Szanowni Koledzy
Noszę się z zamiarem wykonania "modelu" wąskotorowego parowozu typu Garratt w wielkości Se. Słowo model napisałem w cudzysłowie, ponieważ jest to mój własny projekt, inspirowany maszyną firmy Bayer-Peacock, NGG11 na tor 610mm. Ponieważ jeżdżę po torach w H0m, to po "przezbrojeniu" mojej makiety w budynki odpowiedniej wielkości do 1:64, lokomotywa będzie udawała parowóz, jeżdżący gdzieś po Śląsku, po torze 785 mm.
Tak oto wygląda projekt koncepcyjny, oparty o podwozia, już zamówionych dwóch lokomotywek BR 91.19 w TT. "Karoserię" mam w Corelu jeszcze z czasów, kiedy popełniłem parowóz tego samego typu w 0e tyle, że układ jezdny oparty był o dwa podwozia fleischmanowskiego Steinza. To co wytnie laser będzie oczywiście wymiarowo sprowadzone do wielkości Se , z dopasowaniem elementów tendrów do wielkości podwozi. Zobaczymy, co się da wykorzystać z obudów tych lokomotywek.
Artystyczna wizja natomiast wygląda tak.
Po zmontowaniu całości, przyjdzie czas na różnego rodzaju biżuterię, polskie reflektory, zamówienie kalek itd. Zamierzam również udźwiękowić ów pojazd. Przeróbki wymagać będą układy jezdne, a mianowicie samo umieszczenie silników. W oryginalnym TT-tkowskim wykonaniu, silniki są w budce maszynisty. Będę musiał je obrócić w stronę przeciwną tak, aby chowały się w obudowach tendrów.
Po tym dość przydługawym wstępie czas na moje pytanie do Kolegów.
Zakładając hipotetycznie, że taki pojazd funkcjonowałby kiedykolwiek na sieci PKP. Jakie mógłby nosić oznaczenie, bo przyklejanie kolejny raz tabliczek z Px-a , jak to miało miejsce przy lokomotywie w 0e, byłoby niepoważne.
Noszę się z zamiarem wykonania "modelu" wąskotorowego parowozu typu Garratt w wielkości Se. Słowo model napisałem w cudzysłowie, ponieważ jest to mój własny projekt, inspirowany maszyną firmy Bayer-Peacock, NGG11 na tor 610mm. Ponieważ jeżdżę po torach w H0m, to po "przezbrojeniu" mojej makiety w budynki odpowiedniej wielkości do 1:64, lokomotywa będzie udawała parowóz, jeżdżący gdzieś po Śląsku, po torze 785 mm.
Tak oto wygląda projekt koncepcyjny, oparty o podwozia, już zamówionych dwóch lokomotywek BR 91.19 w TT. "Karoserię" mam w Corelu jeszcze z czasów, kiedy popełniłem parowóz tego samego typu w 0e tyle, że układ jezdny oparty był o dwa podwozia fleischmanowskiego Steinza. To co wytnie laser będzie oczywiście wymiarowo sprowadzone do wielkości Se , z dopasowaniem elementów tendrów do wielkości podwozi. Zobaczymy, co się da wykorzystać z obudów tych lokomotywek.
Artystyczna wizja natomiast wygląda tak.
Po zmontowaniu całości, przyjdzie czas na różnego rodzaju biżuterię, polskie reflektory, zamówienie kalek itd. Zamierzam również udźwiękowić ów pojazd. Przeróbki wymagać będą układy jezdne, a mianowicie samo umieszczenie silników. W oryginalnym TT-tkowskim wykonaniu, silniki są w budce maszynisty. Będę musiał je obrócić w stronę przeciwną tak, aby chowały się w obudowach tendrów.
Po tym dość przydługawym wstępie czas na moje pytanie do Kolegów.
Zakładając hipotetycznie, że taki pojazd funkcjonowałby kiedykolwiek na sieci PKP. Jakie mógłby nosić oznaczenie, bo przyklejanie kolejny raz tabliczek z Px-a , jak to miało miejsce przy lokomotywie w 0e, byłoby niepoważne.
- 4
- 3
- Pokaż wszystkie