• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

"N"BR 38 Fleischmann DCC - problemy techniczne

kociol

Aktywny użytkownik
Reakcje
175 4 0
#21
Mam br 38 od Fl (wersję troszkę odświeżoną tzn. z ciemnymi tłokami) i u mnie śmiga bezproblemowo na łukach R1, kółeczka kręcą się przepięknie bez żadnego suwania.Jeśli chodzi o oświetlenie to niestety żaróweczki.Dekoderek instalowałem sam.Instrukcję możesz ściągnąć ze strony FL. są w pdf z wykazem wszystkich części(wejdź w serwis -Ersatzteilblätter i wpisz nr 7160 może coś Ci to pomoże)
 
OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#22
Dekoder musiałem wylutować, ten model nie ma gniazda wtykowego. Zaznaczyłem kolejność i kolory przewodów, będę musiał więc nowy dekoder też lutować.
Odkryłem też że blaszki zbierające prąd z kół tendra zamiast za tarczami kół, były częściowo na okręgach tocznych. Poprawiłem, podgiąłem prawidłowo i uzyskałem nawet luz boczny zestawów. Poza tym znalazłem kawałeczek taśmy izolacyjnej wciśnięty za jedną parą kół. Wygląda mi to na to, że ktoś coś kombinował w tym loku, i stąd być może zwarcia na rozjazdach (brak nominalnych przesuwów bocznych). Wykonałem tez nowy trzpień do sprzęgu tylnego z drutu nierdzewnego.
Jedna z tego korzyść, poznałem od podszewki model w skali N, to się może przydać w innych razach.
 
OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#23
Niestety sukcesu brak:( Nie dałem rady zmasowanemu atakowi złośliwości rzeczy martwych:devil: Z wielkim trudem wlutowalem mikroskopijny dekoder i oczywiście nadal jakieś zwarcie w loku. Wkurzyłem się i rozbroiłem model, demontując wszystkie przewody, blaszki stykowe, slimaki na osi silnika i część kół zębatych.
Uzyskałem lokomotywę w stanie "zimnym", toczącą się lekko niemal jak wagon. Będę ją mógł włączać do składów jako "przyprząg", przetaczać innym lokiem, wreszcie będzie drzemać na bocznym torze lub stać "w krzakach". W sumie jednak jakieś wyjście bo alternatywą było leżenie w pudełku w najciemniejszym kącie szafki.
Na pocieszenie kupiłem sobie "55" DCC Fleischmanna, chodzi jak marzenie. Bardziej chyba pasuje do mojego tortu niż raczej "nizinna" "38".
 

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
8 0 0
#24
Pierwsza sprawa, robi mi notorycznie zwarcia na rozjazdach. Tender niestety nie ma obrotowych wózków, tylko jest sztywny, źle się wpisuje w łuki. Nie zauważyłem żadnych ostrzeżeń o dopuszczalnym promieniu łuków. Druga rzecz to że parowóz robi psikusy i często gęsto koła zamiast się obracać suną na smyka, co jest wkurzające na maksa. (....) Reasumując lok za tysiaka powinien chyba chodzić bez zarzutu.
:D Skąd ja to znam...
Przeszedłem na H0... większe, ale święty spokój, aczkolwiek nie twierdzę, że wszystko w N takie jest. Są modele które chodzą bez zarzutu. Jak w e-N-ce coś się rypie ciężko w tym grzebać bo małe. Ale rozumiem złość kolegi - wydasz tysiaka i się szarpiesz z lokomotywą zamiast cieszyć się z jazdy...
 

Podobne wątki