Miałem ostatnio zajawkę, żeby zrobić coś, co byłoby półkogablotką na pojedynczy pociąg i żeby można było przytwierdzić ją bezpośrednio do ściany, bez żadnych wsporników. Przedprototyp długości 130 cm wygląda tak:
Część nośną wykonałem z grubego spienionego PCV, pokrywa jest z giętego pleksi - w następnym egzemplarzu zrobię ją inaczej, bez gięcia, bo gięta ma naprężenia wewnętrzne i przy takiej długości nie trzyma kształtu. Pokrywa będzie zamykana na magnesiki neodymowe
Z tyłu podkleiłem całość dibondem, żeby było sztywne. W dibondzie wyfrezowałem otwory do powieszenia na ścianie.
To jest, jako się rzekło, przedprototyp, a pomysł jest rozwojowy - zamiast PCV można zastosować szlachetne drewno, zamiast pikowskiej u-rurki dać porządne tory z podtorzem itd...