Tyle syfu mi się tam wyświetla, że przeoczyłem. Wracając do tematu. Śledzę sobie dyskusję na forum 1zu160.net i po raz kolejny widzę, jak Niemcy jadą po polityce cenowej Trixa. Że absurdalne ceny, że obowiązkowy dekoder lub dekoder z dźwiękiem. Wcale im się nie dziwię.
Facebook jak się ma dużo subskrypcji, to podobno wyświetla tylko te co uzna za słuszne, więc mogło się Tobie nie wyświetlić. Nie mam nawet konta na FB, ale akurat miałem przeczucie że już czas jesiennych nowości i wszedłem wczoraj na walla Trixa.
To prawda, jadą po Trixie, najbardziej uśmiechnąłem się jak ktoś ironicznie dziękował jak to wiele nowości kolei wschodnioniemieckich w tym katalogu
Tylko wziąć popcorn i czytać, "Minitrix Mercedesem wśród producentów modeli kolejowych"
https://www.1zu160.net/scripte/forum/forum_show.php?id=1193110
Tak jest chyba za każdym razem w czasie pokazywania nowości, ale tym razem chyba jeszcze bardziej niż zwykle. Maerklin może sprawdza na ile może sobie pozwolić, a może nawet nie - ta firma może po prostu idzie swoimi ścieżkami bo i tak ktoś kupi. Dobrze że w N-ce mamy więcej niż jednego wielkiego producenta - wyobrażam sobie że w Z-ce oraz trzyszynowym H0 AC, gdzie "głównym graczem" jest Maerklin, jest trochę trudniej być kolekcjonerem.
Podejrzewam, że dodanie dźwięku ma na celu głównie usprawiedliwić cenę (dodajmy jak najtaniej parę dodatkowych średnio przemyślanych bajerów i od razu można 50-100 euro więcej). Z tych co słyszałem lokomotyw w N-ce to Minitrixy brzmią niestety najsłabiej co do jakości i funkcji schematów dźwiękowych. A powinienem mieć sentyment bo moją pierwszą dźwiękową lokomotywą była
BR 220 Minitrixa, spalinowóz bardzo ładny ale obniżyłem głośność bo irytuje za głośna sprężarka (może ktoś w maszynowni to nagrywał). Mój BR 288 na makiecie też ma schemat dźwiękowy V200.0, ale w ESU to brzmi zupełnie inaczej, w Minitrixie jest wrażenie że oni tam do tych dekoderów dźwiękowych wgrywają "cokolwiek".
Przy okazji, do oglądania zdjęć najbardziej polecam sklep
haertle.de, niestety sami fotografują tylko lokomotywy, ale mają tam bardzo konsekwentnie robione zdjęcia i można porównać ze sobą lokomotywy. W DM-Toys to robią zdjęcia aparatem chyba "na automacie" i nie można być pewnym jaki kolor ma wagon, raz im wychodzi zdjęcie tak, raz inaczej.
Jak już o "porażkach" mowa, to dla mnie największym zawodem w tym roku jest nowy wagon pasażerski Piko Eilzugwagen (z "zaokrąglonym dołem"). Miałem go "na liście", ale na pewno nie kupię - jak oni mogli zrobić takie wielkie ramki w oknach które w ogóle nie istniały, a potem w kolejnym wypuście kilka miesięcy później w ogóle tego nie poprawić, hejt zebrali spory na 1zu160.net, a w DM-toys jest ładny artykuł:
https://www.dm-toys.de/de/blogartik...rt-in-n-pikos-neue-schuerzen-eilzugwagen.html
Dla kontrastu, do sklepów trafiły właśnie kolejne wersje Gbs 253 / Glms 50 z firmy Liliput i są chwalone że dopracowane, a każdy wagon ma inne detale:
https://www.dm-toys.de/en/list/manufacturer/Liliput.html
Mam już od jakiegoś czasu zestaw
260147 i jakość jest bardzo dobra, więc wkrótce dorzucę do składu zapewne kolejne, aby pomieszać ściany drewniane z tymi powszechniejszymi z płyt.