To napiszę trochę szerzej o konstrukcji tego cacka, szczególnie rozbieranie podwozia ma konkretną kolejność, którą nie od razu odkryłem. W środku są zamknięte po dwie blaszki na stronę.
Powyżej na dolnym obrazku pokazałem kolejność w jakiej mi najlepiej wyszło składanie: Najpierw wsunąłem częściowo tą dolną część z logiem KATO, tylko od strony tylnej osi, ale całość przesunięta do przodu powinna być, później z góry włożyłem obudowę przekładni 2, a na koniec spód wsunąłem do tyłu i docisnąłem go z przodu. Rozebranie tego bez łamania było sporą sztuką.
Do podłączenia dekodera do zasilania wykorzystam oryginalną płytkę z żarówką, po usunięciu żarówki i diody prostowniczej.
Podłączenie silnika: kable z dekodera podłączę do oryginalnych blaszek kontaktowych, tyle że na początku były zawinięte pod brzuch modelu, i dotykały blaszek z zasilaniem w podwoziu. Uznałem że najlepiej będzie je obrócić o 90 stopni do poziomu tak żeby znalazły się w pustym miejscu pod obciążnikiem, tam przylutuję przewody z dekodera.
Światłowody ciachnąłem w jednym z grubszych przekrojów, tak żeby weszły dwie diody jedna pod drugą.
Diody będą 3 żółte i 2 czerwone na wagon, zasilane przez druty nawojowe:
Jak widać działa ok. Zdecydowałem się na żółte a nie białe żeby oddać starsze typy oświetlenia, nie takie halogenowe jak współczesne.
Powyżej na dolnym obrazku pokazałem kolejność w jakiej mi najlepiej wyszło składanie: Najpierw wsunąłem częściowo tą dolną część z logiem KATO, tylko od strony tylnej osi, ale całość przesunięta do przodu powinna być, później z góry włożyłem obudowę przekładni 2, a na koniec spód wsunąłem do tyłu i docisnąłem go z przodu. Rozebranie tego bez łamania było sporą sztuką.
Do podłączenia dekodera do zasilania wykorzystam oryginalną płytkę z żarówką, po usunięciu żarówki i diody prostowniczej.
Podłączenie silnika: kable z dekodera podłączę do oryginalnych blaszek kontaktowych, tyle że na początku były zawinięte pod brzuch modelu, i dotykały blaszek z zasilaniem w podwoziu. Uznałem że najlepiej będzie je obrócić o 90 stopni do poziomu tak żeby znalazły się w pustym miejscu pod obciążnikiem, tam przylutuję przewody z dekodera.
Światłowody ciachnąłem w jednym z grubszych przekrojów, tak żeby weszły dwie diody jedna pod drugą.
Diody będą 3 żółte i 2 czerwone na wagon, zasilane przez druty nawojowe:
Jak widać działa ok. Zdecydowałem się na żółte a nie białe żeby oddać starsze typy oświetlenia, nie takie halogenowe jak współczesne.