• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

ACME - modele wagonów pasażerskich

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
3.587 104 12
#1
Witam,

Postanowiłem się podzielić z moimi doświadczeniami z wagonami osobowymi ACME. Założyłem ten temat bo nie wiem czy ja jestem takim nieszczęśnikiem, który co rusz natrafia na coś wadliwego czy kontrolerzy jakości coś byli niewyspani na zmianie kiedy pakowali moje wagony. A może jednak delikatność tych wyrobów powoduje ze jakiegokolwiek. Proszę podzielcie się Waszymi spostrzeżeniami.

Otóż zaczęło się od kupna zestaw "Papug" PKP ( ACME 52711, 52700 i 52701) - zakupiony w znanym niemieckim sklepie. Niestety skończyło się reklamacja gdy wiele części zarówno w środku (latające ławki) jak i na zewnątrz latały po całym pudelku jak oszalałe. Z płaczem przesłałem z powrotem i po miesiącu doczekałem się nowego zestawu...który, no coz.. znów nie był w idealnym stanie. w tym przypadku już nie zwracałem tylko zacisnąłem zęby i przykleiłem brakujące detale - wybacznie ze wytłumaczę obrazowo ale na konstrukcjach wagonów się nie znam - plastików w kształcie litery "C" który jest doklejony pomiędzy KKK i wózkami (zdjęcia poniżej lepiej wytłumaczą o co mi chodzi). Na trzy wagony które dostałem, dwa potrzebowały dodatkowej kropelki kleju.



W międzyczasie zauroczyłem się EN Jan Kiepura wiec zakupiłem zestaw ACME 55054. Jako ze nie mam makiety ani torowiska, dopiero po jakimś czasie zauważyłem ze wózki w tych wagonach niechętnie skręcała bez zahaczania o budę wagonu - dotyczyło to w szczególności wagonu PKP. Znów odesłałem do szanowanego sklepu w Niemczech, gdzie z przykrością stwierdzili ze nie maja możliwości wymiany jak i nie są w stanie naprawić usterki. Odesłałem wagony i zakupiłem ponownie tyle ze już innego sklepu (UK). Wagony przyszły na początku kończącego się tygodnia i niestety i ta partia nie jest w najlepszym stanie - problem z wózkami pozostał a na dodatek jeden z "ceowników" znów wymaga kropelki:(

Az mi trudno uwierzyć ze aż taki pech mnie prześladuje. Wygląda na to ze w Kiepurze prześwit pomiędzy wózkami (szczególnie wystającymi przewodami) a buda jest niewystarczający (Photo 0216). Jak Wy sobie poradziliście z tym problemem?

pozdrawiam serdecznie

Michal
 

Załączniki

Reakcje
0 0 0
#2
Te "ceowniki" to zdaje się zbiorniki na fekalia. To fakt, u mnie w wagonach BWE też są słabo przyklejone. Ale myślę, że ponowne wklejenie nie stanowi aż tak dużego problemu :).
Co do "gumy" od przejść międzywagonowych, to ten element jest zrobiony na zatrzask, naprawdę po otwarciu wagonu łatwo dojdziesz jak go zainstalować, podobnie ze stopniem obok. Takie sytuacje zdarzają się nie tylko z wagonami ACME. Podobną miałem z wagonami PIKO Hobby.
Co do nieskręcającego wózka to jest to problem występujący w każdej (chyba) jedynce od ACME. Jak chcesz to pomęcz mnie na PW, jest w miarę prosty sposób by to rozwiązać :)
Co do "latających" foteli - nie spotkałem się.
 
Reakcje
3 0 0
#4
Temat zahaczania wózków był już gdzieś tu na forum poruszony. Wymiana wagonu nic nie da bo wszystkie są takie same. Musisz sobie zeszlifować pilniczkiem ten wystający element budy o który haczy wózek(ja tak zrobiłem i wszystko jest git).
 

krzys.

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#6
niestety takie drobnie usterki zdarzały mi się również z tymże ja zawsze kupuje w sklepie stacjonarnym wole dać parę "groszy" więcej i mieć możliwość obmacania wagonów ze wszystkich stron i wybrać te które są w stanie idealnym. Jeśli chodzi o wózki wagonu JK PKP to ktoś tu poruszał na forum ten temat mi to osobiście nie przeszkadza ponieważ moje wagony docelowo będą stały w gablotkach. Mam nadzieje ze do wiosny uda mi się zdobyć odpowiednią gablotę i wyeksponować swoje składy. To co przedstawiłeś na fotkach to żaden problem da się wszystko umiejscowić na swoim miejscu, podeślesz wagony do kolegi WITKOIM-a do oświetlenia to przy okazji zamontuje siedzenia:).
 
Reakcje
5 0 0
#9
Heh ja w mojej dwójce z Polonii musiałem także dokleić wspomniany element między sprzegiem a wózkiem, a 1 zwróciłem do sklepu bo po piersze sprzęg był!!!przyklejony!!! do jedenej ze ścian a po drugie była duża plama kleju obo napisu ICC na jednym boku...kupiłem niedawno Wawela i ogólnie jest ok.choć w polskich wagonach na dachu 2 okrągłe maskownice od wlotu powietrza wyglądają jakby ktoś na chamca je wyszarpał z formy i krawędź nie jest równa a jedynie postrzępiona...czekam na Chrobrego a w zasadzie na wagon 1 klasy od niego i mam nadzieję że będzie ok.
 
D

Docteur

Gość
#11
Jeżeli chodzi o wagony ACME z mojej kolekcji to napiszę szczerze - poza modelami ČD (z form ex-RailTop) oraz ÖBB są jakimś kosmicznym nieporozumieniem. W wagonach Eurofima DB (Avmz, Apmz, Bpmz) bolączką są odpadające nagminnie fototrawione stopnie dla manewrowego - nie da się zdjąć obudowy z modelu bez odpadnięcia wszystkich czterech sztuk, a czasem zdarza się że model już w sklepie ma np. trzy stopnie zamiast czterech. W jednym Bpmz miałem fabrycznie latającą po całym wagonie parę foteli, więc trzeba go było od razu rozebrać.
Co do modeli wagonów Z1A i Z1B PKP (52700, 52710, 52711) to podobnie jak u Kolegi @mikl w moich egzemplarzach poodpadały imitacje zbiorników na fekalia, więc do akcji został wezwany klej cyjanoakrylowy. Mocowanie imitacji gumowych wałków na zatrzaski do wypraski z szybami drzwi czołowych też jest skopane - za płytko, w związku z czym wałek ma tendencje do wypadania po użyciu niewielkiej siły. O spartaczonym wnętrzu nie wspomnę - w Z1A nie pomalowano lufcików w WC. Wspólną cechą zrobionych na "odwal się" wnętrz w "papuzich" Z1A i Z1B jest poręcz w oknach przez całą długość korytarza, niewłaściwie zaaranżowany przedsionek od strony przedziału nr 1 oraz biały kolor podłóg i ścian w przedsionkach, przedziałach i na korytarzu.
Po "prezentacji" zestawu EC Polonia, gdzie wagon Z1A ma wnętrze niemieckiego Avmz 107 powiedziałem "dosyć partaniny" i tym samym zaprzestałem kupowania modeli wagonów ACME - nie mam BWE, Polonii, Wawela ani Kiepury. Jak się nauczą produkować modele odpowiedniej jakości to wtedy być może skłonię się do zakupu produktów tej firmy. Na teraz mówię im kategoryczne NIE.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
mikl

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
3.587 104 12
#12
No to kamień z serca mi spadł (na podloge:), widziac, ze nie tylko ja mam takie problemy. Patrząc na reakcje kolegów, wygląda na to, ze trzeba będzie pilniczek od dziewczyny pożyczyć:)

Jeśli chodzi o wózki wagonu JK PKP to ktoś tu poruszał na forum ten temat .
tak, to bylem ja:)

niestety takie drobne usterki zdarzały mi się również z tymże ja zawsze kupuje w sklepie stacjonarnym wole dać parę "groszy" więcej i mieć możliwość obmacania wagonów ze wszystkich stron i wybrać te które są w stanie idealnym.
Niestety żyje w kraju, w którym rządzi skala OO, wiec do najbliższego sklepu mam tak blisko jak Rysiek Ochucki w "Misiu" do najbliższego trasu widokowego:(

Papugi już wymieniłem i po stwierdzeniu, ze znów się "giba", zbiorniki przykleiłem jak koledzy i już tak zostanie. Milo wszystko kupie nowe papugi choć zanim to zrobię chyba napisze do ACME, ze do zestawów oprócz woreczka z częściami również dodawać klej cyjanoakrylowy

Osobiście mimo ze nazwałbym siebie kolekcjonerem marze o tym (jak pewnie większość kolekcjonerów) ze pewnego pięknego dnia mój tabor będzie hulał po torach, wiec prawidłowe właściwości jezdne są bardziej niż wskazane. Po drugie, jeśli chcą je sprzedawać jako modele stacjonarne, może powinni obniżyć cenę;)

Dziękuję za porady

Michal
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
#13
w Z1A nie pomalowano lufcików w WC
W moim też tak jest. Myślałem, że tak ma być. :) Dodatkowo w papudze Z1A jeden z wózków ledwo się trzyma podwozia...
W moich Bpmz i Avmz Deutsche Bundesbahn również występuje opisany problem ze schodkami fototrawionymi. Posiadam jeszcze kuszetkę z zestawu 134A i tu nie zauważyłem żadnych niedoróbebk.

Przymierzam się do "Bystrzycy" ale odstrasza mnie prześwitujący czerwony plastik po podświetleniu "jedynki"...
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
#15
Ktoś już może rozwiązał problem prześwitywania czerwonego plastiku i może podzielić się rozwiązaniem? Myślałem o przyciemnieniu zródeł światła, pomalowaniu lub podklejeniu ścian od wewnątrz...
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Reakcje
3.454 12 0
#17
U mnie jedynie odpadł zbiornik na fekalia w jednym z modeli. Trzeba było podkleić niestety.
Ale faktycznie widziałem kilka zestawów ACME i w sporej części z nich coś poodpadało.
Teoretycznie były do odesłania do ACME, ale co dalej się z nimi stało tylko sklep wie.
Za to miałem również problem z częściami dodatkowymi do wózków.
Bez kleju nie da się ich zamocować. Części te są tak delikatne, że już w woreczku dwa węże do wózków były połamane.
Ogólnie i tak jestem zadowolony mimo tych drobiazgów. Z Roco miałem problemy porysowanych wagonów (nówki ze sklepu), a tu już bardziej boli i widać.
 

Podobne wątki