Ale nie rozumiem ogólnego poruszenia tą ceną. Herpa w swoich czerwonych pudełkowcach wcale lepszej polityki cenowej nie ma a jednak ludzie kupują. To jest wersja dealerska, na pewno wydana w bardzo ograniczonej ilości, stawiam max 500 sztuk, , ale myślę że tutaj chodzi o samo logo. Dzisiaj byłem w salonie Iveco. Zwykły otwieracz do piwa kosztuje 10 zł, a na byle jakim festynie piwnym można dostać taki za darmo, albo nawet to 2 zł. Więc tu płacisz za logo. To samo tyczy się odzieży, obuwia, kosmetyków. Po za tym to w tym wypadku ten model ma pełnić funkcje gadżetu, pewnie jakiś przyszły nabywca Scanii, już tej prawdziwej, pomyśli że to fajna zabawka dla dziecka i dopisze do rachunku. I jestem przekonany że nie są to modele dedykowane kolekcjonerom czy modelarzom