Wydaje mi się, że pomimo standaryzacji elementów konstrukcji mostu, poszczególne elementy mające identyczne zastosowanie w „składaniu do kupy” przęsła / filaru itp, mogły różnić się wymiarami / kształtem profili / wagą itd. w zależności od tego, kiedy były wyprodukowane i jakim wymogom / normom odpowiadały. Na pewno elementy wyprodukowane w trakcie I w. św. / powiedzmy w 1925 r. / czy w 1935 różniły się między sobą. Należy pamiętać, że różne były w poszczególnych okresach czasowych standardy, co do nośności mostów, wagi pociągów, parowozów itd.
Tak więc most systemu Roth-Waagnera to nieco ogólniejsze pojęcie, pod którym kryje się nie tylko jego budowa ale też kolejność rozkładania / składania / rozkładania, sposób transportu, składowania czy standaryzacja budowy poszczególnych elementów konstrukcji, jednak myślę, że różna, w różnych okresach czasowych. Z samych zdjęć mostów systemu RW, widać, że „jednostkowe” elementy różnią się szczegółami, przez co mogą różnić się wymiarami / wagą. Ważne było aby podstawowa „komórka” mostu miała swój założony wymiar: 3 m. szerokości i 4 m. wysokości (lub 8 m. wysokości w przypadku konstrukcji „dwupiętrowej”), i zdatna do łączenia z innymi „komórkami”.
Kolega pyta o mosty używane w II RP. Należy zadać sobie pytanie, czy były to tylko mosty wyprodukowane w trakcie I w. św. dla armii niemieckiej i austro-węgierskiej (pozostawione na terenie Polski w 1918 oraz zapewne kupione w latach późniejszych), a może część stanowiły mosty wyprodukowane w polskich stalowniach np. w latach 1930-tych
, skoro w 1939 na stanie było aż 4000 m.b. mostów składanych, w tym systemu Roth-Waagnera, co daje pewnie liczbę kilkudziesięciu mostów / przęseł jako całości. Nawet mosty pochodzące z Cesarstwa Niemieckiego i Austro-Węgier mogły różnić się w budowie, w myśl prostej zasady aby sprzęt, który dostał się w ręce „wroga” nie był mu w pełni przydatny, stąd np. różny kaliber broni palnej (artylerii, broni ręcznej) do której po „przejęciu”, trzeba było zdobyć amunicję, zacząć samemu ją produkować, bądź przerabiać na „swój” kaliber. Wiem, że oba w/w kraje były w sojuszu w trakcie I w. św. ale nie wyklucza to przecież różnic w budowie mostu systemu RW poniemieckiego i poaustriackiego. Nie jestem pewien, czy elementy poszczególnych mostów wyprodukowane w różnych okresach czasowych, przez różne kraje, mogły być stosowane wymiennie, a może niektóre mogły być, a inne nie mogły. Tego nie wiem. Ogólna standaryzacja zapewne była, ale tak jak napisałem wyżej, sam fakt, że wzrosła waga pociągów, parowozów, zmieniły się normy co do nośności mostów, pozwala sądzić, że elementy Roth-Waagner-Brückengerät z okresu I w. św. to raczej na pewno nie to samo co elementy Roth-Waagner-Brückengerät produkcji np. z lat 1930-tych.
Stąd myślę, że szczegółowe dane co do wyglądu i wymiarów poszczególnych elementów trzeba odnieść do określonej produkcji np. z lat 1914-1918, czy nawet określonego kraju producenta np Cesarstwa Niemieckiego. Przy czym fragment artykułu z Inżyniera Kolejowego z 1927 zaprezentowany przez Kolegę
OLF w którym opisano, że jeden z mostów pozostawiły wojska państw centralnych, nie pozwala sądzić, że mosty niemieckie i austro-węgierskie były identyczne, po prostu w artykule wspomniano o tym, wiedząc, że to armie tych krajów używały mostów tego systemu.
Poniżej kilka zdjęć mostów systemu Roth -Waagnera, pochodzących z periodyku Waffen-Arsenal, Band 167 – Deutsche Eisenbahnpioniere bis 1945, w tym z czasów I w. św. (słynny most w Belgradzie i w Rumunii), z 1936, i z czasów II w. św. (rysunek nigdy nie dokończonego mostu w pobliżu Aten) oraz tabelka z w/w periodyku z krótką charakterystyką mostów stosowanych przez niemieckich pionierów kolejowych (pionier – to z niemiecka żołnierz wojsk inżynieryjnych, saper).