Iyck słusznie zauważył, że; Częsć służyła do manewrowania pojedynczymi 2-osiowymi wagonami na terenie przemysłowym, gdzie zabudowa wykluczała ułożenie zwykłego łuku. Przy czym ja obstawał bym raczej za brakiem miejsca na rozjazdy. Ponad to dawnymi laty było sporo wagonów z hamulcem ręcznym na pomoście lub w budce. Chcąc rozładować - załadować taki wagon od czoła trzeba było go tak ustawić by mieć dostęp od "wolnej" strony. Jak np. wtoczyć na platformę traktor, samochód itp. gdy na jednym z końców jest budka czy niedemontowalny pomost z hamulcem. Na Dolnym Śląsku jest mnóstwo unikatów nie tylko kolejowych z minionej epoki "pary i elektryczności" ale ostatnio coraz szybciej znikają.
Ps. Mam pewną wątpliwośc czy "dziurasek" słusznie używa nazwy SZCZYTNA ( RUCKERS) z dodatkiem ŚL.