Zaprezentuję kilka fotek "upiększonego" przeze mnie VW T4 w wersji "california coach". Inspiracją takiej przeróbki były zdjęcia modelarzy z forum, którzy dokonują cudów w tej skali. Zawsze podobały mi się modele, które ukazywały wnętrze pojazdu, jego szczegóły, otwarte drzwi itp. Spróbowałem zatem swoich sił i "wystrugałem" coś takiego.
Na początek zdjęcie oryginalnego modelu ze strony: galerie.1zu87.com
Kupiłem kiedyś taki model na portalu aukcyjnym. Sprzedający "zapomniał" tylko dodać w opisie, że jest on niekompletny (brak szarej nadbudówki i jej pokrycia na dachu). Jako, że tylko kompletne modele i w oryginalnych pudełkach mają dla mnie wartość kolekcjonerską (nie planuję żadnego ich upiększania), to ten z góry skazałem na jakieś bliżej nie określone zabiegi. Długo myślałem, co z nim zrobić. Na początku (z uwagi na dziury w dachu po nadbudówce) chciałem mu dodać dwa pomarańczowe koguty i zrobić z niego jakiegoś pilota. Ale potem zacząłem się do niego dobierać głębiej...
Tutaj mała przestroga dla tych, co jeszcze nie próbowali rozbierać herpowskich modeli. Zazwyczaj są one tak spasowane i dostęp do elementów odpowiedzialnych za demontaż jest tak ciężki, że mi się nie udało jeszcze czegoś nie uszkodzić. Na poniższej fotce ukazałem efekty takiego "demontażu": złamana przednia atrapa ze światłami oraz bolcami mocującymi (czerwone kółko) i wyłamany lewarek zmiany biegów (żółte kółko).
Po serii "p..ochwał" wypowiedzianych pod adresem producenta zabrałem się za wycinanie bocznych drzwi. Żmudna zabawa skalpelem po liniach podziału (na zdjęciu efekty rzeźbienia). Tutaj jeszcze jedna uwaga (nie mam do tego zdjęć niestety): oprócz wycięcia drzwi, trzeba to samo zrobić z szybą modelu (fatalny kruchy plastik) i bokiem wnętrza.
Gdy już uporałem się z topornymi plastikami, przyszedł czas na mały makijaż. Podmalowałem trochę wnętrze farbami Revella oraz parę szczegółów z zewnątrz. Na dach założyłem oryginalną nadbudówkę z innego modelu. Jedynie dach nadbudówki wystrugałem z kawałku polistyrenu. Pokleiłem połamane elementy tak aby nie było widać ingerencji.
Poniższe fotki ukazują efekty tych zabiegów. No i zamieniłem koła z felgami. Tutaj trafiły z VW Caddy Rietza.
Na razie tyle. Zapraszam do komentowania.
Na początek zdjęcie oryginalnego modelu ze strony: galerie.1zu87.com
Kupiłem kiedyś taki model na portalu aukcyjnym. Sprzedający "zapomniał" tylko dodać w opisie, że jest on niekompletny (brak szarej nadbudówki i jej pokrycia na dachu). Jako, że tylko kompletne modele i w oryginalnych pudełkach mają dla mnie wartość kolekcjonerską (nie planuję żadnego ich upiększania), to ten z góry skazałem na jakieś bliżej nie określone zabiegi. Długo myślałem, co z nim zrobić. Na początku (z uwagi na dziury w dachu po nadbudówce) chciałem mu dodać dwa pomarańczowe koguty i zrobić z niego jakiegoś pilota. Ale potem zacząłem się do niego dobierać głębiej...
Tutaj mała przestroga dla tych, co jeszcze nie próbowali rozbierać herpowskich modeli. Zazwyczaj są one tak spasowane i dostęp do elementów odpowiedzialnych za demontaż jest tak ciężki, że mi się nie udało jeszcze czegoś nie uszkodzić. Na poniższej fotce ukazałem efekty takiego "demontażu": złamana przednia atrapa ze światłami oraz bolcami mocującymi (czerwone kółko) i wyłamany lewarek zmiany biegów (żółte kółko).
Po serii "p..ochwał" wypowiedzianych pod adresem producenta zabrałem się za wycinanie bocznych drzwi. Żmudna zabawa skalpelem po liniach podziału (na zdjęciu efekty rzeźbienia). Tutaj jeszcze jedna uwaga (nie mam do tego zdjęć niestety): oprócz wycięcia drzwi, trzeba to samo zrobić z szybą modelu (fatalny kruchy plastik) i bokiem wnętrza.
Gdy już uporałem się z topornymi plastikami, przyszedł czas na mały makijaż. Podmalowałem trochę wnętrze farbami Revella oraz parę szczegółów z zewnątrz. Na dach założyłem oryginalną nadbudówkę z innego modelu. Jedynie dach nadbudówki wystrugałem z kawałku polistyrenu. Pokleiłem połamane elementy tak aby nie było widać ingerencji.
Poniższe fotki ukazują efekty tych zabiegów. No i zamieniłem koła z felgami. Tutaj trafiły z VW Caddy Rietza.
Na razie tyle. Zapraszam do komentowania.
- 5
- 3
- Pokaż wszystkie