Odświeżę trochę temat, zachciało mi się zmienić analogowe oświetlenie wagonów Orient Expressu Jako pierwszy poszedł wagon restauracyjny. Wagony wykonane chyba na starych formach z dodanym oświetleniem LED. Po rozebraniu wagonu zaskoczenie, wyglądało na to że lampki na stołach mają możliwość podświetlenia, jednak ze względu na brak żarówek podświetlenia brak. Podświetlenie istniejącego światłowodu nie dało zadowalającego efektu i zmieniłem koncepcję. Klosze zostały zdemontowane a światłowód wypruty spod podłogi. Po dwugodzinnej męce spowodowanej długą przerwą i zmianą wersji programu Eagle powstał pierwszy projekt płytki do podświetlenia lampek na stołach.
Po dopasowaniu i kilku drobnych zmianach dotarła do mnie wytrawiona płytka, wywierciłem otwór na kołek zasilający i ręcznie wyfrezowałem wycięcia bo za chiny nie mogłem sobie przypomnieć jak to zrobić w Eaglu żeby mi wyfrezowali przy produkcji.
Wlutowałem rezystory i diody, umyłem z resztek topnika i nawet zostawiłem dla potomnych odciski palców
Pierwsza przymiarka i zonk, zamiast lampek zaświeciły stoły i podłoga
Wnętrza stołów i na wszelki wypadek spodnią część podłogi psiknąłem aerografem na czarno, jedna warstwa jeszcze delikatnie prześwitywała więc dodałem drugą. Zapomniałem zrobić zdjęcia z tego etapu.
W następnym etapie metodą prób i błędów odciąłem na odpowiednią wysokość kołeczki od światłowodów i wkleiłem do otworków w stołach i założyłem klosze na swoje miejsce.
Wymieniłem przewody zasilające na cieńsze i podłoga z płytką powędrowała na swoje miejsce a za nią szybki boczne i czołowe.
Kolejny etap to montaż listwy oświetlenia ESU, niestety rozmieszczenie elementów listwy nie pozwala przymocować listwy w dwóch miejscach, pozostaje przykręcenie jej w jednym miejscu.
Finalnie w wagonie zasiądą odpowiednio dobrane figurki pasażerów po operacjach kończyn i malowaniu
Ogólnie tak to wygląda, na filmiku jest trochę prześwietlone, lampki nie oświetlają tak mocno wnętrza.
Po dopasowaniu i kilku drobnych zmianach dotarła do mnie wytrawiona płytka, wywierciłem otwór na kołek zasilający i ręcznie wyfrezowałem wycięcia bo za chiny nie mogłem sobie przypomnieć jak to zrobić w Eaglu żeby mi wyfrezowali przy produkcji.
Wlutowałem rezystory i diody, umyłem z resztek topnika i nawet zostawiłem dla potomnych odciski palców
Pierwsza przymiarka i zonk, zamiast lampek zaświeciły stoły i podłoga
Wnętrza stołów i na wszelki wypadek spodnią część podłogi psiknąłem aerografem na czarno, jedna warstwa jeszcze delikatnie prześwitywała więc dodałem drugą. Zapomniałem zrobić zdjęcia z tego etapu.
W następnym etapie metodą prób i błędów odciąłem na odpowiednią wysokość kołeczki od światłowodów i wkleiłem do otworków w stołach i założyłem klosze na swoje miejsce.
Wymieniłem przewody zasilające na cieńsze i podłoga z płytką powędrowała na swoje miejsce a za nią szybki boczne i czołowe.
Kolejny etap to montaż listwy oświetlenia ESU, niestety rozmieszczenie elementów listwy nie pozwala przymocować listwy w dwóch miejscach, pozostaje przykręcenie jej w jednym miejscu.
Finalnie w wagonie zasiądą odpowiednio dobrane figurki pasażerów po operacjach kończyn i malowaniu
Ogólnie tak to wygląda, na filmiku jest trochę prześwietlone, lampki nie oświetlają tak mocno wnętrza.
Ostatnio edytowane:
- 9
- 2
- 3
- Pokaż wszystkie