Do utworzenia wątku zachęcił mnie wpis kolegi z forum @Stroju. Bardzo mi się spodobała skala N, dlatego wszelkie możliwości przebudowy, zdobycia asortymentu, będę publikował na forum, może komuś się przyda. A i też zachęcam do zostawiania wpisów. Początki mojej przygody kolejowej rozpoczęły się od zestawu w skali H0. Ku mojemu zaskoczeniu lokomotywy posiadają dźwięk. Ja pamiętam jeszcze stare zestawy, kiedy to używało się transformatora PIKO FZ1, i lokomotywa jeździła tylko. Bardzo mi zależy aby zrobić mój tabor tak jak mają modelarze w skali H0. Głównie chodzi mi o dźwięk. Lokomotywy dzięki niemu zyskały bardzo dużo. A jeśli uda mi się zrobić weathering na poziomie zadowalającym również pokaże. Bo chętnie wysłucham uwag bardziej doświadczonych kolegów w tym zakresie, aby model poprawić. I cieszyć się nim jeszcze bardziej. W miarę możliwości postaram się nagrać filmik i wstawić linka, aby pokazać jak bardzo zyskała lokomotywa po zmianie na wersję dźwiękową.
Pierwszy model, w którym podjąłem próby podłączenia dekoder dźwiękowego to lokomotywa Fleischmann 725205. DB220. Zamontowany został w środku dekoder firmy ESU 54800. Wgrane ma dźwięki odpowiadające naszej lokomotywie PKP ST44. Wiem na chwilę obecną lokomotywa nie przypomina naszej ST44, w planach jest przebudowa. Po otwarciu dachu, wyjąłem wpiętą kostkę od układu i w to miejsce podłączyłem dekoder, wtyczkę. Aby z wersji analogowej, posiadać DCC z dźwiękiem. Największym wyzwaniem okazało się dopasowanie głośnika. Przetestowałem kilka głośników i najlepszy okazał się głośnik LS10X15 ZIMO. Inne okropnie brzęczały. Problem z głośnikiem był ponieważ jest za duży. Dlatego usunąłem komorę rezonansową. Generalnie delikatnie rozkleiłem głośnik. I przykleiłem pod spodem lokomotywy. Kable do głośnika zostały poprowadzone po boku lokomotywy nie chciałem rozbierać za bardzo lokomotywy i wyjmować silnika aby dojść bezpośrednio do miejsca gdzie jest montowany głośnik tym bardziej, że i tak nic by do końca to nie dało. Same przewody od dekodera do głośnika są troszkę grube, można je zostawić albo przylutować cieńsze mniejsze. Ponieważ po złożeniu lokomotywy nie widać przewodów nie ingerowałem w wymianę przewodów do głośnika. Koniecznie muszę kupić jakiegoś maszynistę bo lokomotywa wygląda jak widmo...
Pierwszy model, w którym podjąłem próby podłączenia dekoder dźwiękowego to lokomotywa Fleischmann 725205. DB220. Zamontowany został w środku dekoder firmy ESU 54800. Wgrane ma dźwięki odpowiadające naszej lokomotywie PKP ST44. Wiem na chwilę obecną lokomotywa nie przypomina naszej ST44, w planach jest przebudowa. Po otwarciu dachu, wyjąłem wpiętą kostkę od układu i w to miejsce podłączyłem dekoder, wtyczkę. Aby z wersji analogowej, posiadać DCC z dźwiękiem. Największym wyzwaniem okazało się dopasowanie głośnika. Przetestowałem kilka głośników i najlepszy okazał się głośnik LS10X15 ZIMO. Inne okropnie brzęczały. Problem z głośnikiem był ponieważ jest za duży. Dlatego usunąłem komorę rezonansową. Generalnie delikatnie rozkleiłem głośnik. I przykleiłem pod spodem lokomotywy. Kable do głośnika zostały poprowadzone po boku lokomotywy nie chciałem rozbierać za bardzo lokomotywy i wyjmować silnika aby dojść bezpośrednio do miejsca gdzie jest montowany głośnik tym bardziej, że i tak nic by do końca to nie dało. Same przewody od dekodera do głośnika są troszkę grube, można je zostawić albo przylutować cieńsze mniejsze. Ponieważ po złożeniu lokomotywy nie widać przewodów nie ingerowałem w wymianę przewodów do głośnika. Koniecznie muszę kupić jakiegoś maszynistę bo lokomotywa wygląda jak widmo...
Załączniki
-
223,9 KB Wyświetleń: 66
-
227,5 KB Wyświetleń: 68
-
233,7 KB Wyświetleń: 74
-
206 KB Wyświetleń: 71