Jest taka metoda/proceder sprzedaży. Nazywa się to dropshipping. Często stosowane szczególnie na allegro. Sprzedający generalnie sprzedaje rzeczy, których fizycznie nie posiada i nawet nie widział ich nigdy na oczy. Cały proces sprzedaży de facto załatwia za niego hurtownia/dystrybutor etc.
Owszem, ale ta metoda jest rzadko stosowana przy modelach, częściej przy książkach. Właściwie nie znam księgarni internetowej, sprzedającej nowe książki, która miałaby je na stanie. Nikt nie ryzykuje utopienia milionów w towarze, który będzie schodził przez lata. Dlatego czasy dostawy książek są dłuższe, niż wynikałoby z wyobrażeń kupującego.
Przy modelach kolejowych to zjawisko, o ile w ogóle występuje, to jest marginalne. W przypadku OKo1, skoro pojawiła się w dziale "Co przyniósł dzisiaj kurier", to jednak sklep sprzedał istniejący towar. Na Allegro też raczej pilnuje się czasu dostawy, bo potem parametry kupującego lecą w dół i ciężko to odrobić. Wiem, bo sprzedaję.
Dlaczego więc mało który sklep ma OKo1? Oprócz opieszałości samego sklepu czy ew. opóźnień po stronie kuriera, można podejrzewać, że jakiś sklep ma swego rodzaju "preferencje". Nie wiem - może ktoś pojechał odebrać towar osobiście. Może faktycznie wysłano wcześniej do 2 sklepów. Może ktoś płaci za priorytetową dostawę. Można gdybać w nieskończoność, ale pewno i tak w tym tygodniu model pojawi się we wszystkich sklepach. PIKO to nie Albert, nie rozchodzi się w ciągu paru minut
Jak już czekaliśmy 3/4 roku, to możemy poczekać jeszcze tydzień
wersja z dźwiękiem ma być miedzy 20-25 października
O właśnie - a wielu tylko na taką poluje, stąd może nieporozumienie. Dzięki za info