Po pierwsze, mówimy o pętli toru, nie torowiska. Po drugie, pętle są tu chyba dwie: jedna widoczna (wyjeżdżając ze stacji jednym torem pociąg robi pętlę i wraca na stację od tej samej strony, jadąc w przeciwnym kierunku), a druga jest chyba w tunelu (podobny układ), tak, że pociąg może objechać całą makietę przejeżdżając stację raz w jednym, a raz w drugim kierunku. I po trzecie, najważniejsze, w systemie trzyszynowym pętla nie powoduje zwarcia, bo obie szyny są tym samym biegunem zasilania - drugim biegunem jest "trzecia szyna" w środku.
Nawiasem mówiąc, gdyby był to układ w systemie dwuszynowym, to izolacje zaproponowane przez kolegę kociola nic by nie dały - przyjrzyjcie się dokładniej jego rysunkowi.
I trochę za dużym skrótem myślowym jest stwierdzenie, że pętla to jest odcinek toru, w którym jest zastosowany moduł pętli. Pętla wynika z układu torów, a nie z tego czy jest lub nie ma modułu. Przy systemie dwuszynowym użycie pętli (w połączeniu z izolacjami) jest konieczne przy sterowaniu DCC, przy sterowaniu analogowym też trzeba stosować izolacje (ale nie wiem nic o jakichś modułach pętli w tym wypadku) i przełączanie napięcia przy przejeżdżaniu z jednej sekcji na drugą.