Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Trzy pionki poszły sobie polatać w chwili odcinania, dziś próbowałem wytoczyć na mojej dużej tokarce wieżę, skończyło się tym że zniszczyłem krzesło bo śliczna była a jak odleciała, mój stoicyzm poszedł na spacer, najbliżej było krzesło, roztrzaskałem na ścianie. Nie dobrze bo od lat tego nie robiłem, trzeba się uspokoić.
Dobrym rozwiązaniem jest werk od starej maszyny do szycia np. Singer oczywiście z odpowiednim mechanizmem do przełożenia obrotów na wał wiertarki ręcznej. Zdejmujemy korbe i ... działa! U mnie zdaje egzamin fantastycznie. Do maleńkich elementów oczywiście. I można bardzo zwolnić obroty... Do toczenia w aluminium i mosiądzu ideał
O takim werku właśnie piszę Też mam na pedał i o to chodzi, bo czasem trzeba mieć bardzo wolne obroty. No i jest cicha ta wiertarka... Działa w obie strony i czego trzeba więcej... Ale to jest naprawde do miniatorstwa. Rozglądam się za prawdziwą, zegarmistrzowską, ale to jest około 3500,- tak najtaniej licząc...
No nie, nie będę żadnej mojej maszyny rozbrajał dla takich bezeceństw A głośność to akurat żaden problem.
Natomiast zegarmistrzowskie tokarki (ręczne) kupisz za kilkaset złotych czasem. Przymierzałem się kilka razy, ale stwierdziłem, że do niczego mi się nie przyda.
Ja myślę o kupnie normalnej mini-tokareczk (nie ręcznej), bardzo precyzyjnej do wytaczania elementów silników parowych i manometrów do moich lokomotyw, tam juz jest para i musi być niesamowicie precyzyjnie wytoczone. Tu trzeba już bardzo profesjonalnego sprzętu i cena też jest "profesjonalna" Samo życie, i nie da sie tego omnąć... Czekam na dalsze Twoje arcydziełka miniatorskie. Pozdrawiam
Nie zdziwi mnie jak ktoś kiedyś wykona model parowozu, który oglądać będziemy pod szkłem powiększającym lub mikroskopem. Wszakże miniaturyzacja postępuje...
Precyzja... hmmm... Wykorzystuję niektóre elementy ze starych zegarków, ale niektóre trzeba dorabiać samemu. Precyzja musi być.... zegarmistrzowska A samo toczenie pod mikroskopem elektronicznym... W silmikach parowych wystarczą dziesiąte milimetra... I tak pracują na rozszczelnieniu (dla bezpieczeństwa) Super zabawa. Polecam!
Precyzja... hmmm... Wykorzystuję niektóre elementy ze starych zegarków, ale niektóre trzeba dorabiać samemu. Precyzja musi być.... zegarmistrzowska A samo toczenie pod mikroskopem elektronicznym... W silmikach parowych wystarczą dziesiąte milimetra... I tak pracują na rozszczelnieniu (dla bezpieczeństwa) Super zabawa. Polecam!
Wybacz moją natarczywość, ale próbujesz opowiadać bajki, konkrety proszę , jakiś wymiar, zdjęcie, toczenie pod mikroskopem, jestem pod wrażeniem, ale....
Postanowiłem podejść poważnie do wykonania figur na szachownice i prawie sobie zbudowałem tokarkę, jeszcze tylko obrotowy kieł i podstawka pod dłutka i się zobaczy.