• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Nowości PKP 2019

Engineer

Aktywny użytkownik
Reakcje
508 41 1
Ludzie sobie wbili do łbów, że Piko to szajs. A jest wręcz przeciwnie. Ich opracowania z ostatnich 2-3 lat to już jest bardzo wysoki poziom detalu i jego mnogość. A jeśli chodzi o schludność, precyzję, czystość wykonania to PIKO jest wyżej w rankingu od ACME czy nawet LSM.
Rzeczywiście PIKO robi bardzo ładne modele, bardzo dobrze odwzorowane, z zachowanymi proporcjami i to nie ulega wątpliwości. Najbardziej dopracowane jak do tej pory SU46 i ST44 - nie spotkałem się osobiście z jakimikolwiek babolami na lakierze czy innymi brakami - a to oznacza, że modele wypadają na tle pozostałych produktów tej (i nie tylko tej) firmy bardzo dobrze. Mało tego fikcyjne wagony w malowaniu PKP IC serii Hobby, były od samego początku (już baaardzo wiele lat temu) wykonane bardzo starannie, jesli chodzi o malowanie, czy naniesione napisy i piktogramy, oraz schludnie, precyzyjnie i czysto wykonany montaż. To samo dotyczyło wydawanych kiedyś piętrowych wagonów Bdhpumn.
No właśnie i tu dochodzimy do paradoksu.
A jeśli chodzi o schludność, precyzję, czystość wykonania to PIKO jest wyżej w rankingu od ACME czy nawet LSM.
Pozwolę sobie jednak, się nie zgodzić z Kolegą, zwłaszcza jeśli chodzi o "schludność" i "czystość wykonania", oczywiście poza wyżej wymienionymi.
Otóż diabeł tkwi w szczegółach i nawet najbardziej dopracowany technicznie model, można zepsuć na etapie końcowym, niechlujnie go malując, czy odbijając na ładnie pomalowanym modelu paluszki z kleju. Pomijając już wiele razy (słusznie) wytykane wnętrza Y-ków, które nie dorównują nawet wyrobom Sachsenmodelle / Tillig, przy których pikowskie (dobre może 40 lat temu) nawet stanąć nie maja prawa, a co dopiero porównywać z ACME czy LS Models o_O- sorry ale nie porównujmy w tym aspekcie szamba z perfumerią. Obecne wagony Piko PKP IC, juz poza wspomnianymi powyżej wnętrzami, wykonane są niechlujnie. Nie ma absolutnie, żadnej mowy o schludności i czystości wykonania.

Pas środkowy pod oknami malowany w kilku modelach był tak, jakby prawdziwy wagon gdzies na bocznicy, malowali wałkiem w dodatku po kilku piwach... Do tego na każdym modelu jakieś dziwne rysy na dachu (czy to jedynka, dwójka, kuszetka, czy bar), o odbitych palcach z kleju już wspominałem (zresztą z tego co pamietam to nie tylko ja). Dlatego z żadną, powtarzam żadną, schludnością, czy starannością , czystościa wykonania to nie ma nic wspólnego. Niechlujstwo i niedbalstwo to odpowiednie słowa podsumowania tych akurat konkretnych wagonów.
Pomijam już pomylone numery taborowe z przydziałami oraz datami napraw (akurat mnie osobiście to nie przeszkadza).

Na koniec coś, o czym jeszcze jakimś cudem nikt na forum nie napisał - otóż coś co było charakterystyczne dla nowych wyrobów Roco (Vectron PKP Cargo), przytrafiło się w pikowskim Byku z numerem 273... jak to mozliwe...:niepewny:
 
Ostatnio edytowane:

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.132 442 105
No ja mam kupe modeli PIKO i nie spotkałem się z niechlujnym wykonaniem o jakim kolega pisze. Może miałem szczęście? Może też miałem nieszczęście, że kupe wagonów ACME i LS Models ma podobne babole ? Jak mawiał trener tysiąclecia (żeby była jasność, mówię o geniuszu A. Stejlaua) suma szczęścia zawsze równa się zero.
 

Franc

Aktywny użytkownik
Reakcje
590 95 1
Ja niestety spotkałem się z niechlujnym wykonaniem nie raz. SM42 była na gwarancji naprawiana zaraz po zakupie, ponieważ silnik się nie trzymał sztywno przez co lokomotywa głośno terkotała. Gagarina 1240 pierwszego oddawałem do reklamacji z powodu pogarszającej się coraz głośniejszej pracy silnika. Drugiego otrzymanego w zamian za smugi niebieskiej farby na szarym dachu, na szczęście w Modelmani na miejscu mi wymienili na trzeciego, którego mam już do dziś aczkolwiek na literce "a" w napisie Cargo ma skrobnięte trochę białej farby, ale to nie problem dla mnie.. Teraz mam Husarza Niepodległa i pod pantografem mam kapkę kleju. Nie ruszam tego bo zdrapując mogę bardziej zaszkodzić. Wagony Y-ki mam 2 klasę i bar, wnętrze syf, z zewnątrz nie dopatrzyłem się wad. Teraz czekam na EU07 i mam głęboką nadzieję, że będzie wszystko ok :)
 

Engineer

Aktywny użytkownik
Reakcje
508 41 1
No ja mam kupe modeli PIKO i nie spotkałem się z niechlujnym wykonaniem o jakim kolega pisze. Może miałem szczęście? Może też miałem nieszczęście, że kupe wagonów ACME i LS Models ma podobne babole ? Jak mawiał trener tysiąclecia (żeby była jasność, mówię o geniuszu A. Stejlaua) suma szczęścia zawsze równa się zero.
Nie chwaląc się oprócz wielu modeli PKP, konkurencyjnych firm, posiadam także wiele modeli firmy PIKO.
Jak już wspomniałem, nie miałem żadnych problemów z ST44 i SU46(y) , wszystko było od samego poczatku OK(y)
Być może w tych akurat przypadkach, również dopisało mi szczęście o którym Kolega wspomina, a którego jak widać, zabrakło Koledze Francowi...
Niestety poza wspomnianymi, za każdym razem jak przychodzi paczka, zamiast cieszyć się jak (duże już ;)) dziecko, czuję się jak saper, zastanawiając się jaka tym razem będzie w środku "niespodzianka":mad:. Niestety, ale po ostatnich przygodach z wagonami Y PKP IC, mam nieodparte wrażenie, że Piko w ostatnim czasie niestety, idzie na ilość nie na jakość.:( To hobby nie jest tanie (taniego hobby chyba nie ma), dlatego generowanie dodatkowych kosztów przesyłki, wymiany wagonu, podnosi finalnie cene takiego i tak juz drogiego (zwłaszcza ze względu na uproszczenia) produktu, odwrotnie proporcjonalnie do kwoty którą będziemy w stanie pozyskać przy ewentualnej odsprzedaży tego wagonu kiedyś w przyszłości = strata.

Co do ACME to, żeby nie było tak różowo (model plasujący się jednak półkę wyżej niż PIKO), to też była już dyskusja tu na forum, w której m.in również brałem udział, na temat jakości, niestety...
http://forum.modelarstwo.info/threads/acme-modele-wagonów-pasażerskich.19143/page-4#post-359819
http://forum.modelarstwo.info/threads/acme-modele-wagonów-pasażerskich.19143/page-5
http://forum.modelarstwo.info/threads/acme-90033-ic-chrobry.30143/page-2#post-524389
 
Ostatnio edytowane:

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.132 442 105
No cóż. Ja na PIKO nie mogę narzekać. Wczoraj przykładowo dotarła do mnie BR132 tego producenta. Wyoglądałem na wszystkie strony i ani jednej niedoskonałości, czysta perfekcja :). No i przy okazji najlepszy model "Ludmiły" na rynku :love:
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
2.787 266 41
( ... ) dotarła do mnie BR132 tego producenta. Wyoglądałem na wszystkie strony i ani jednej niedoskonałości, czysta perfekcja :). No i przy okazji najlepszy model "Ludmiły" na rynku :love:
Mógłbyś cuśkolwiek uzasadnić ? :niepewny:
Mam tylko jedną BR132-392-2 DR ep.IV ROCO .
Ale wysoki wymóg czystości silnika w przypadku intensywnej eksploatacji ... spędza mi sen z oczu .
I mimo sentymentu do roco'wskiej Ludmiły , gotowy jestem podjąć zimną ale opartą na racjonalnych przesłankach decyzję wymiany tego wykonania. Tylko na jakie wykonanie ? A jest sporo propozycji , głównie mam na myśli kosztowne ESU i umiarkowane cenowo Piko ....
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
651 64 8
Mógłbyś cuśkolwiek uzasadnić ? :niepewny:
Mam tylko jedną BR132-392-2 DR ep.IV ROCO .
Ale wysoki wymóg czystości silnika w przypadku intensywnej eksploatacji ... spędza mi sen z oczu .
I mimo sentymentu do roco'wskiej Ludmiły , gotowy jestem podjąć zimną ale opartą na racjonalnych przesłankach decyzję wymiany tego wykonania. Tylko na jakie wykonanie ? A jest sporo propozycji , głównie mam na myśli kosztowne ESU i umiarkowane cenowo Piko ....
Może Brawa? Mam PCC Szczakowa i jest gites. Nie miałem okazji zapoznawać się z wyrobem ROCO, ani PIKO.
 

Remaj12

Znany użytkownik
T M M
Reakcje
4.590 71 19
Jeśli sie nie myle to np wagony standardu Y można było kupić za 200pln,teraz 220....średnio
Faktycznie w przypadku modeli Y-ków firmy PIKO wzrost ceny był "ponadprzeciętny" i wyniósł 8,79 % (wzrost ceny sugerowanej z 219 zł do 249 zł). Ja z tym "problemem" jeszcze się nie zetknąłem, gdyż nie mam na razie ani jednego modelu wagonu typu Y polskiej budowy, a wciąż czekam z nadzieją, że w przyszłym roku ukażą się również modele wagonów w oznaczeniach Przewozów Regionalnych lub modele wagonów "uzupełniających" składy złożone z posiadanych wagonów piętrowych. Pojawiła się też opcja wyprodukowania modeli przez firmę ROBO, więc może w przerwie świątecznej uda mi się pogmerać w zasobach zdjęciowych i wysłać materiał potrzebny do opracowania kilku modeli wagonów należących do Przewozów Regionalnych. Swego czasu z dużą namiętnością i zapałem jeździłem codziennie (nieraz kilka razy...) na dworce kolejowe w Toruniu i fotografowałem tabor (czasem całe składy) Przewozów Regionalnych właśnie pod tym kątem. Dziś nie żałuję poświęconego na to czasu i niemałego wysiłku (jazda rowerem 10 km w jedną stronę, nieraz w ciągu jednego dnia nawet do 80 km!), gdyż jak się później w niedługim czasie okazało tabor, który obsługiwał fotografowane pociągi szybko znikł i już niestety nie wróci... także udało mi się na szczęście uwiecznić końcówkę eksploatacji przez Przewozy Regionalne składów wagonowych w Toruniu. Mam nadzieję, że zebrany materiał przyda się do powstania niejednego modelu wagonu należącego do wspomnianej spółki. W tym miejscu liczę na przychylność i pozytywny odbiór ze strony firmy ROBO.
 
Reakcje
29 0 0
... także udało mi się na szczęście uwiecznić końcówkę eksploatacji przez Przewozy Regionalne składów wagonowych w Toruniu. Mam nadzieję, że zebrany materiał przyda się do powstania niejednego modelu wagonu należącego do wspomnianej spółki. W tym miejscu liczę na przychylność i pozytywny odbiór ze strony firmy ROBO.
Jeśli takie wagony wyda Robo, to je chętnie zakupię. Trochę już tego jest z okolic Torunia, Bydgoszczy, Grudziądza i Chojnic, więc dodatkowe wagony pozwolą odtworzyć jeszcze więcej składów z tego regionu.
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
Może Brawa? Mam PCC Szczakowa i jest gites. Nie miałem okazji zapoznawać się z wyrobem ROCO, ani PIKO.
Brawa jest ładna, ma otwierane drzwi, ruchome wentylatory, lecz mechanicznie jest niedopracowana, a przynajmniej tak miały moje dwa egzemplarze Ludmił, jak również zbudowany na tej samej "platformie" U-Boot (BR119), gdzie mocno szwankowało przeniesienie napędu (zębatki regularnie zacinające się i unieruchamiające model), czego skutkiem było pozbycie się przeze mnie wspomnianych lokomotyw. Zbyt dużo nerwów kosztowała mnie zabawa w ciągłe rozbieranie i składanie.
Teraz jestem posiadaczem BR130 i BR132 z aktualnej produkcji Piko. Kulturze pracy obu modeli trudno cokolwiek zarzucić, a dodatkowo BR132 prezentuje bardzo wysoki poziom wizualny (BR130 posiada jeszcze uproszczoną czołownicę w stylu BR118 czy 119 Piko Expert).
Moja BR132 posiada przydział do lokomotywowni we Frankfurcie nad Odrą, więc można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć że pojawiała się po drugiej stronie granicy.

Ale wysoki wymóg czystości silnika w przypadku intensywnej eksploatacji ... spędza mi sen z oczu .
Co konkretnie masz na myśli i czy dotyczy to tylko silnika BR132?
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.132 442 105
Mógłbyś cuśkolwiek uzasadnić ? :niepewny:
Mam tylko jedną BR132-392-2 DR ep.IV ROCO .
Ale wysoki wymóg czystości silnika w przypadku intensywnej eksploatacji ... spędza mi sen z oczu .
I mimo sentymentu do roco'wskiej Ludmiły , gotowy jestem podjąć zimną ale opartą na racjonalnych przesłankach decyzję wymiany tego wykonania. Tylko na jakie wykonanie ? A jest sporo propozycji , głównie mam na myśli kosztowne ESU i umiarkowane cenowo Piko ....
Cóż. Moje analizy trwały 2-3 lata. Zresztą jest tu temat na forum dotyczący tego modelu w wykonaniu kilku producentów. Wtedy (nie było wówczas na rynku modelu PIKO) po lekturze tego tematu zrezygnowałem z zakupu.
Zasadniczo co do Brawy zarzuca się ich modelowi fatalną geometrię, podobnie jak u ESU (na niemieckim forum spotkałem się wręcz z określeniem modelu ESU - geometryczny potworek). Jeśli chodzi o Roco jest to dość stara forma i poziom detalu jest ubogi. Brawa niewiele lepsza. Wspomniane ESU...być może troszkę bardziej szczegółowe od PIKO, ale to widać przy bardzo dogłębnej analizie. Poza tym ta geometria czoła i.....cena. Tylko po co mi w modelu diesla generator dymu jeśli nie wygląda to w najmniejszym nawet stopniu realistycznie? Jakieś czujniki skrętu, jakieś efekty świetlne...Gdyby model ESU był poprawny geometrycznie to bym może rozważał jego zakup. Ale na chwilę obecną moim zdaniem najlepszy jest PIKOlec. Poza tym kupiony przez mnie model posiada numer boczny 202-3 i przydział do Frankfurtu nad Odrą (rewizja 1985) co jest fajnym przydziałem z punktu widzenia polskiego kolekcjonera i modelarza.
Moim zdaniem nie będziesz zawiedziony PIKO. Ja osobiście gapię się od dwóch dni na niego i napatrzeć się nie mogę :D. Naprawdę wysoki poziom wykonania i detalu. Dla mnie jest to model przez duże "M"
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 184
Tabor 254
Tabor 339
Tabor 39
Tabor 349

Podobne wątki