Manufaktura Nadciąga EN57 - prawie seryjny

[Andrzej Harassek]

Nie potrafię powiedzieć, czy nie ma jakichś drobnych różnic w szczegółach, ale z grubsza można przyjąć, że po dodaniu do EN57 z klasycznym czołem (3 okna) drugiego wagonu silnikowego mamy EN71. Mam tu oczywiście na myśli zespoły w oryginalnym kształcie, a nie po kolejnych modernizacjach. Z EN57-19xx i ED72 już nie jest tak prosto. ED72 miały, o ile wiem, inne wózki, niż oryginalne (przed modernizacją) EN57, a ich największa prędkość wynosiła 120 km/h w porównaniu do 110 km/h EN57. Poza wózkami, ED72 z zewnątrz różniły się tym, że miały tylko dwa pantografy, po jednym na każdym wagonie silnikowym. Inny więc musiał być układ przewodów WN na dachu, a być może były także inne drobne różnice. Inne było wyposażenie wnętrza, dostosowane do dłuższych podróży. ED72 miały przedział 1 klasy i chyba także przedział bufetowy (ale tu głowy nie dam). Same siedzenia pasażerskie, także w 2 klasie, też różniły się o tych, zastosowanych w EN57. Tak więc, pomijając wnętrze oraz malowanie i oznaczenia, przeróbka EN57-19xx na ED72, poza dodaniem drugiego wagonu silnikowego, wiązałaby się prawdopodobnie z wymianą wózków (być może te ze zmodernizowanych EN57 by się nadały - nowa firma obiecuje również takie modele) i ze zmianami na dachach wagonów silnikowych.

 

[Miko]

ED72 miały, o ile wiem, inne wózki, niż oryginalne (przed modernizacją) EN57, a ich największa prędkość wynosiła 120 km/h w porównaniu do 110 km/h EN57.

W tym miejscu chyba mylisz ED72 z ED73.
ED73 wyprodukowano jeden prototypowy egzemplarz i on faktycznie miał wózki o znacznie bardziej nowoczesnej konstrukcji z hamulcami tarczowymi i prędkość maksymalną 120 km/h. Ponadto zupełnie inne drzwi i pewnie parę innych detali.
Natomiast ED72 mają prędkość maksymalną 110 km/h i wózki (moim zdaniem) z wyglądu identyczne jak EN57 - oczywiście mowa o jednostkach niezmodernizowanych. Tu są zdjęcia, na których dobrze widać wózki: https://www.vagonweb.cz/fotogalerie/PL/PKP_ED72.php?lang=pl#a

ED72 z zewnątrz różniły się tym, że miały tylko dwa pantografy, po jednym na każdym wagonie silnikowym.

To się zgadza, ponadto można dodać, że fabrycznie ED72 miały pantografy połówkowe (nie wiem czy wszystkie).

Jeśli chodzi o ED72, to kilka ciekawych informacji jest jeszcze na tej stronie:
http://www.psmkms.krakow.pl/index.php/kolej/elektryczne-zespoly-trakcyjne/1067-ed72
W odpowiedzi na pytanie, które zadał @Pawelec PKP, szczególnie interesujący jest ten fragment:

Czteroczłonowe ED72 stanowią rozwinięcie pociągów serii EN71. Dzięki temu można je łączyć w składy ze wszystkimi wyprodukowanymi wcześniej jednostkami. Pod względem konstrukcyjnym, różnią się od swoich poprzedników zaledwie kilkoma szczegółami: zabudową nowej kabiny maszynisty (identyczną jak w jednostkach EN57 z ostatniej serii), połówkowymi pantografami (w większości przypadków wymienionymi na standardowe), smarowaniem obrzeży kół w skrajnych wózkach oraz wyłącznikiem szybkim zabezpieczającym obwód główny. Również wnętrze zyskało nieco inny wystrój, w którym dominują barwy różowo-kremowe. Najważniejszą zmianą było jednak utworzenie w wagonie "ra" przedziału klasy pierwszej.

Na temat EN71 krótki artykuł jest tu: https://pl.misc.kolej.narkive.com/ikUcOUJe/archiwum-sygna-ow-en71
Główna różnica względem EN57, poza dodatkowym wagonem silnikowym, to zdublowane niektóre elementy: sprężarka, baterie itp. Niektóre EN71 powstały wprost przez zestawienie wagonów ze zdekompletowanych zespołów EN57.

 

[Andrzej Harassek]

O ED73 oczywiście też wiedziałem, ale wydawało mi się, że ED72 też ma nowsze wózki. W latach, kiedy je budowano, pracowano już nad poprawieniem własności biegowych EN57, czego rezultatem była nowa konstrukcja wózków, zastosowana później powszechnie przy modernizacjach EN57. Jak napisałem, sądziłem, że takie wózki zastosowano już fabrycznie w ED72, ale jak widać, myliłem się. Dziękuję za sprostowanie i wyjaśnienie sprawy. Co do pantografów, to faktycznie był z tym spory bałagan, na początku 1994 roku ED72-003 miał zwykłe pantografy.

 

[tulip]

Z moich nielicznych podróży ED72 kojarzę, że miały inne okna niż EN57 - być może z podwójnymi szybami. Trochę widać to na poniższym zdjęciu:

 

[DieselPower]

jeśli wszystkie prace będą szły zgodnie z planem , model będzie w sprzedaży od listopada 2019 w kilku wersjach

No i jak z tym tematem?

 

[daromaro]

Wielcy tez nie dotrzymuja terminow a po za tym listopad sie jeszcze nie skonczyl. Dajmy im szanse

 

[DieselPower]

Wiem . Ale ten model rozpala moją wyobraźnię modelarską. Ale co pozostało prócz czekania?

 

[przemek tabisz]

Ale co pozostało prócz czekania?

Zbudować samemu?

 

[old_jawa]

Zbudować samemu?

Dla większości użytkowników drobne poprawki na modelu to gehenna a co dopiero od podstaw zrobić model Zestawy Milosa niedostępne, sam zastanawiam się nad zestawem z gpm...

 

[przemek tabisz]

Jak ktoś chce to znajdzie.
Proponuję uważnie przeczytać początek wątku i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
@old_jawa wysłałem wiadomość

 

[old_jawa]

Miałem okazję porozmawiać z Kolegą w Gliwicach

 

[SAXON0518]

Witam
przesyłam pierwsze fotki nadwozi modelu EN57 w dwóch wersjach / klasyczny oraz serii 19XX /
trwają prace nad napędem oraz elektroniką , wszystkie elementy nadwozia i podwozia są wykonywane w Polsce

ps. w przygotowaniu model EN57 serii 20XX / tzw. Spot /

pozdrawiam

 

[daromaro]

A to wtrysk, zywica/blaszki?

 

[Andrzej Harassek]

A to wtrysk, zywica/blaszki?

Proponuję najpierw przeczytać ten wątek, a potem zadawać takie pytania.

 

[daromaro]

Czytalem watek. To, ze kros zrobil najpier wydruk 3D nie swiadczy, ze gotowy model nie bedzie z wtrysku. Ogladalem na telefonie - teraz widze, ze to po wydrukach 3D - troche slabo 'dopieszczone' dachy a wiec zywica.

 

[wicy]

... a wiec zywica.

Żywica, ale 3D, nie odlew.
Oglądałem te budy w Łodzi i te dopieszczone wyglądały bardzo elegancko. Ja już zbieram na wersję TT

 

[Andrzej Harassek]

Czytalem watek.

To chyba niezbyt uważnie.

Żywica, ale 3D, nie odlew.

Chyba jednak odlew. Tak przynajmniej zrozumiałem z tego, co mówili w Gliwicach twórcy projektu.

Modele mają być wykonane jako odlewy z żywicy, ale autorzy obiecują wysoką jakość materiału - nie znam się na tym i nie komentuję.

http://forum.modelarstwo.info/threads/nadciąga-en57-prawie-seryjny.47778/page-2#post-816438

 

[wicy]

Chyba jednak odlew. Tak przynajmniej zrozumiałem z tego, co mówili w Gliwicach twórcy projektu.

To może coś źle zrozumiałeś. Miałem to w ręku i widać na nieszlifowanych budach warstwy druku. Na szlifowanych prawie nie widać. Nawet tu, na fotce ED widać warstwy druku. Na dachu EN podobnie. Poza tym pytałem autora, potwierdził, że to druk, ale nie znał dokładnie technologii.
No chyba, że to matki a potem odlew żywiczny. Ale... kto by malował matki...?

 

[Andrzej Harassek]

To są prototypy drukowane w 3D, które mają posłużyć do wykonania form do odlewów z żywicy. Tyle ja zrozumiałem, ale może faktycznie źle. Warto byłoby, żeby autorzy sami wyjaśnili nasze wątpliwości.

 

[SAXON0518]

Tak , jest to żywica z 3D , bez żadnego szlifowania , tylko pryśnięta farba w celu testów , dlatego jest jeszcze celowo "nie dopieszczona"..

ps. pracujemy nad odlewami