• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Nasze półki z modelami

Reakcje
1.731 13 0
...Nie, ponieważ by uniknąć pstrokacizny, każda półka będzie miała ten sam fragment pejzażu jak tło. Tematem tła, będzie dość mocno oddalony horyzont z zielenią, a na przeważającej części dominować będzie dość mocno nasycony błękit nieba, który jest także idealnym kolorem "podkładowym " dla składów.;). Przy tym wszystkim istotne jest to, by półki w gablocie było osobno podświetlone rozproszonym, dość silnym światłem, a półki nie były ze szkła.[DOUBLEPOST=1387262678][/DOUBLEPOST]Przy przezroczystych gablotach i półkach, efekt naturalnego tła jest niewskazany...:D
 

Maverick

Znany użytkownik
Reakcje
395 37 5
Od soboty "walczyłem" z gablotami i układaniem w nich swoich modeli... i powiem tak:
Przestaje już kupować modele bo przekonałem się, że nigdy nie będę w stanie wszystkich ich wystawić na światło dzienne czyli do gablot:mad:. Chyba żebym miał pokój wielkości hali gimnastycznej. Wiem, że to dziwnie brzmi ale przekonałem się o tym i dotarło to do mnie dopiero po tym jak do tak dużych gablot (2x 2m długie i 75cm wysokie!) zmieściło się tragicznie mało z moich zbiorów. Potrzebowałbym chyba co najmniej jeszcze ze 20 takich gablot a i tak było by to mało jak przypuszczam.
Chciałem pokazać wszystkiego po trochu z tego co zbieram, robię i we wszystkich skalach oraz "dziedzinach" ale tak się jednak nie dało. Tak, więc w gablotach wylądowało to na czym mam największego mega hopla a to i tak skromniutka tego część ale to i tak bardzo cieszy bo w końcu mogę je podziwiać a nie trzymać w pudełkach w magazynie/piwnicy.
A prezentuje się to tak jak na fotkach poniżej. Starałem się jak mogłem aby wyszły jak najlepiej (te bez lampy wyszły marnie).

P1061746pomniejszonemale.jpg
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
Gabloty fajne.A znasz powiedzenie-,,Nigdy się całej Dupy nie pokazuje"";).Nie musisz wszystkiego eksponować ,możesz co jakiś czas jakiś skład pociągu bądź jakieś auta schować a wystawić inne.pozdrawiam:)
 

Maverick

Znany użytkownik
Reakcje
395 37 5
Gabloty fajne.A znasz powiedzenie-,,Nigdy się całej Dupy nie pokazuje"";).Nie musisz wszystkiego eksponować ,możesz co jakiś czas jakiś skład pociągu bądź jakieś auta schować a wystawić inne.pozdrawiam:)
To nie dla mnie taki system jaki proponujesz... Ja kupowałem, robiłem wszystkie modele z tą myslą aby móc je kiedys wystawić w gablotach ale niestety tak jak pisałem wcześniej dopiero teraz dotarło do mnie, ze to jest praktycznie nie możliwe do zrealizowania w normalnych warunkach mieszkaniowych... Ja zbieram niemal wszystko co możliwe z modeli, w wielu skalach od modeli samochodów, kolejek, motorów poprzez samoloty i pancerkę... mam grubo ponad tysiąc modeli. Samych modeli ciężarówek w 1/87 mam jeszcze coś około 500 sztuk :gwizd: a najmniej mam figurek (18cm) bo nie całe 40 sztuk.
To nie tylko kolekcjonerstwo, to już choroba, uzależnienie od modeli :D
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 116 22
No to sorry, ale mimo iż sam jestem kolekcjonerem, to ale takiej formy kolekcjonerstwa pojąc nie mogę. Rozumiem że można zbierać modele dwóch rodzajów (na przykład kolejowe i kołowe), ale wszystkie? I mało tego że wszystko, to jeszcze we wszystkich skalach. Dla mnie nie ma to sensu. Ja na Twoim miejscu, zamiast kupować niemal wszystko, wolałbym się mocno ograniczyć, skupić się na czymś konkretnie, ale za to starać się mieć z tego wszystko co tylko zostało wyprodukowane. Bo znacznie ciekawsze są próby zdobycia czegoś, ciągłe poszukiwania i usiłowania nabycia, czasem za granicą, niż zwykłe pójście do sklepu i kupienie wszystkiego jak leci, tylko dlatego że pojawiło się w sklepie i się podoba.
To co uprawiasz ja bym nazwał zbieractwem, a nie kolekcjonerstwem.
 

Maverick

Znany użytkownik
Reakcje
395 37 5
No to sorry, ale mimo iż sam jestem kolekcjonerem, to ale takiej formy kolekcjonerstwa pojąc nie mogę. Rozumiem że można zbierać modele dwóch rodzajów (na przykład kolejowe i kołowe), ale wszystkie? I mało tego że wszystko, to jeszcze we wszystkich skalach. Dla mnie nie ma to sensu. Ja na Twoim miejscu, zamiast kupować niemal wszystko, wolałbym się mocno ograniczyć, skupić się na czymś konkretnie, ale za to starać się mieć z tego wszystko co tylko zostało wyprodukowane. Bo znacznie ciekawsze są próby zdobycia czegoś, ciągłe poszukiwania i usiłowania nabycia, czasem za granicą, niż zwykłe pójście do sklepu i kupienie wszystkiego jak leci, tylko dlatego że pojawiło się w sklepie i się podoba.
To co uprawiasz ja bym nazwał zbieractwem, a nie kolekcjonerstwem.
Tyle, że ja zbieram/robię modele od prawie 30lat i tak na poważnie to nie zbieram dosłownie wszystkiego i we wszystkich skalach. To tylko tak ogólnikowo powiedziałem. Przez te prawie 30lat przechodziłem rózne etapy i fascynacje modelami i modelarstwem, więc nic dziwnego, że mam takie szerokie zainteresowania jeśli o nie chodzi.
Z biegiem czasu, lat pojawiały się kolejne "dziedziny" modelarstwa i modeli ale nigdy nie traciłem zainteresowania "poprzednimi dziedzinami" i to akurat nie wydaje mi się dziwne. Nigdy wcześniej nie sprzedawałem żadnych moich modeli i tym sposobem uzbierało się ich tyle. Nigdy też nie kupowałem i nie kupuję niczego bezmyślnie tylko dla tego, że jak to Ty piszesz, było albo się pojawiło.
Może na to, ze mam taką dużą ilość modeli wpływ miało też to, iż mieszkam od 8go roku życia w Norwegii a tu możliwości zakupu modeli nie były tak ograniczone jak w tamtych czasach były w Polsce... Nie wiem.:niepewny:
Zasadniczo "królują" u mnie modele samochodów w skali 1/87, rajdówek 1/43 i 1/18 bo tych mam najwięcej i stanowią one 80% moich zbiorów. Do tego są samochody "cywilne" w 1/43, trochę modeli samolotów 1/72 i 1/48, i pancerki w 1/35, motory "rajdowe/wyścigowe" w skali 1/12 i 1/9 (kilka też w skali 1/18 i 1/24). Są też modele kolejowe ale tu akurat jest skromnie w porównaniu do innych modeli, no i są jeszcze figurki gotowe żołnierzy i sportowców (8").
Mówi się, ze człowiek czym ma więcej zainteresowań tym bardziej się rozwija ;) Jak widać nie jestem jak dziecko, które jeśli traci zainteresowanie "swoją zabawką" to ją wyrzuca do kosza i tyle.:)
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 116 22
A ja myślę, że inaczej pojmujemy kolekcjonerstwo. Bo dla mnie, kolekcjonerstwo to jakieś określone normy w których się trzymam i kładę na to nacisk by w tej wybranej dziedzinie mieć ciekawe okazy w kolekcji. Tracenie zainteresowania nie postrzegam negatywnie (chociaż mnie jeszcze nie dopadło), gdyż chyba w życiu każdego człowieka zachodzą zmiany co ma wpływ i na hobby. Po prostu, coś Cię już nie interesuje, to sprzedajesz to, a środki przeznaczasz na to co obecnie Cię rajcuje. Dla wielu osób kolekcjonerstwo to nie tylko zbieranie, ale nie raz sprzedaż czegoś, by nabyć coś innego. Do tego wszystkiego dochodzą też pewne ograniczenia narzucane przez życie: za mało pieniędzy by kupić wszystko, za małe lokum by zmieścić wszystko.
Ja miałem jakieś tam modele samochodów. W przypadku niektórych dochodził sentyment i fakt iż miałem je od dawna. Ale przemyślałem sprawę dokładnie i doszedłem do wniosku, że najbardziej chcę zbierać modele kolejowe, więc trzymanie czy może nawet rozwijanie kolekcji samochodowej jest błędem, z braku miejsca i pieniędzy. Wyzbyłem się więc wszystkiego.

Rozumiem, iż u Ciebie trwa to od dawna, ale zrozumieć nie mogę czemu aż tyle dziedzin. Kiedyś bardzo spodobał mi się jakiś model w skali 1:18. Oglądałem jego zdjęcia na Allegro długo i namiętnie. Mogłem kupić, co za problem? Po przemyśleniu, po kilku dniach dałem sobie spokój, bo zadałem sobie pytanie - po co mi on? Kupiłbym tylko dlatego że mi się podoba. Innym razem spodobały mi się figurki ludzkie, bardzo realistyczne, w dużych skalach. Siedziałem nad tym kilka dni, szukając w sieci co można w tym temacie znaleźć. I znów po kilku dniach przyszło otrzeźwienie - po co mi to i jeszcze za cenę za którą miałbym następny model lokomotywy? Rozsądek ratował sytuację. Trzeba się ograniczać.
 

Maverick

Znany użytkownik
Reakcje
395 37 5
A ja myślę, że inaczej pojmujemy kolekcjonerstwo. Bo dla mnie, kolekcjonerstwo to jakieś określone normy w których się trzymam i kładę na to nacisk by w tej wybranej dziedzinie mieć ciekawe okazy w kolekcji....
...po co mi to i jeszcze za cenę za którą miałbym następny model lokomotywy? Rozsądek ratował sytuację. Trzeba się ograniczać.
Chyba nie zrozumiałeś do końca mojego "głównego postu"? Ja tam napisałem, ze dotarło własnie do mnie iż mam tego za dużo. Dojrzałem wreszcie do tego aby ograniczyć ilość modeli w moich zbiorach. Napisałem i wytłumaczyłem Tobie (i wszystkim) też przy okazji historię swojego kolekcjonowania, zbierania czy jakby tego nie nazwał. Tak czy siak to ja mam problem ze zbyt dużą ilością modeli i to ja muszę sobie z tym problemem poradzić a nie Ty;) Jak za mało to problem a jak za dużo też problem i bądż tu mądry, co? :D Choć pewnie większość chciałaby mieć taki problem jak ja bo wydaje się im, że to nie problem a wręcz przeciwnie.
Tak czy owak przyszedł czas na ograniczenie zbiorów i pożegnanie z większością modeli ale na bank nie ograniczę się do jednej skali i dziedziny tylko po prostu "zamknę" kolekcję w ograniczonej liczbie modeli w danej skali, dziedzinie i więcej już do nich modeli nie przybędzie, choć z kilku dziedzin zrezygnuję całkowicie na pewno.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 116 22
Ale to nie jest kwestia zrozumienia bądź nie zrozumienia Twojego "głównego postu". On traktuje o tym co nastąpiło teraz, o dostrzeżeniu pewnego problemu. Ja jednak pisałem o tym, iż zrozumieć nie mogę jak można kupować to wszystko co kupowałeś dotychczas.
Zresztą nawet teraz, a wnioski jakie wyciągnąłeś w ostatnich dniach wynikają jedynie z faktu iż zauważyłeś iż taka wielkość kolekcji stanowi problem przy próbie eksponowania.
Ale OK, przyjmijmy że to ja jestem inny, bo jestem mocno ograniczony w przyjętych przez siebie ramach.
 

Juras

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
Maverick dobrze się zastanów zanim się z czymś rozstaniesz. Ja tak pozbyłem się sporej kolekcji starych modeli Piko. Bo skupiłem się na nowych modelach w barwach PKP. Teraz bardzo tego żałuje. Zresztą jak paru innych kolekcji. Możesz jak Kolega pisał eksponować tylko część kolekcji. Co jakiś czas ją zmieniając, jak trochę Ci się opatrzy.Sama zmiana ekspozycji to może być niezła frajda;)
 

M&M

Znany użytkownik
Reakcje
671 22 2
Kolega Juras chyba zakończy te dyskusję , ja też mam i samochody i trochę kolejek jaszcze za starych czasów i nie zamierzam się z nimi rozstawać bo teraz mam więcej samochodów . Są schowane i zabezpieczone i czekają na lepsze czasy jak może znowu będę miał makietę .
A Mavera kolekcja trochę jest może traktuje skalę dość szeroko ale są tam kąski w każdym temacie .:D
 

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
8 0 0
No to sorry, ale mimo iż sam jestem kolekcjonerem, to ale takiej formy kolekcjonerstwa pojąc nie mogę. Rozumiem że można zbierać modele dwóch rodzajów (na przykład kolejowe i kołowe), ale wszystkie? I mało tego że wszystko, to jeszcze we wszystkich skalach. Dla mnie nie ma to sensu. Ja na Twoim miejscu, zamiast kupować niemal wszystko, wolałbym się mocno ograniczyć, skupić się na czymś konkretnie, ale za to starać się mieć z tego wszystko co tylko zostało wyprodukowane. Bo znacznie ciekawsze są próby zdobycia czegoś, ciągłe poszukiwania i usiłowania nabycia, czasem za granicą, niż zwykłe pójście do sklepu i kupienie wszystkiego jak leci, tylko dlatego że pojawiło się w sklepie i się podoba.
To co uprawiasz ja bym nazwał zbieractwem, a nie kolekcjonerstwem.
Jest takie powiedzenie - z gustami się nie dyskutuje :)
Niech każdy kolekcjonuje sobie to co chce. Jak w gablotce pojawią się obok pociągów pluszowe mini-misie to nic nam do tego. Kolega Maverick pochwalił się kolekcją modeli pociągów, aut i motorów w różnych skalach i chwała mu za to.
 
Ostatnio edytowane:

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 116 22
Zgadzam się z Tobą. A forum służy dyskusji i wyrażaniu swojego zdania, co też uczyniłem. Kolekcjonerstwa w takiej formie nie rozumiem i chciałem wiedzieć co właściciel tej kolekcji mi na ten temat powie.
 

Bronco_Billy

Znany użytkownik
Reakcje
1.254 18 1
Ciekawa dyskusja na temat półek z modelami... Ale skoro już się toczy to ...
Użyte w powyższej wymianie zdań słowo "zbieractwo" w swym właściwym znaczeniu wiąże się z chodzeniem do lasu albo na łąkę i korzystaniem z darów natury bez ponoszenia nakładów na ich uzyskanie. Uprawia(ło) się zbieractwo grzybów, jagód, szczawiu, jeżyn itd. Tyle tytułem komentarza do perfekcjonizmu w kwestii podejścia do detali. Nie jest też oczywiście błędem używanie słowa zbieractwo jako zamiennika dla słowa kolekcjonerstwo - nie rozumiem za to wartościowania znaczenia tych słów i twierdzenia, że kolekcjonerstwo jest wyższym stopniem wtajemniczenia względem zbieractwa w znaczeniu kolekcjonowania. Ciekawe jak by wyglądała dyskusja o wyższości kolekcjonowania nad zbieractwem w sensie kolekcjonowania po angielsku...
Padło też twierdzenie, że "trzeba się ograniczać". Owszem, trzeba, ale wtedy, gdy jest ku temu potrzeba. Jeśli jej nie na - to niby dlaczego? Kolekcjonowanie jakichkolwiek rzeczy w skali nie jest kolekcjonerstwem? Hmm...

Na koniec na chwilę odwróćmy kota ogonem - załóżmy że ww "zbieracz" poczytał trochę historii pozytywnej choroby swojego "adwersarza-kolekcjonera" i ni stąd ni zowąd zadał mu pytanie: "Dlaczego sam siebie tak bardzo ograniczasz w przyjętych przez siebie ramach? Przecież jest tyle smakowitych kąsków, wyjątkowych wręcz modeli w różnych epokach, że o skali i ograniczeniu do modeli kolejowych nie wspomnę." Co odpowie "adwersarz"? Że go inne epoki, skale itd nie jarają. Co wcześniej odpowiedział "zbieracz"? Że ma szersze spectrum zainteresowania, no i dłuższe, i dobrze mu z tym. Które podejście do hobby jest w jakikolwiek sposób lepsze od drugiego? Żadne.
Bez sensu, CoCu, że wywołujesz tego typu dyskusje wśród i tak już wyobcowanych z tzw. społeczeństwa ludzi pozytywnie zakręconych, którzy powinni trzymać się razem. I jeszcze ukrywasz swoje wpisy, które są negatywnie oceniane... Też jesteś dziwny ;) A jeśli chodzi tylko o to żeby nie było nudno, to ... przewietrz se modele :)
 
Ostatnio edytowane:

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 116 22
I jeszcze ukrywasz swoje wpisy, które są negatywnie oceniane... Też jesteś dziwny
Celem wyjaśnienia. System tego forum ukrywa wpisy użytkowników które dostały ileś tam negatywnych ocen. Możesz o tym nie wiedzieć, ale skoro stwierdziłeś że ukrywam swoje źle oceniane posty, to wskaż gdzie jest możliwość ukrywania swoich postów. :) Zresztą co to za ukrycie, skoro po kliknięciu i tak się pokazują?

Szkoda też, że wyrażenie swojego zdania jest uznawane za atak. Bo ja nigdzie nie napisałem że kolega ma tak nie zbierać, bo mi się nie podoba, albo mu zakazuję, czy tak nie wolno. Stwierdziłem, i podtrzymuję to, iż nie rozumiem takiej formy kolekcjonerstwa. Kolega starał mi się wytłumaczyć to i dziękuję za to. Żałosne jednak jest to, iż ktoś sobie kpi ze mnie, tylko dlatego że mam inne zdanie.
 

Bronco_Billy

Znany użytkownik
Reakcje
1.254 18 1
Masz rację - tej bądź co bądź ciekawej cechy forum nie znałem - tłumaczyć mnie może wyłącznie to iż jej nie zaznałem tudzież nie doczytałem regulaminu:) Za tą część wpisu przepraszam[DOUBLEPOST=1389549846,1389549091][/DOUBLEPOST]Gdybyś nie uzył słowa "zbieractwo" w w znaczeniu w jakim jego użycie uzasadniałeś, nie byłoby mojego wpisu. Proste? Proste. A słowa typu "żałosne" zostawmy sobie na kiedy indziej
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 762
Tabor 170
Tabor 210
K
Tabor 19

Podobne wątki