Problem jest dużo większy, są bowiem parowozy z dawnych lat, których poziom techniczny ,detal, a szczególnie jakość kół,
czy malatura jest obecnie nie do osiągnięcia przy dzisiejszej produkcji wywiezionej gdzieś na daleki wschód.
A to , że wypchane są elektroniką , mega mainbordem włącznie ze świeceniem złotego zęba maszynisty czy dynamicznym dymem to nie wszystko. Mnie to nie bawi.
Dźwięk można w każdym założyć.
Natomiast kół na perfekcyjnie odlane i pomalowane dobrze kryjąca farbą nie matową , czy malaturę modelu w satynie bez paprochów i bez werniksu tuszującego klejenia detali nie da się podmienić.
Krótko , jest problem.