

DSC_0594.JPG


W stronę "estakady" zarośnięte i zasypane tory, myślałem że warto tam wejść może znajdzie się ciekawa cecha, nic z tego.

DSC_0595.JPG


Tor biegnie wśród drzew na niewielkim nasypie.

DSC_0596.JPG


Aż do placu rozładunkowego.

DSC_0597.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
Wlazłem na górę, cechy z Huty Katowice 1984 rok, szału nie ma i tak na długim odcinku, dałem sobie spokój.

DSC_0598.JPG


Fundamenty słupów a w tle o ile dobrze pamiętam, a Piotrek to zweryfikuje , grupa hamulców torowych i budynek obsługi.

DSC_0599.JPG


Bałagan.

DSC_0600.JPG


Koniec rampy/estakady, punkt zdawczo odbiorczy.

DSC_0601-crop.JPG


Ciekawa budowla , po dokładnym zbadaniu dochodzę do wniosku że wtrącano tam niesfornych mikoli, a po rozłożeniu wysysano ich ciała rurą.

DSC_0602.JPG


DSC_0603.JPG


CO6-crop.jpg


Ostatnie zdjęcie widać rampę i przejazd przez drogę.
Widok w stronę rampy.

DSC_0604.JPG


I w stronę stacji.

DSC_0605.JPG


Ciekawe czy tor biegł po tym nasypie bo taki był teren i umocniono jego brzegi płytami betonowymi, czy tez zbudowano to tak, specjalnie w jakimś celu.

DSC_0606.JPG


Droga się kończy, dochodzę do punktu utylizacji drewna, wszędzie surowiec.

DSC_0617.JPG


DSC_0607.JPG


Pod kładką prowadzącą do wagonowni, takie żółte coś.

DSC_0608.JPG


DSC_0609.JPG


Daleko na torach stoi esemka, jakże by inaczej SM42-722

DSC_0613-crop.JPG


A z hali akurat wyjeżdżała na manewry piękna zieloniutka SM31-143

DSC_0612-crop.JPG


Idę w stronę przystanku Łódź Olechów Wschód, za kilka minut mam pociąg na Chojny, droga na Olechów zajęła mi równiutko 125 minut.
Teraz trzeba wrócić, ale o tym w następnym odcinku.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
We wspomnianym przeze mnie czasie na Olechowie było życie, był ruch, Piotrek jako że niedaleko mieszka i ma działkę mógłby Ci opowiedzieć więcej, dziś to jest smutna kraina wraków, nie wiem czy czekają na remont, czy utylizację, ale wyglądają przygnębiająco, podobnie jak lokomotywy w okolicach wieży ciśnień a widać to bardzo dobrze tu:
 

Qmaty

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
5.827 235 3
Wychowałem się w okolicach pl. Barlickiego i pamiętam chwile spędzone na górce w okolicach Rydza, "wylot" z Fabrycznego, mogłem tam przesiedzieć pół dnia i podziwiać składy. Piękne to były czasy, ostatnio byłem w Łodzi w styczniu, totalna przebudowa wszystkiego, niby nowocześniej ale to już nie jest to.