• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Obrządzanie parowozu

Reakcje
9 1 0
#1
Generalnie wszyscy wiedzą jak to się odbywa - jest sporo materiałów w internecie, zdjęć i filmików...
Chodzi mi jednak o czyszczenie rur ogniowych.
Jak często się to odbywa? Czy czyszczone są zarówno płomienice jak i płomieniówki? I przede wszystkim czym to się robi?
Rozumiem, że robi się to na gorącym parowozie i są do tego przeznaczone specjalne rury, które wprowadza się do rur ogniowych i następnie wpuszcza sprężone powietrze? Nie jestem pewien czy na pierwszej fotce to rura czy po prostu gumowy wąż? Na drugiej fotce to chyba forma jakiegoś "odkurzacza" działającego na zasadzie inżektora? Na trzeciej fotce są już na pewno sztywne rury - ale znowu pytanie - czy wdmuchuje się sprzężone powietrze, czy wysysa jak odkurzaczem - chyba za cienkie są przewody, wiec pewnie się przedmuchuje? Na czwartej fotce jest całe urządzenie w postaci stojaka - bo jak widać na trzeciej fotce rury nie są elastyczne i trzeba je wkładając poziomo, a więc z pewnej wysokości (dlatego dziwi mnie pierwsza fotka na której nie widać ani pomostu ani rusztowania). Na piątej fotce jest przedstawiony wózek - czyżby zastępował rusztowanie z trzeciej fotki i pomost z czwartej?
Napotkałem kilka zdjęć z podpisem czyszczenie rur ogniowych - oto one:

fotka z Wolsztyna
48-99+48-67.jpg


Fotka z portalu "stacjamuzeum"
Neg. 1235_Lokomotywa w trakcie prób z aparatem .jpg


Fotka z książki Horsta Troche
sss036.jpg


Model urządzenia do czyszczenia rur ogniowych Fallera

faller222138_1.jpg


Model parowozowni ze specjalnym wózkiem - czy właśnie do czyszczenia rur ogniowych?
modele_parowozowni_wartsztatow_lokschuppen_werkstattmodelle_stangel.pl_000.jpg

Wpis połączony automatycznie:
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
E
Reakcje
9 1 0
#4
Pierwsze zdjęcie oczywiście z Kłodzka - nie wiem skąd mi się wziął Wolsztyn ;)

Natomiast jeszcze uwaga do zdjęcia trzeciego. Podpis pod zdjęciem w książce wskazuje, iż jest to wymiana na gorącym! parowozie (co ma sugerować dym z komina) rur przegrzewacza pary - są położone przed parowozem skośnie - oparte o niego jednym końcem. Co natomiast robi ten pracownik na tym pomoście z tą tyczką, to w zasadzie nie wiem - mi to sugeruje właśnie przedmuchiwanie, bo do "tyczki" podłączony jest wąż.
A może wyjmowało się te elementy przegrzewacza pary w celu dokładnego oczyszczenia i to wcale nie w wyspecjalizowanym warsztacie remontowym? Zdjęcie dotyczy niemieckiej BR03 (1948 rok)
Wpis połączony automatycznie:
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki