• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Moje SM-42 ( pierwszy model wykonany własnoręcznie)

ktoto37

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#23
Meggido napisał(a):
Nie wiem z czego to wynika, ale zawsze lakier wygląda koszmarnie. Jakby się model otynkowało.
Może właśnie przez lakier.

Co do poręczy to też się z nimi męczę i wymyśliłem że kosztem skali zrobię je trochę grubsze by były solidniejsze. Wtedy wychodzą bardziej proste. Jak je wstępnie zamontuje się okaże czy teoria jest słuszna.
 

pepej

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#24
Meggido napisał(a):
Nie wiem z czego to wynika, ale zawsze lakier wygląda koszmarnie. Jakby się model otynkowało.
Z tego co zauważyłem przy malowaniu swojego modelu winny może być zbyt szybko schnący lakier w połączeniu z manualną techniką malowania :roll:
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
249 4 0
#26
Wcale nie musicie robić poręczy kosztem skali, wystarczy chwilę pomyśleć i sięgnąć po tani materiał jakim jest szczotka druciana przeznaczona do przygotowywania powierzchni metalowych pod malowanie, grubość włosia (drutu) to jest jakieś 02 - 03 mm i duża sztywność (jest duzo mniej elastyczny od miedzianych drucików) predysponuje ten materiał do zastosowania przy wykonywaniu poręczy co popieram własciwym zdjęciem, gdzie widać profilowaną poręcz na kotle parowozu TKw2 - to ta srebrna poręcz na tle armatury z profilowanym w dół końcem.
Ponadto wszystkie poręcze jakie przyjdzie mi wykonać, na czołownicach, na skrzyniach, czy na budce maszynisty zawsze wykonuję z tego materiału, bo ma zawsze własciwą sztywność wzgledem wielkości danego detalu wykonanego z w/w materiału, co widać na skrzyni wodnej jest wykonana mniejsza poręcz, widoczna na tle kotła, ponizej dużej poreczy poziomej.
Możliwości zastosowania tego surowca na poręcze jest ograniczona wyobraźnią, u mnie ten materiał się zawsze sprawdzał i stosuję to z powodzeniem od 2 lat w skali H0 i TT.
Poniżej znajduje się zdjęcie wykonanej poręczy do modelu TKt3 w skali TT oraz pokazowe zdjęcie poręczy na wagonie typu Eaos-w - poręcz z tego samego matariału co pozozstałe, a grubość nawet po wymalowaniu jest znacznie mniejsza niż fabryczne na modelach przed wymalowaniem

UWAGA :!: jeśli potrzebujecie dłuższe odcinki takiego drutu niż 10 mm, to należy wyrwać
jedną kepe drutu ze szczotki, wtedy po wyprostowaniu pozyskacie odcinki ponad 2x dłuższe niż wystają ze szczotki.
W takiej postaci drut można kleić, lutować niestety się go nie da bez podtrawienia Fosolem, bo jest chyba ocynkowany chyba, że ktoś próbował to prosze wrzucić swoją opinię.
 

Załączniki

Reakcje
1 0 0
#27
ktoto37 napisał(a):
pepej napisał(a):
mam pytanko odnośnie BR290 - jaki zakres przeróbek jest potrzebny by założyć budę od stonki ? ostoje trzeba zrobić od podstaw czy wystarczy górę dorobić ??
Praktycznie silnik i wózki (które zresztą trzeba ostro dopasować) się nadają. Ostoja w BR290 jest z odlewu ZNAL i ciężko by ją było adaptować - oczywiście według mnie ;)
Szukam jakiegos silnika do Sm-ki, stad zapytam - jaki silnik posiada BR290 (trzy/ppieciopolowy)? A moze jakies inne propozycje/doswiadczenia w doborze silnika do tego modelu?
 

pepej

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#28
Vincent napisał(a):
Szukam jakiegos silnika do Sm-ki, stad zapytam - jaki silnik posiada BR290 (trzy/ppieciopolowy)? A moze jakies inne propozycje/doswiadczenia w doborze silnika do tego modelu?
O ile dobrze pamiętam to 5 biegunowy bez kola zamachowego :)
 

ktoto37

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#29
Vincent napisał(a):
Szukam jakiegos silnika do Sm-ki, stad zapytam - jaki silnik posiada BR290 (trzy/ppieciopolowy)? A moze jakies inne propozycje/doswiadczenia w doborze silnika do tego modelu?
Pięcopolowy i na dodatek da się go spokojnie wcisnąć do stosunkowo wąskiej budy SMki.

Jak już coś widać modelu wrzucaj zdjęcia!
 
Reakcje
1 0 0
#30
czy dodanie koła zamachowego znacząco wpłynie na jazdę? Nigdy nie miałem w reku model z silnikiem wyposażonym w koło zamachowe stad moje pytanie. Jeśli bedzie taka mozliwosc to może doposażyć - nie wiem czy można dokupić ale może wytoczyć?
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
#31
Vincent napisał(a):
czy dodanie koła zamachowego znacząco wpłynie na jazdę?
Zależy. Jak ruszasz łagodnie to nie ma wielkiej różnicy, chyba że od razu dajesz pełną moc. W DCC czas rozpędzania się lokomotywy możesz ustawić. Koło zamachowe przydaje się jak masz uwalone tory, wtedy lok bez koła zamachowego strasznie szarpie, a z kołem jest to mniej widoczne.
Koło zamachowe jest bardzo potrzebne (wg. mnie) w DCC, jak używasz dekodery ESU/ROCO. Loki z tymi dekami a bez kół zamachowych szarpią przy ruszaniu.
 

Podobne wątki