Odbudowa rumuńskiego wagonu motorowego

[Michal Z]

W lipcu 2020 r. Fundacja Polskich Kolei Wąskotorowych zakupiła od PKP rumuński wagon motorowy MBxd2-215 od lat porzucony na nieczynnej kolei wąskotorowej w Krośniewicach. Wagon ten przybył tam z rumuńskiej fabryki 23 August w październiku 1986 r. i obsługiwał głównie pociągi do Ozorkowa. W grudniu 1990 r. z powodu usterki odstawiono go do naprawy w tamtejszych warsztatach. Jednak usterki tej nigdy już nie usunięto a sam wagon odstawiono. Przez dalsze lata stał w zasieku węglowym i stopniowo był rozbierany na części do pozostałych, jeszcze kursujących tam innych wagonów rumuńskich. Stan wagonu dzisiaj jest fatalny, mimo tego warto podjąć próbę jego odbudowy, dziś jest to już zabytek liczący sobie 34 lata



Wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć tę inicjatywę gorąco zapraszam do pomocy:
https://zrzutka.pl/z39srd
Darczyńcy skłonni wesprzeć remont kwotą 300 PLN mogą otrzymać sklejkowy model wagonu motorowego MBxd2-215 do samodzielnego składania.



Model ten jest w skali 1:45 (Oe), liczy sobie 35 cm długości. Stara się możliwie wiernie odwzorować oryginał, oprócz wyposażenia wnętrza ma on otwierane drzwi zewnętrzne i wewnętrzne. Z racji ograniczeń wynikających z zastosowanej techniki - relatywnie grubej sklejki – i braku miejsca, umieszczenie napędu wykonanego w tej technologii okazało się niemożliwe...

 

[mikl]

Poszło. Powodzenia!

 

[Harry Potter]

Powodzenia...

 

[Kpt. Nemo]

Jako prosty człowiek kojarzę wolno a i pewnie niezbyt poprawnie.
Zawsze podczas wizyt w Rogowie jestem pełen podziwu i szacunku dla Waszej pracy, jedna rzecz nie daje mi jednak spokoju, oodnawiacie wagon który jest zabytkiem, tak na marginesie jego 34 lata w porównaniu z moimi, ja to już czuję się jak skamienielina, tyle macie na terenie stacji złomu, pardon eksponatów muzealnych które można poddać renowacji, trudno mi porównać stopień degradacji tegoż "zabytku" i innego stojącego w krzakach, mam na myśli MBd1, pewnie się nie da, ale czy posiadanie takiego czynnego nie podniosło by atrakcyjności tego miejsca, nie wspominając o parowozie, atrakcja=zwiększona liczba turystów=większa ilość talarów wpływająca do kasy=większe możliwości renowacji, rozwoju itp.
Nie wspominam o "mikolach" specjalne pociągi fotostopy, bilety w niemałej cenie=rozwój dla organizacji jak Wasza.
Tymczasem mam wrażenie że działacie odrobinę chaotycznie, jest wagon pocztowy, sprowadzamy, jest "Lidka" nieczynna, ale co tam ściągamy, może jakiś mniejszy ale osiągalny cel, zamiast powiększania "trupiarni".

Tak wiem łatwo się krytykuje, trudniej pomaga, ale to tylko takie luźne przemyślenia, nie krytyka, nie ma we mnie już duszy i serca społecznika, wolontariusza, mój towarzysz podróży zabił je we mnie wczoraj, tak więc pozostaje mi tylko dzielenie się moimi spostrzeżeniami, które mogą być za krytykę brane.

Nie mniej jednak życzę powodzenia.
Przypominacie mi trochę mnie samego sprzed czterdziestu lat, też chciałem i byłem pewny że się da wszystko łatwo zrobić, może dlatego jestem niemiły, bo zgorzkniałem ździebko.

 

[mikl]

z linku do "Zrzutki"

"Dlaczego chcemy zacząć od remontu akurat tego, a więc najmłodszego, wagonu motorowego w naszej kolekcji? Bo w obecnym stanie nie może on już dłużej oczekiwać takich prac, w odróżnieniu od pozostałych naszych wagonów motorowych. Praktycznie jest już niemal przygotowany do piaskowania będącego pierwszym etapem remontu każdego pojazdu. Ponadto liczymy, że doświadczenie zdobyte dzięki tej pracy pozwoli nam lepiej i sprawniej wykonać remont pozostałych naszych wagonów motorowych."

 

[Dobrzyn]

To jest skomplikowana kwestia.
"Wolnych" MBxd2 już nie ma i nie będzie. Skończyły się - kto ma ten trzyma. Koniec i kropka.
Tutaj mamy wagon w ostatnim stadium uwielbienia - ale ciągle istniejący. I trzeba go ratować.
Wymiana poszycia jest wykonalna, szkielet jest z zupełnie innej jakościowo stali - jest ze stali nie z gównolitu jak poszycie.
Paradoksalnie zarówno obręcze jak i przekładnie osiowe są w znakomitym stanie - wagon jeździł tylko 4 lata.
Reszty nie ma, ale jest do uzupełnienia. Dużym nakładem sił na szukanie oczywiście. Teraz czas na zabezpieczenie przed dalszą dewastacją.
Remont MBd1 został zawieszony ładnych kilka lat temu ze względu na niską przydatność tego sprzętu w Rogowie, zresztą podobno ze względu na komfort jest to bardziej ciągnik wagonów doczepnych niż wagon motorowy.
Parowóz jest atrakcyjniejszy i tak dalej, ale w krótkim czasie trzeba wyłożyć kosmiczne pieniądze na zrobienie kotła i zgrać to ze zrobieniem podwozia... W parowozie nie zrobisz najpierw rur ogniowych, później skrzyni ogniowej, później walczaka, później dymnicy. A te wagoniki to sobie można dłubać i dłubać powolutku, pomalutku w miarę jak są pieniążki.
Chaotyczność wynika z dostępności. Jak przewalimy trupiarnię to nie będzie już śladu po pocztach, lydkach, rumunach i innych. A teraz jeszcze są. Połową trupiarni już dawno byśmy się ogolili gdyby nie owa chaotyczność

 

[Kpt. Nemo]

Nie unoś się tak Bartłomieju, nie przekonałeś mnie, ale mogę chyba mieć swoje zdanie.
Ciekawe że jest już kilka parowozów czynnych i towarzystwa ktorych włsnością są nie podchodzą do faktu ich posiadania i co za tym idzie utrzymania i wszelkiego bólu który niesie ze sobą ten fakt, z taką niechęcią ja Wy, przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie, ponieważ jest tyle wersji hstorii jak to w Rogowie nie chcieli mieć parowozu, może nam opowiesz tę prawdziwą, abyśmy pełni wiedzy byli od tej pory, dając odpór kłamliwym zarzutom, nieżyczliwym Wam osobnikom.

 

[Dobrzyn]

Bartoszu
Od uniesień jestem daleki - pokój i dobro
Czynny parowóz Fundacja chce mieć i mieć będzie, póki co bierzem co jest!

 

[Michal Z]

...MBd1, ... czy posiadanie takiego czynnego nie podniosło by atrakcyjności tego miejsca.

Jest jeden błąd logiczny w Twoim rozumowaniu. Atrakcyjny wagon motorowy spowoduje zwiększenie liczby gości. Ale skład pociągu będzie krótszy bo wagon motorowy pociągnie 2 wagony, obecnie w składzie jest ich 5....

nie wspominając o parowozie, atrakcja=zwiększona liczba turystów=większa ilość talarów wpływająca do kasy=większe możliwości renowacji,.

Znowu jest jeden mały błąd w rozumowaniu. Gdzie będą jechać ci turyści? w jakich wagonach? Obecnie kursujące to wszytskie sprawne. Koszt remontu kolejnych łatwo zweryfikować patrząc na przetargi Muzeum Kolejnictwa w Sochaczewie. 300.000 PLN netto za 1 szt 1Aw. skoro podwajamy długość składu to 4 wagony = 1.200.000 pln + vat.... aha, no i parowóz niemal drugie tyle..

A pociągów dla MK można uruchomić może 2 w roku, to jest tak mała grupka, że potem nikt nie przyjedzie. Ile powinna wynieść cena biletu aby sfinansować remont kosztujący setki tysięcy PLN.
1000 od osoby?

Może nie zauważyłeś, ale to nie jest tak, że przez cały czas są w ofercie Lydki i wagony motorowe. I jak kiedyś w przyszłości dojrzejemy do takich tematów to sobie kupimy i wyremontujemy. Takie okazje się zdarzają b. rzadko. I na tę chwilę uważamy, że warto z nich korzystać. Polecam przewinąć ekran w zrzutce i poczytać też o pozostałych. Robimy tyle, na ile pozwalają możliwości finansowe czyli właśnie m.in te zrzutki. Gdyby w Polsce realna była zrzutka powalającą pozyskać 1.000.000 PLN na uruchomienie parowozu dawno byśmy to zrobili. itp itd. To nie my nie chcemy parowozu, jesteśmy też uwiązani niedasizmem Powiatu, który jest jego właścicielem bo to tabor po-PKP i mając kasę podaną na stół nic nie zrobi, bo tak łatwiej niż potem rozliczać projekt.

Więc w myśl zasady "każdy orze jak może" próbujemy robić to co robimy. Lok 803D jest uruchomiona, brakuje paru tematów, co też opisane jest w zrzutce. I które można rozwiązać szybko, ale na to potrzeba środków, albo powoli, ale trzeba kombinować, na co trzeba czasu. Zrzutka na jej uruchomienie jest cały czas aktywna.... Lyd1-204 jest w trakcie remontu, który nie jest finansowany ze zrzutki, bo koszty tego remontu mają się nijak do efektów zrzutki a i tak są robione za bardzo zaniżoną stawkę w ramach wolnych mocy przerobowych i dlatego tyle to trwa.

Taka jest rzeczywistość. Możemy się na nią obrazić i nic nie robić patrząc jak złomiarze tną na złom MBxd2 w Krośniewicach bo się nie da, albo jednak próbować wierząc, że w przyszłości będzie lepiej.

 

[Lxd2-240]

Bardzo fajna forma zrzutki. Ciekawi mnie na ile PKP wyceniło taki "wybrakowany" egzemplarz?

 

[Dobrzyn]

Dzieje się...
Mamy już silnik (węgierski, na niemieckiej licencji: Raba D10, praktycznie taki sam jak oryginalny 2156):

Pojawiła się też przekładnia. Co ciekawe w obudowie... spychacza UTB S-1801 (spychacz rumuński, na licencji niemieckiej. Aczkolwiek z rumuńską przekładnią na... amerykańskiej licencji) :

Trwają prace przy zdejmowaniu poszycia, kompletowane jest oświetlenie, trwają przymiarki do naprawy blach na czołach:

Zrzutka trwa, mamy już ponad 13 000 zł!