Zabawa dalej ze Scanią
Decyzja o ilości świateł podjęta, więc otwory nawiercone pod ledy.
Z ledami pojechałem hurtowo. Mniej czasu to wtedy zabiera i ręka automatycznie wie co robić ;-)
Po pomalowaniu pójdą do 2-3 modeli.
I pierwsza ich wklejka do reflektorów.
Postanowiłem w tym wypadku zrobić wspólną masę dla tych świateł, będzie mniej przewodów do odbiornika.
Mocowanie świateł trochę pokiereszowane, bo robiłem eksperymenty z inny rodzajem podłączania i średnio wyszło i wróciłem do oryginalnego rozwiązania.
W tym modelu Scanii są dodatkowe światła pod przednią szybą.
Długo myślałem jak je wypełnić. I postanowiłem użyć Bondic-a polecanego tu przez innych na forum.
Najpierw testy jak się zachowa z podklejaną taśmą klejącą. Te pajączki na kleju, to też resztki kleju taśmy klejącej + za dużo UV (za blisko).
Zbyt bliskie podłożenie źródła światła UV powodowało deformacje taśmy klejącej i zepsucie tego wypełnienia, za dużo emisji ciepła podczas wiązania.
W moim wypadku użyłem nie Bondic-a, ale jakiegoś innego kleju, który jest tym samym chyba.
Zobaczyłem kiedyś reklamę z googla, gdzie był pokazany klej UV (jak Bondic? podobne opakowanie, dozownik i led UV) w sklepie Gearbest za jakąś śmieszną cenę ok. 8zł + drugie tyle za dodatkową żywicę.
No i postanowiłem przetestować.
Po testach czas na wycinkę pod te reflektory.
Jak na pierwszy raz całkiem nieźle.
Klarowność świetna jak na takie coś. Te czarne na reflektorze po prawej, to plastik z tyłu reflektora.
A ten po lewej ma ukruszony albo niedolany dziubek, nie wiem czy będę to poprawiał, bo na żywo tego praktycznie nie widać ;-)
W sumie to chciałem ja jednym z nich przetestować żywicę dwuskładnikową, niby bezbarwną.
Ale jak zobaczyłem jak jeden reflektor fajnie wyszedł, to dałem sobie spokój z tą żywicą w tym modelu.
Test na szybko tego oświetlenia.
Wygląda przekozacko
Z tym klejem chyba się zaprzyjaźnię.