Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Po polsku nazywa sie to plecionka rozlutownicza i jest dostepne na znanym portalu aukcyjnym, a jezeli masz stary koncentryk z oplotem calym z miedzi to ten oplot tez sie nadaje do tego zastosowania.
Czas leci, a robota idzie tempem iście spacerowym, czyli 2'a kroki do przodu...i niestety ze 3'y do tyłu??
Ale po kolei...
nowy szablon prosty ( "awers"),
ten sam szablon prosty ("rewers")
to co wyszło z szablonu... co któryś tam lut wychodzi już jako tako...
..w tym śmiesznym pojemniczku leżą pocięte drewniane podkłady - partia próbna, zobaczymy jak to wyjdzie ...
Ogólnie przyjąłem założenie, że moduliki proste będą mieć wymiar 12cm szerokości, 35 cm długości i 5 cm wysokości ( ścianka boczna), co podyktowane jest warunkami "magazynowania" ( nieśmiertelne skrzynki po rzodkiewkach z biedry...)
Jednak mam temat do rozważań - czy przy tej długości ewentualne zmiany temperatury otoczenia będą mieć wpływ na tor czy nie.
W grę wchodzi sekcjonowanie na dwa, trzy odcinki...
Chciałbym uniknąć przykrych niespodzianek...
Dodatkowo moduliki łukowe chyba będę musiał "zaorać" i tor kłaść od nowa - raz, że dokładność poszła się paść i łuki nie zawsze trafiają jak trzeba, to karton 1,5 mm za mocno staje na przeszkodzie magnesowi - pod spodem jest blacha z trafo ( rozwiązanie wzorowane na Busch'owskim feld/grubebahnie... Dzięki Hugwa)
Dobra... kolejny krok...
Mikro skrzynka powstała ( wymiary 35 x12 x 5 cm ), podkłady przyklejone CA...
Wyszło to tak:
...skrzyneczka z góry .... ...od frontu - widoczne otwory pod "banany"...
...przęsło w trakcie montażu... ...i po zmontowaniu...
Muszę jeszcze porozcinać miedz na PCB by zwarć nie było, upchnąć gdzieś przyłącza, dociąć blachę pod tor i zobaczymy co przyjdzie do głowy co do ostatecznej wizji i "Alleluja i do przodu"...
Pozdrawiam z MMz
ps. na razie bawię się samą rzeźbą i szukaniem rozwiązań
Robota poszła do przodu...
od spodu - wyprowadzone okablowanie i zabezpieczone taśmą malarską...
widok ogólny - przęsło torowe przyklejone wstępnie w kilku punktach do podłoża za pomocą CA. Podkłady maźnięte revelem 82 mat, szyna revel 84 mat.Po ukształtowaniu terenu i rozwinięciu trawnika idzie pospółka zalana roztworem wikolowym...
To samo przęsło torowe. Świeci się jak j...a psu ponieważ ledwo co po malowaniu pędzel został odłożony na bok... ( pierwsza !!! warstwa)
Wczoraj po pracy chlapnąłem pędzlem po szynach...
A dziś, od rana w wolnych chwilach, by zachować jakiekolwiek przerwy technologiczne coś tam dłubałem...
Zbocze czy pagórek wzdłuż którego przebiega tor zostało zrobione ze zwykłego styropianu jaki stosuje się jako przekładki w zestawach meblowych...
Aby druga strona toru nie była płaska jak boisko, potraktowałem to kartonem 1,5mm w trzech warstwach ( suma 4,5mm grubości)
Niestety, mogłem to trochę jeszcze podszpachlować tu i tam, bo trochę ostre krawędzie się odznaczają... Ale następnym razem będzie lepiej
Trawnik z rolki fallera naklejony z lekkim zapasem...
... i po przycięciu...
Ogólnie jeszcze zostało: szutrowanie, zalesianie i ogólnie dopieszczanie oraz montaż elektryki pod spodem...
Dzięki Co prawda, jeszcze sporo roboty ale pomału do przodu...
Pierwsze pomysły na budowę wagonów już też wpadły do głowy, znaczy się na wagony kryte.
Buda na bazie kartonu 1mm sklejonego warstwami. Rama podwozia na bazie blaszki- arkusik z zagiętymi krawędziami mającymi odwzorować belki profili stalowych ramy. Wózki też na bazie blaszki, a zestawy kołowe ze sklai "Z" - raczej ebay się kłania...
Jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy. W wersji przyszłościowej sporo będzie zabawy z Lxd2 z napędem, ale to kiedyś...
No i tak trochę miałem chwilę...
Tor zaszutrowałem ( mieszanka ziemi i piasku z bezpiecznika na 3kV) zalana mieszanką wikolową z dodatkiem pigmentów...
( dodałem 1groszówkę by to jakoś wyglądało...- punkt odniesienia)
Po paru dłuuższych ()chwilach wyrósł zagajnik...
Pewnie coś tu jeszcze przybędzie, ale to za jakiś czas...
Tabor pomału w drodze, czyli już powstał pomysł jak zabrać się za wagon kryty ( wstępny szablon 68W znalazłem w sieci, patrz kilka wpisów wstecz wykonanie).
Ciekawiej będzie z węglarkami, ale to pewnie się też coś wymyśli.
Do budowy wagonów polecam użyć seryjnych podwozi z wagonów Marklina. Czasem się trafią takie za grosze. Jakbyś był w potrzebie to mam ok 24 pary zestawów kołowych (USA 33") na tor Z do opchnięcia. Dane kółek mogę Ci podesłać jutro jak Cię to interesuje. Zakupiłem je przez pomyłkę :/ do swoich wagonów 401Z. Niestety nie pasują :/
No to elektryka zrobiona, choć jeszcze w sumie tylko dwa wkręty muszę dobrać ( blokada wtyków męskich na złączu).
Kształt moduliku można uznać za osiągnięty. Zostało jakieś dopieszczenie tej łączki...( może jakieś stado bydła dokupię czy coś- nie wiem, na razie brak pomysłu...)
Pewnie trochę tak, trochę nie...
Jeśli chodzi o "magistralę" to zastosowałem 1,5 mm2 - trochę tęgie fakt ( stan magazynowy się kłania, bo gdzieś upchałem resztę zapasu przewodu zastosowanego w modulikach łukowych).
Złączki wago produkcji weidmullera na szynę din35 zastosowane celowo ( trochę mi tego zalega, materiał rozbiórkowy z makietki w 0m), bo mam w miarę elegantsze bezśrubkowe połączenie elektryczne i odpada okresowe dokręcanie śrubek na złączach.
Banany lutowałem.
Coś tak mi dziś odbiło i powstała sobie skrzyneczka nr2 już z magistralą elektryczną...
widok od góry...( niestety się walnąłem i zrobiłem o jedną dziurę za dużo...)
widok od dołu...
próbne łączenie z modułem nr 1... ( poziomy się nawet zgadzają)
...oraz szablon za pomocą którego można dokonać montażu złącza elektrycznego oraz sprawdzić czy jest OK
No to wiśta wio... i kolejne przęsło...
...jeden tok szynowy...
... drugi i kolejne przęsło gotowe do montażu...
I tylko... blacha, podkłady na CA, kable ... i krajobraz
Samodzielnie zrobiony tor wygląda fajnie. Ja bym sugerował jakieś krzaczki łamiące monotonię maty Fallera. Myślę, że warto też poeksperymentować z tymi monotonnymi świerkami. gdzieś coś wyciąć, wkomponować pojedyncze inne drzewo - moim zdaniem czasem użycie odpowiedniej posypki na takiego gotowca też powoduje poprawienie wyglądu. Ale szacun za upór.
Zgadzam się z @pado że ułatwieniem byłoby uzycie gotowych podwozi Marklina w Zetce ale zdaje się, że ty masz rozstaw 4,7 mm - Marklin to 6,5.