• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Nowicjusz ma pytanie o lokomotywy

tomal

Użytkownik
Reakcje
0 0 1
#1
Witam zakupiłem lokomotywy firmy bauchman gdyż dziecko uparło sie na parowozy. Teraz nie wiem do konca czy to sa tylko analogowe czy jest tam jakies sterowanie cyfrowe. Moze ktos by cos wiedział na temat tych lokomotyw. Kupiłem same lokomotywy bez żadnego papierka instrukcji itd. Licze na znajomość wiedzy forumowiczow:) oczywiscie moge dolaczyc jakieś dokładniejsze fotki.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#23
Ja te 3 oraz br 52 i br93 kupiłem po 80 zł szt
To bardzo dobra cena. Jeżeli to ma być dla małego dziecka do zabawy (wspólnej z tatą, oczywiście), to ja bym te trzy amerykańskie odłożył na bok, a zająłbym się BR 52 i BR 93. Może Kolega tomal coś więcej o tych dwóch modelach powiedzieć, a może jakieś fotki pokazać? Jeżeli są sprawne, to do zabawy będą aż nadto. A jednocześnie to kolej europejska, więc łatwiej dobrać pasujące wagony i inne akcesoria.

Tak czy tak, te dwa amerykańskie Bachmanna są trochę za duże i za skomplikowane na początek, poza tym to dobre modele i trochę ich szkoda dla małego człowieka. Można je spróbować sprzedać, ale tak, jak pisał Jacek, jest duże prawdopodobieństwo, że nie uzyska się ceny odpowiadającej ich rzeczywistej wartości, którą ja oceniam na ok. 400-600 zł za sztukę, biorąc pod uwagę brak oryginalnych pudełek i instrukcji. Oczywiście pod warunkiem, że są kompletne (nie brakuje jakichś detali) i sprawne technicznie. Ale przy cenie zakupu 80 zł za sztukę, każda wyższa będzie już dobra. ;) Na temat tego Rivarossi nie umiem się wypowiedzieć, to chyba jakiś staroć i nie wiem, w jakim jest stanie.
 
OP
OP
T

tomal

Użytkownik
Reakcje
0 0 1
#26
Nie ukrywam że chciałbym miec coś z dźwiękiem co bardzo by się spodobało dziecku ale to są koszta dlatego chciałem zostawić jedna A resztę sprzedac.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#28
Ten BR 52 to bardzo stare Piko, nie bardzo nadaje się do cyfrowego sterowania, chociaż wszystko da się zrobić. Ten model nie ma gniazda dekodera (w czasach jego produkcji mało kto słyszał o cyfrowym sterowaniu), a poza tym w tendrze, gdzie jest napęd, nie za bardzo jest miejsce na dekoder. BR 93 wygląda na stare Roco (ale nowsze od BR 52), pewnie też nie ma gniazda dekodera, ale i z tym można sobie poradzić, a efekt powinien być lepszy, niż przy BR 52.

Ten staroć ciekawy, a napęd z grubsza odwzorowuje prawdziwy. Ten parowóz miał cylindry w płaszczyźnie pionowej na środku, które przez wał korbowy i wały kardana napędzały wewnętrzne osie wózków. Osie skrajne były napędzane wiązarami. W modelu wał korbowy między cylindrami jest oczywiście napędzany silnikiem elektrycznym.

Jak należy rozumieć stwierdzenie: nie kreci się 6 pierwszych kół? Czy model jeździ, a koła ślizgają się po szynach, nie kręcąc się? Czy nie da się ich kręcić ręką? To ostatnie byłoby normalne, zwykle nie da się ręką poruszyć kół, które są napędzane przez przekładnię.
 

sluzbowo

Znany użytkownik
Reakcje
137 1 0
#29
Ten BR 52 to bardzo stare Piko, nie bardzo nadaje się do cyfrowego sterowania, chociaż wszystko da się zrobić. Ten model nie ma gniazda dekodera (w czasach jego produkcji mało kto słyszał o cyfrowym sterowaniu), a poza tym w tendrze, gdzie jest napęd, nie za bardzo jest miejsce na dekoder. (...)
Jeśli chodzi o miejsce na dekoder, to stosunkowo łatwo jest je wygospodarować. W tendrze, oprócz zespołu napędowego, siedzi spory balast, który można ładnie podciąć i zmieścić dekoder. Za to silnik... tragedia. Trudno jest znaleźć dekoder, z którym chciałby współpracować bez szarpania. U mnie zadziałał prosty dekoder Hornby, o taki:

https://www.hornby.com/uk-en/shop/p...l-locomotive-decoder-v1-3-nmra-compliant.html

Zresztą, ucyfrowienie BR52 robiłem dobrych kilka lat temu, być może dekodery współczesnej produkcji poradziłyby sobie lepiej. Trzeba będzie spróbować, jeszcze jedną 52 2006 do zrobienia mam :)
 
OP
OP
T

tomal

Użytkownik
Reakcje
0 0 1
#30
Nie kręcą się w czasie jazdy. Mam wrazenie ze na tym drugim wózku sa lekkie luzy a na pierwszym sztywno.

Jeżeli chodzi o br 52 to faktycznie nawet słychać ze jest starsza. Br 93 roco znacznie inna jazda, jest cicha a na początki myślałem ze cos jest nie tak bo załączam cos sluszei nic, a ona sie jakos tak zbiera z opoznieniem, rozpędza lagodnie. Nie miałem doswiadczenia z takimi.
I jakaś elektronike w niej widać. Nad kołami i w kabinie.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#31
I jakaś elektronike w niej widać. Nad kołami i w kabinie.
No, za wiele to na tej fotce nie widać, żeby chociaż była ostra... Każdy model ma jakąś elektronikę, chociażby filtr przeciwzakłóceniowy, a jeżeli oświetlenie jest LED, to także rezystory do ograniczenia napięcia na LEDach. Może warto zajrzeć do środka, być może faktycznie ma gniazdo dekodera. A nawet jeśli nie, to dekoder powinno się dać zamontować, lutując przewody bezpośrednio do płytki lub innych właściwych miejsc. Gorzej może być z dźwiękiem, jeżeli model nie jest fabrycznie przygotowany, bo dekoder dźwiękowy jest większy, a poza tym trzeba znaleźć miejsce na głośnik. Ale nie znam tego konkretnie modelu, więc to tylko takie teoretyczne rozważania.
 
OP
OP
T

tomal

Użytkownik
Reakcje
0 0 1
#33
E tam po co mi gniazdo jak dekodera nie mam :) ale bardzo ładnie I cicho się porusza. Chętnie bym do niej zajrzał ale jest tyle drobnicy dookoła ze strach coś uszkodzic.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#35
Dekoder zawsze można dokupić. Ja mam chyba trochę nowszy model tego parowozu, w wersji PKP (nr 63259, TKt2-59) i w moim żadnej elektroniki w budce nie widać. Natomiast w instrukcji jest pokazane, że dekoder należy umieścić chyba właśnie w budce - ja jeszcze nie próbowałem. Może więc model kolegi tomala ma już dekoder założony? Mogę zeskanować instrukcję, ale dopiero po weekendzie. Problem w tym, że nie wiemy, czy mój model jest technicznie taki sam. Model kolegi pochodzi z lat 2005-07, mój jest trochę nowszy, ale może istotnych różnic nie ma, skoro ten starszy ma już gniazdo dekodera. A czy kolega tomal nie może chociaż zrobić lepszego zdjęcia, na którym będzie widać to, co jest w budce?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#38
Może mi się tylko wydaje, ale nie zdziwiłbym się, gdyby to "coś" w budce to był właśnie dekoder. To także mogłoby tłumaczyć bardzo wolne i łagodne ruszanie modelu.
Edit: to jest dekoder.

Jeżeli ten model kosztował 80 zł, to parowóz jest za darmo, sam dekoder kosztuje więcej.
 
OP
OP
T

tomal

Użytkownik
Reakcje
0 0 1
#40
A jeżeli chodzi o ta amerykańska 2662 demontaz przednich kół jest możliwy? Bo nie daje na nie prądu i sa ciągle zablokowane. Gdzie moze leżeć problem? Silnik spalony?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#41
Szkoda ze nie mam jak tego sprawdzić.
No to chyba teraz już nie ma wyjścia, trzeba kupić sterowanie cyfrowe. ;) Nie wiem, jak daleko ma kolega tomal do najbliższego sklepu modelarskiego, albo do znajomego, który ma modele cyfrowe.
Nie znam amerykańskich modeli, może kolega Jacek765 albo ktoś inny mógłby coś podpowiedzieć. Ale nie bardzo rozumiem zdania:
Bo nie daje na nie prądu i sa ciągle zablokowane.
Jeżeli silnik byłby spalony, to model w ogóle by nie jeździł. Czy może Kolega jaśniej opowiedzieć, co się właściwie dzieje z tym modelem?