Kurczę, pomijając podwozie którego i tak nie widać jest bardzo elegancka. Mam teraz dylemat: brać taką jaka jest z naczepą której nie będę używał czy czekać aż kiedyś może ukaże się wersja 706RT na kultowych trilexach. Z Ikarusem opłaciła się cierpliwość, bo miałem straszną ochotę na 66 w malowaniu górnośląskim i już-już chciałem przerabiać 55-tkę na wersję miejską, a teraz mam luksus - 66 podany na tacy tylko do podmalowania, a mojego 55 przystosuję sobie na wycieczkowca Befamy.