• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Elektryka i DCC Warsztat Adama

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#1
Odświeżę trochę temat, zachciało mi się zmienić analogowe oświetlenie wagonów Orient Expressu :) Jako pierwszy poszedł wagon restauracyjny. Wagony wykonane chyba na starych formach z dodanym oświetleniem LED. Po rozebraniu wagonu zaskoczenie, wyglądało na to że lampki na stołach mają możliwość podświetlenia, jednak ze względu na brak żarówek podświetlenia brak. Podświetlenie istniejącego światłowodu nie dało zadowalającego efektu i zmieniłem koncepcję. Klosze zostały zdemontowane a światłowód wypruty spod podłogi. Po dwugodzinnej męce spowodowanej długą przerwą i zmianą wersji programu Eagle powstał pierwszy projekt płytki do podświetlenia lampek na stołach.

IMG_20191021_230551.jpg

Po dopasowaniu i kilku drobnych zmianach dotarła do mnie wytrawiona płytka, wywierciłem otwór na kołek zasilający i ręcznie wyfrezowałem wycięcia bo za chiny nie mogłem sobie przypomnieć jak to zrobić w Eaglu żeby mi wyfrezowali przy produkcji.

IMG_20191103_171243.jpg

Wlutowałem rezystory i diody, umyłem z resztek topnika i nawet zostawiłem dla potomnych odciski palców :)

IMG_20191103_164825.jpg

Pierwsza przymiarka i zonk, zamiast lampek zaświeciły stoły i podłoga :eek:

IMG_20191031_192649.jpg

Wnętrza stołów i na wszelki wypadek spodnią część podłogi psiknąłem aerografem na czarno, jedna warstwa jeszcze delikatnie prześwitywała więc dodałem drugą. Zapomniałem zrobić zdjęcia z tego etapu.
W następnym etapie metodą prób i błędów odciąłem na odpowiednią wysokość kołeczki od światłowodów i wkleiłem do otworków w stołach i założyłem klosze na swoje miejsce.
Wymieniłem przewody zasilające na cieńsze i podłoga z płytką powędrowała na swoje miejsce a za nią szybki boczne i czołowe.
Kolejny etap to montaż listwy oświetlenia ESU, niestety rozmieszczenie elementów listwy nie pozwala przymocować listwy w dwóch miejscach, pozostaje przykręcenie jej w jednym miejscu.

IMG_20191103_175356.jpg

Finalnie w wagonie zasiądą odpowiednio dobrane figurki pasażerów po operacjach kończyn i malowaniu :)

75004993_10157427687278046_7857389432465260544_o.jpg

Ogólnie tak to wygląda, na filmiku jest trochę prześwietlone, lampki nie oświetlają tak mocno wnętrza.

 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Adam Kobyliński

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#2
Ciąg dalszy, na drugi ogień idą wagony sypialne z tego samego zestawu Trixa. Jako że w listwach ESU nie pasują rozstawy diod do rozstawu przedziałów, do pozostałych wagonów zakupiłem listwy Train-o-matic. Listwy mają 16 niezależnie włączanych diod/stref z kompletem efektów świetlnych. Rozstaw diod pasuje prawie idealnie do przedziałów, ale nie było możliwości oświetlenia kibelków i korytarza. Jako że listwa musiała zostać skrócona, miejsce odciętego jednego segmentu zostanie wykorzystane jako oświetlenie korytarza, a dwa dodatkowe wyjścia jako oświetlenie kibelków. Same kibelki będą musiały zostać dobudowane bo producent o nich zapomniał i są tylko białe okna. Do oświetlenia korytarza powstanie dodatkowa płytka z oświetleniem i rozszerzeniem, które umożliwi schowanie kondensatorów podtrzymania w miejsca pomiędzy przedziałami.
c.d.n.

IMG_20191104_175715.jpg IMG_20191204_233041.jpg
 
OP
OP
Adam Kobyliński

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#3
Jakiś czas temu odzyskałem od kuzyna pozostałości kolejki którą jakieś 15 lat temu dałem jego synowi bo zaczęło mi to przeszkadzać i nie miałem gdzie tego przechowywać a wyrzucać szkoda. Wśród tych skarbów była pikowska BR130 własnoręcznie przywleczona z kolonii w NRD razem z zestawem startowym.
Niestety to co zostało niezbyt się nadawało do użytku chociaż z zewnątrz nie wyglądało na zniszczone to obudowy wózków połamane i poklejone klejem na gorąco, oświetlenie rozwalone, brak płytek prostowniczych itd. Jeździć też za bardzo nie chciało po kilku okrążeniach na torcie zaczynało śmierdzieć, silnik gorący jak ogień. Chciałem go reanimować i zostawić bo mycie komutatora pomogło i przestał się grzać ale szczotki na wykończeniu, panewki i oś tak wypiłowane że nie było sensu się z tym użerać. Wszystkie części wylądowały w pudle chociaż miałem już kupione to co brakowało albo było zniszczone. Ostatnio przy porządkach wyciągnąłem to pudło z zamiarem utylizacji, ale włączył mi się Janusz i szkoda mi się zrobiło, przecie się nie zmarnuje :) Jako że miałem wszystko oprócz silnika to postanowiłem spróbować, dokupiłem silnik o podobnych (tak mi się wydawało) wymiarach i zacząłem dłubać. Wymieniłem popękane koła i "łożyska" i naprawiłem wózek toczny. Z kupionych części złożyłem nowy wózek napędowy i dupa zbita bo kupione koło z gumkami okazało się krzywe jak stare koła od składaka, a stare koło miało spiłowaną obręcz od zbyt dużego nacisku blaszek po jednej stronie. Nowy silnik też nie spasował, okazał się ciut za wysoki i blokował obrót wózka w tej archaicznej ostoi. Miałem w zapasie Mashimę kupioną do stonki a że czekam na lampy do niej to zdecydowałem się ją poświęcić. Nowy silnik jest sporo mniejszy, wyfrezowałem tuleje redukcyjne, przy próbach dopasowania odłamał się uchwyt po drugiej stronie silnika... i znowu dupa. Klej CA tego nie chciał jakoś trzymać i w końcu odciąłem drugą część i dorobiłem nowy, dwuczęściowy żeby się dało rozebrać wózek do smarowania. Do tego nowa tuleja redukcyjna i jeden problem prawie z głowy. W wózku tocznym spiłowałem połamane uchwyty silnika, odłączyłem blaszki od ostoi i wyprowadziłem przewody. Bedę szukał nowego koła z gumkami u złomiarzy na giełdzie, teraz już nie ma wyjścia.

IMG_20191230_212142.jpg IMG_20191230_212206.jpg

Dzisiaj zabrałem się za przeróbki reszty elektryki, jako że oryginał był analogowy i nie miał w środku w sumie nic, postanowiłem wepchnąć do środka płytkę od ST44, ale za chiny nie dało się jej tak upchać żeby się zmieścił dekoder 8 pin i nie przeszkadzał w obrocie wózka i złożeniu całości. Płytka wylądowała w pudełku a zacząłem przymiarki z płytką wyprutą z ET22 bo ten dostał nową ze światłami E1. Wstępnie wszystko przypasowało, ale aż się prosiło żeby dodać oryginalną podstawkę do tej płytki bo jest w niej miejsce na głośnik i kondensator a co najważniejsze osłoniłoby płytkę wiszącą nad przekładnią i smarem z niej. Wyciągnąłem podstawkę z ET22, po kombinacjach wyszło że się zmieści na wysokość, ale nie na szerokość bo brakowało jakieś 1,5mm i rozpychało budę. Podstawka wylądowała na frezarce, zebrałem ile się dało i nie popękało, resztę doszlifowałem. Dorobiłem dwa kątowniczki i po kombinacjach i kilku błędach pomiarowych dokręciłem do ostoi i przymocowałem podstawkę. Płytka z dekoderem (jeszcze bez głośnika) wróciła na swoje miejsce.

IMG_20191230_212634.jpg IMG_20191230_223746.jpg

Po takich kombinacjach oczywiście ciężarek już się nie zmieścił i musiał zostać odchudzony o część obudowy i kilka blaszek.

IMG_20191230_142208.jpg IMG_20191230_160534.jpg

Wstępnie zmontowane, wszystko się zmieściło.

IMG_20191230_213658.jpg

Następny etap to dorobienie płytek oświetlenia i podłączenie ich. Do tego czeka mnie jeszcze zakup i wymiana obudów oświetlenia bo też ledwie się trzymają i reszta instalacji elektrycznej.
CDN.
 

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.469 12 6
#6
Mam takie pytanie do kolegi Adama, czy te siedzące figurki pokazane w tym wagonie restauracujnym są za duże, czy też siedzenia są umiejscowione za nisko?.
 
OP
OP
Adam Kobyliński

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#7
Figurki są w H0, siedzenia za nisko, a podłoga za wysoko, stąd taki efekt pokraczności :) Ale mam nadzieję że jakoś to wyjdzie w miarę możliwie.
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.568 386 20
#8
Figurki do wnętrz wagonów, tak samo jak do wnętrz samochodów w skali H0 powinny być mniejsze i najbardziej pasowały by takie w skali 1:100. Niestety, ze względu na grubość plastiku i prawidłowe wymiary zewnętrzne, wnętrze jest dużo mniejsze i stąd taka pokraczność przy wkładaniu do środka figurek w skali H0.
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.568 386 20
#11
Szukałem takich w 1:100 ale nigdzie nie ma siedzących figurek z 1 epoki, pozostają mi operacje plastyczne :)
Wiem, że nie ma i firmy modelarskie nic nie robią w tym kierunku. Przerabiałem ten temat już w samochodach i umieszczeniu w nich kierowcy i pasażera. Trzeba albo drukować figurki (ale to drogo), albo przerabiać istniejące... :(
 

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.469 12 6
#12
Przymierzam się również do dodania pasażerów do moich wagonów. Figurki firmy Preiser zbierałem od dawna, trochę w skali 1/50 oraz 1/45. Jest różnica, minimalna, ale widoczna w wielkości figurek, te w skali 1/50 nie dotykają nogami podłogi, te w 1/45 pasują idealnie. Po założeniu pudła wagonu tych wiszących nóg nie będzie widać, a wagon będzie miał pasażerów.
Zdjęcie0018.jpg
Zdjęcie0017.jpg
Zdjęcie0020.jpg
Zdjęcie0027.jpg
 

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.469 12 6
#14
Ja zaczynałem od skali N, ale jednak nie ma porównania w odbiorze wizualnym taboru w skali 0 i większej. A brak miejsca, cóż, samo życie. Ja zbieram III epokę, tylko z orzełkiem, po jednym wagonie danego typu, więc za dużo taboru mieć nie będę, głównym problemem jak dla mnie jest brak kalkomani na te moje wagony, w komputerach jestem słaby, nie umiem projektować i tu jest jak dla mnie największy problem. Ale nie narzekam. Przy pomocy kolegów z forum jakoś ten mój zbiór powoli się powiększa.
 
OP
OP
Adam Kobyliński

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#16
Stary silnik poszedł na emeryturę, a nowy dostał przydział z przodu ostoi. Ciągnie to konieczność modyfikacji ciężarka, ale pierwsze próby dociążenia ostoi wypadły pomyślnie, czekam na dostawę docelowego materiału Ponawiam pytanie o ołtarzyk, obojętnie jaki bo chciałbym uzupełnić dziurę po starym silniku. Przejrzałem kilka serwisówek Piko i Roco ale nie widzę nigdzie tego jako osobnej części. Czyżby były jako integralna część budki? Jeżeli tak to który model może go mieć bo zakładam że nie każdy go ma?
IMG_20200107_120438.jpg
 
OP
OP
Adam Kobyliński

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#17
Dzisiaj dzień przeszczepów :) Wygrzebałem w gratach kinematyki Roco które kiedyś kupiłem i zachciało mi się je wykorzystać :)
Jeden pęknięty przymierzyłem i próbnie wkleiłem do złomka takiego tendra, wyszło całkiem zachęcająco więc dwa docelowe wszczepiłem do ramy tendra :)
W trakcie kombinacji odpadł jeden z plastikowych zderzaków więc oba poszły pod piłkę i przygotowałem metalowe do montażu.

IMG_20200109_200829.jpg
IMG_20200110_201107.jpg
 
OP
OP
Adam Kobyliński

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#18
Ciąg dalszy nierównej walki z kinematyką, tym razem w lokomotywie.
Zamówiłem kinematykę Gützolda, ale po wstępnych przymiarkach nie chciała pasować, musiałbym wyciąć większą część ostoi pod budką.
Po wycięciu miejsca na gniazdo sprzęgu i zaszpachlowaniu otworów pod zderzaki kinematyka została przyklejona od spodu ostoi i planowany sztywny sprzęg trafia prawie idealnie w gniazdo sprzęgu w wagonie i tendrze :) Jako że z tendra zniknęło mocowanie płytki obciążnika a płytka jednocześnie utrzymuje blaszki w których siedzą osie, i przyklejenie jej nie wchodziło w grę bo zablokowałoby dostęp do wklejonych kinematyk to przykręciłem ją 4 wkrętami M2. Przymiarki na łukach R2 wypadły pomyślnie :)
IMG_20200115_231756.jpg
IMG_20200115_230845.jpg
IMG_20200115_230930.jpg
IMG_20200115_232115.jpg
 

bojleros

Nowy użytkownik
Reakcje
2 0 0
#19
Witam,

Bardzo fajnie wygląda ta reaktywacja. Nie chcę jednak studzić zapału ale czy Kolega wcześniej próbował pojeździć oryginałem tego modelu? Miałem dwie sztuki z dwóch różnych zestawów startowych i powiem szczerze że bardzo źle je wspominam pod względem ilości wykolejeń. Może to kwestia dociążenia ale tam gdzie one wypadały to mój niebieski BR130 dawał radę bez problemu.

Pozdrawiam,
Powodzenia
 
OP
OP
Adam Kobyliński

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.161 68 6
#20
Pewnie że jeździłem, czasem się wykolei, ale tragedii nie ma. Z reguły się wykoleja przy zbyt dużej prędkości. Po montażu dekodera i regulacjach powinien śmigać :)
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Dla początkujących 9

Podobne wątki