Światełek w Scanii ciąg dalszy
Najpierw przymiarka ogniwa i nadajnika pod sufitem.
Sufit "wypędzelkowany", aby jakieś światło nie uciekało.
Zakamarki przy reflektorach także wymalowane na czarno, aby światło nie wyciekało.
Niestety trochę estetyka cierpi, ale coś za coś.
Nowo wytworzone światła pod szybą, dostały swoje ledy i zostały zalane żywicą (potem malowana na czarno).
Kolejna przymiarka i poprawka malowania przy górnym reflektorze.
Czas na zestaw górnych świateł nad szybą.
2 białe po bokach i 3 pomarańczowa w środku. Takie też widziałem na różnych fotkach w necie i taką wersję postanowiłem zrobić.
Najpierw przymiarka, dopasowanie przy lusterku i przy podłączonym napięciu, bo tak lepiej się wpasowuje.
Po właściwym umiejscowieniu mała kropelka kleju typu Bondic (UV) na przewody. 5 sek i dioda umocowana i gotowa do późniejszego zalania żywicą.
Bardzo fajnie się takie rzeczy robi przy pomocy tego kleju, ale trzeba uważać, bo źle się on klei do powierzchni pomalowanej farbą akrylową (przynajmniej ten, który ja posiadam).
I wszystkie na miejscu.
Nie mogę doczekać się finalnego podłączenia wszystkiego i obejrzenia tej choinki ;-)
A w między czasie dotarł do mnie, intensywnie szukany, niebieski kolega tego czarnego ;-)
Świetny model, też będzie kiedyś RC.
Najpierw przymiarka ogniwa i nadajnika pod sufitem.
Sufit "wypędzelkowany", aby jakieś światło nie uciekało.
Zakamarki przy reflektorach także wymalowane na czarno, aby światło nie wyciekało.
Niestety trochę estetyka cierpi, ale coś za coś.
Nowo wytworzone światła pod szybą, dostały swoje ledy i zostały zalane żywicą (potem malowana na czarno).
Kolejna przymiarka i poprawka malowania przy górnym reflektorze.
Czas na zestaw górnych świateł nad szybą.
2 białe po bokach i 3 pomarańczowa w środku. Takie też widziałem na różnych fotkach w necie i taką wersję postanowiłem zrobić.
Najpierw przymiarka, dopasowanie przy lusterku i przy podłączonym napięciu, bo tak lepiej się wpasowuje.
Po właściwym umiejscowieniu mała kropelka kleju typu Bondic (UV) na przewody. 5 sek i dioda umocowana i gotowa do późniejszego zalania żywicą.
Bardzo fajnie się takie rzeczy robi przy pomocy tego kleju, ale trzeba uważać, bo źle się on klei do powierzchni pomalowanej farbą akrylową (przynajmniej ten, który ja posiadam).
I wszystkie na miejscu.
Nie mogę doczekać się finalnego podłączenia wszystkiego i obejrzenia tej choinki ;-)
A w między czasie dotarł do mnie, intensywnie szukany, niebieski kolega tego czarnego ;-)
Świetny model, też będzie kiedyś RC.
- 4
- 3
- Pokaż wszystkie