Ponieważ na karku człowiekowi zamigotała pięćdziesiątka, działając pod wpływem wewnętrznych przemyśleń (nie płynów leczniczych, choć ponoć tłumaczy się zawsze winny) postanowiłem utworzyć ten wątek. Można w nim umieszczać wszystko, co wiąże się z tzw. starymi czasami, i nie mam tu na myśli ustroju, tylko naszą, jak by tu powiedzieć aby nikogo nie urazić ... młodość, ze szczególnym uwzględnieniem elementów kolejowych i kolejkowych ale również tramwajowych, samochodowych, traktorowych, koparkowych, samolotowych i okrętowych, każdych z tzw. epoki beztroski (teoretycznie beztroski, bo życie nas nie rozpieszczało ale mimo to byliśmy pełni werwy i swady).
Na początek kilka zdjęć archiwalnych z ekspozycji w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie, które zrobiłem kilka lat remu. Ten samochód z drewna, na sznurek cieszył się najwyższym powodzeniem w moim przedszkolu. Z kolei (dosłownie!) na świetlicy mojej podstawówki był głęboko schowany zestaw kolejki elektrycznej PIKO z francuską lokomotywą manewrową a'la SM42. Dostęp do tego zestawu był silnie limitowany oceną ze sprawowania i postawą ogólną (w listopadzie 1982 roku oglądaliśmy na naszej szkolnej świetlicy funeralia Breżniewa - program obowiązkowy, a nieobecność była surowo karana). Zestaw ten widziałem tylko na górnej półce.
Najbardziej szkoda mi blaszanego tramwaju od mojej mamy, do którego mój dziadek dorobił pantograf podobny do OTK-1. Dziadek zastosował zwykłą blachę ok. 1 mm grubości, z której wcześniej zrobił podstawkę pod palmę (palmy były wtedy w modzie) oraz drutów od starego parasola. No, wspomnienia. Zapraszam do wątku!
Na początek kilka zdjęć archiwalnych z ekspozycji w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie, które zrobiłem kilka lat remu. Ten samochód z drewna, na sznurek cieszył się najwyższym powodzeniem w moim przedszkolu. Z kolei (dosłownie!) na świetlicy mojej podstawówki był głęboko schowany zestaw kolejki elektrycznej PIKO z francuską lokomotywą manewrową a'la SM42. Dostęp do tego zestawu był silnie limitowany oceną ze sprawowania i postawą ogólną (w listopadzie 1982 roku oglądaliśmy na naszej szkolnej świetlicy funeralia Breżniewa - program obowiązkowy, a nieobecność była surowo karana). Zestaw ten widziałem tylko na górnej półce.
Najbardziej szkoda mi blaszanego tramwaju od mojej mamy, do którego mój dziadek dorobił pantograf podobny do OTK-1. Dziadek zastosował zwykłą blachę ok. 1 mm grubości, z której wcześniej zrobił podstawkę pod palmę (palmy były wtedy w modzie) oraz drutów od starego parasola. No, wspomnienia. Zapraszam do wątku!
Załączniki
-
409,4 KB Wyświetleń: 137
-
429,3 KB Wyświetleń: 144
-
468,8 KB Wyświetleń: 149
-
437,8 KB Wyświetleń: 148
- 5
- 2
- 4
- Pokaż wszystkie